Lyrics:
mam już mojej chałupy
Nie mam też skody ani kasy na ruchy ale pamiętam numer
3247
Nie czekaj
3447 37
Nie to było chyba 4735
O nie
batem
Nie mam pracy żyję rapem i se patrzę jak gonicie papier
Świnka Peppa znów świruję do koleżki
Czekaj na swoją małą jak rapował kiedyś Mielzky
Baby
w swoim mieście nie jeden ziom
Dryń dryń telefon zaufania
Jestem w Rybniku
Masz tam jakiegoś drania
Ta mam czekaj na sms
Sprawdzam czy tylko ziomek na
Czekaj dzwoni telefon słucham
Proszę pana bez chemioterapii zostały panu góra 2 3 miesiące
Damn chyba na mnie już czas jest
Przepierdolone flow ogień zaraz
za karę zlepił kobiece półkule w całość
No paranoja jaki ten świat jest debilny
Coś majaczysz o małżeństwie, czekaj - znów telefon pilny
Lepiej od
rozkręciła, ma na imię Katrina
Chcesz zmiany na lepsze? Musisz mieć lepsze skillsy
Więc czekaj na zmiany na lepsze, jak Bereszyński
Podobno świat jest mój,
czas czas wszystko zmienia
Gdy nie chce cię widzieć zamyka ci drzwi
Jakaś ważna osoba której tak się podoba
Nie proś w progu nie czekaj nie przejmuj się
Obozowe tango śpiewam dla ciebie
Wiatr je niesie las kołysze
Do snu wiedzie nas
Śpij moja kochana i czekaj na mnie
Może gdy się obóz skończy
Znów
pomnożony razy chuj
Chuj wie do jakiej potęgi brany ty bądź spokojny czekaj
chrzciny na chrzciny na chrzciny
Chcę byś też mnie zabrał na chrzciny na chrzciny na chrzciny
Do swojej rodziny
Czekaj Mała to już niedaleko
To tutaj za
koneser, raczej przygłucha kaleka
Czekaj masz tu mixtape, kolejny etap
Kolejny sequel, przerwany letarg
Kolegom przekaż
Tylko nie przegap, to ten poznański
porządku bez ściem
Czekaj na dzień, który będzie twoim dniem
Ja wiem! Tede, nie śnię, to rzeczywistość
Trzeba wziąć się w garść i
Zadbać o swą przyszłość
Nie
Czekaj chwilę, oh kupię Ci bilet, to
Najlepsze życie ze mną, innego nie widzę
Innego nie widzę, innego nie widzę
Innego nie widzę, innego nie widzę
mnie wycieruchy
Tego co było nie zmieniam i
Dalej lecimy w przód
Dziś na starych miejscach został
Po mnie tylko duch
Mówisz o miłości, czekaj tracę
górze nam nie równo rozdaje
Czekam na swoją, niech ta wiara się obudzi
Czuję się ciągle, jak człowiek
Na planecie, ale czekaj
Ja jestem nim przecież
Więc
mam
Więc podkleja mnie, czekaj, daj w obieg temat
Styl siema, knowledge, sie-siema
Dlatego dalej robię sobie rap bez ciśnienia
Dokładnie tak jak ZIPera
jej
Chcesz to bierz bierz bierz, czekaj aż zmieni
Ona czarna bielizna w białej pościeli
I co ty na to kiedy widzisz ten cash cash
Czekałaś na to życie
zdoła plombą, aha
Czekaj, to będzię dopiero za trzy godziny
Teraz daje na bit Voskovego te wypociny
W sumie nie wypociny
Bo takie flow jak by ktoś
Opowiem ci jeszcze więcej
Czekaj tylko aż wyjdzie na moje
ganiam z tego grania, ej, ej, ej
Chciałem być jak oni, ale to nie dla mnie
Jesteś wyjątkowy? Czekaj, kurwa, sprawdzę
Niczym się nie różnisz od tych cieni
czekaj, mam drugi telefon
Swoboda, jaką za mikrofonem ma Ten Typ
Mes, do dziś robi wrażenie, a
W 2005 roku, kiedy ukazywała się
Jego solowa "Alkopoligamia:
informacji, lament, że Ci zaburzą
Zrozum, informacji jest już teraz za dużo
Dokąd zmierzamy, pytanie za
Miliardy liter a sieć za sens-a
Nie mamy sita, czekaj
mój dystrykt, terytorium WTC
Prawilny raperze, chowaj głowę w WC-cie
Wiesz, ja widzę cię więcej niż słyszę
Tym walę cię w gębę, rzucam rękawice
Czekaj
Jestem samoukiem
Od lat to samo łupię dla nich
To takie nudne, czekaj, sekundę
I zmienię temat
Tylko zwyzywam ostatnią kurwę
I ludzie za mną zmierzą
Jeśli
Discuss these Czekaj Lyrics with the community:
Report Comment
We're doing our best to make sure our content is useful, accurate and safe.
If by any chance you spot an inappropriate comment while navigating through our website please use this form to let us know, and we'll take care of it shortly.
Attachment
You need to be logged in to favorite.
Log In