Search results for 'budujemy' Page #7

żebym był spostrzegawczy
Tak jak też jestem teraz
Gdy od zera budujemy stelaż
Na własnych uzależnieniach
Czuję, że mi to gmera
W moich zgniłych

razem gdzieś daleko w dal
Niech ta melodia prowadzi nas przez każdy zakręt
Dziwko where are you from wspólnie budujemy naszą historię
Wypełnioną dźwiękiem

robimy sobie miejsce
Nowych szans przekazujemy ogień
Budujemy ciała w zależności
Od odruchu
Który ma uleczyć nas

Stan dusz nie maleje
Na słuch wybrałam

robię doba po dobie
Nawijamy ja i CeZet swoje potoki słowne
Budujemy budowle fundamenty cudowne
Teraz TA prosty rachunek
Ja cię sunę pokaż się a pofrunę

Polski trap ma się dobrze no bo trzymam nad nim pieczę
Typów piecze budujemy trap fortece
Sharky Oetker ugotował pyszny werbel
Jebie przester Multi

Ślady na piasku
Zmywa po nas fala dni
Budujemy piętra
W pełnym planów domku z kart
Na scenie czasu
Radość miesza się i łzy
Dzielimy szczęścia
Chociaż

Ukrywam coś
Co może czas wyjawi miedzy nami sam
Miliony barw
Z których ty i ja wciąż budujemy przestrzeń
Zamykam nas w jednym z głuchych miast

bawimy się w mądrość
Zabawa to dla upartych
Z ksiąg budujemy nauki i domy
A przecież księgi to karty
A przecież księgi to karty

Raz huczą brawa raz działa

budujemy na nowo wieże Babel
Stosunki między nami są wypełnione jadem
Zadowolony z tego rozchichotany Diabeł
Zapawa w nim do Boga gdy posiadamy władze
Chuja

Budujemy nowy świat
Wszyscy do pracy
Jeszcze tylko parę lat

Połączmy nasz wysiłek
Zjednoczmy wszystkie siły
Ojczyzna ojczyzna czeka na Ciebie
Towarzyszu

państwa traktujemy jako feler
Błąd. Budujemy swój porządek świata to jest to
Żyjemy obok bez etatu bo to śmierdzi chorobą
Lecz zawsze z głową załatwiamy tu

świtem
Coś budujemy z liter czego z nas nie wypruli
Dobija cię zbędny nachalny truizm
I nerwy gdy widzisz jak innych dni giną
Choćby nawet w twarz ogniem

Razem to budujemy żeby przetrwało lata
Wiem co myślisz ty tak samo nie musimy nic mówić
I tak się rozumiemy znasz mnie lepiej niż ktoś z kumpli
Nerwy

Zawołać chcę
Co może teraz pomóc kto usłyszy mnie

Przeciwko sobie budujemy te historie
Przeciwko sobie podnosimy teraz głos
Nikt się nie pyta czemu udział

sukces
Przerwało alko i dragi no ale to później
Wtedy nie myślałem co jutro
Idziemy razem do technikum
W jego piwnicy to budujemy studio
Ale no coś poszło

Zataczamy koła prostą drogą
Wierząc że to przypadkowy błąd
Zastępując starą prawdę nową
Każdy śmiało stawia własny krok

Budujemy nasze wielkie

wartościowych ludzi
Od jakiegoś czasu raczej trzymamy się blisko
Nie czekamy na to aż ta reszta się obudzi
Tylko razem budujemy teraz naszą przyszłość
Były wzloty

Który to już dzień nad nami pada?

Budujemy pustostany, rozstanie u bram
W domu echo coraz większe
Kolejna taka noc
Zabierasz ulubiony koc
Idziesz

To się poprzelewa w QQ-kubek (ej)

Lata mi rap na bani od szóstej do szóstej
Znowu do szóstej
Jadę z ziomalami jednym wózkiem
Znów gdzieś budujemy coś
Co

Sami widzicie jak historia o zbawcy urodzonym przez dziewicę
Jak już mówiłem stworzyliśmy mu utopie
Budujemy złoty kościół choć on się urodził w szopie

już ten hajs bo budujemy to imperium
Ja ty siostra czy brat (dlatego kurwa pomóż nam)

Czy kiedyś byłaś sama tak ja te też byłem sam
Się nie martw o nas

dobrze swą odporność

Ta granica odstrasza cienkie ścierwa
Naradzamy się razem przy wspólnych manewrach
Budujemy swe dzieło na wspólnych patentach
W kraju

nie doceniam ludzi wokół
No to teraz dzięki Kacper dzięki Łukasz Piotruś
Dzięki Klaudia i Dorotka Agatka i Jaro
Dzięki Ola dzięki Magda budujemy działo

wybieram. Wybierasz. Wiesz że dróg na skróty nie ma
I budujemy być może lepszy świat ale tylko tym co robimy teraz

Moja Atlantyda Moja Mekka
Czasem nie wiem