Lyrics:
cię zrobię kredą śmieszne obrysy
Mam się dosko piszę tu lub do
Gazety co ją zwiesz żydowską
Robię bit z sampli albo gram gfunki
I wspominam jak Stasiak
Ktoś próbuje nas wydoić
Sampli nie ma ale coś się kroi. Mamy Grand Prix nadjeżdża bolid
Tak to widzę spuszczam przyłbicę wbijam przed szereg
Katowice
ostrym w Ł.D.Z. zapach skuna czas sampli
Życie biorę na barki rap hula na hasmiks
Scena studio hajsy mam to wszystko w garści
I niech się farci dziś jutro
Chujowy rap na poziomie najgorszy rap na świecie
Wśród sampli wokali nas diabli nadali
Robimy wciąż jak Eripe Chamskie rzeczy
Po tym każdy wczuty
konsekwencjami
Dillik u Bonia dzielimy się dźwiękami
Wpadliśmy tam na świeżych sampli trop
Tego brzmienia nie zatrzyma czasu drop
A zapodać jak chcę to mogę na
Wśród porażek i zwycięstw, bruk - blaks latarni
Gdzie co drugi dzień jest jak ta klątwa starej cyganki
Z garścią sampli zamiast pigułek (uwierz)
Nie
miód
Macie kredyt zaufania ale brał go słup
U mnie nie ma powrotów bo nigdy nie zniknąłem z mapy
Kiedy ty szukałeś sampli z Julasem robiłem trapy
Nigdy
czym gram
Jak to na czym gram, gramy z sampli funk
DJ na kompie ma tracki i robi tak i tak
My nawijamy rap, fanpage mam pełen dat
Dla dziadka była
wnętrze czaszki chcesz tej prawdy
Wiesz że dam ci sens tej taśmy
Przez ten zastrzyk w serce sampli przejdź nie drażnij
Nie damy przeżyć nawet twojej
poezji
Nie ma tu tekstów
Ni zwrotek i wersów
Nie ma projektów od plotek szyderców
Bez producentów mpc sampli innego sprzętu
Bez raperów z la brytyjskiego
wiesz skręć polej weź tu nasyp
Dla prasy koncertów oraz dla klubów
Dla naszych dla wrogów dla fanów tłumu
Do zarzygania na umór dla pętli tych sampli
unikalnych sampli dwie stopy
Sorry nie zdążyłem wyjąć jedenastek retro
Cały czas zapierdalam w Janosik tfu Janoski Perepeczko
Języki na zewnątrz powiedz gdzie
unikalnych sampli dwie stopy
Sorry nie zdążyłem wyjąć jedenastek retro
Cały czas zapierdalam w Janosik tfu Janoski Perepeczko
Języki na zewnątrz powiedz gdzie
słyszysz?
W tej wytwórni od ataków Slumsa
Bez sampli z Bryana Adamsa, słyszysz?
Własnie tak, aha k2, 2004
Brzmienia pokonały Atlantyk
Do Berlina z piwnic do sampli
Pociągiem i na Technics
Jak się uda komuś szepnij
Taki dzieciak jak ja miał grać w tenisa
Taki
do takich sampli, że
To Peja zebrał sobie u Cameya je!
Robimy dalej teraz muzykę na przykład w Gnieźnie
Ye, Wujek Samo Zło mówi ci że jest nieźle!
I
tracki
Tak i duma demoluje mnie parę bębnów sampli
Z amplitudą i MCT
To fortuna świat się kręci wokół niej
Tak jak taśma i szpula to wszystko tu mam
Ero
po akrze ale sampli
Brat się nie porywam tu z kombajnem na trawnik
Mam to w wyobraźni ten żywioł odnajdę
Choćbym miał brat go szukać stąd po Rio Grande
"ogromnej"
Choćby dlatego, że nie licząc dwóch sampli
Album jest skomponowany
I zagrany imponuje również lista gości
Wśród których są Ice
T, DJ Tomekk,
Discuss these sampli Lyrics with the community:
Report Comment
We're doing our best to make sure our content is useful, accurate and safe.
If by any chance you spot an inappropriate comment while navigating through our website please use this form to let us know, and we'll take care of it shortly.
Attachment
You need to be logged in to favorite.
Log In