Lyrics:
Wychowana bez ojca
W azbestowym bloku
W mieściew którym
Nie dzieje się nic
Nigdy o tym nie zapomnisz
Nigdy nie wybaczysz
Liczysz się tylko ty
Wychowana bez ojca
W azbestowym bloku
W mieściew którym
Nie dzieje się nic
Nigdy o tym nie zapomnisz
Nigdy nie wybaczysz
Liczysz się tylko ty
Kocham was, ale musiałem uciekać
Bo to i tak nie miało sensu żebym zostawał
Chciałaś mnie w to wplątać
Ale ja miałem się w to nie wpierdalać
wokół drży
Jak dotyk twoich ust
W chwili którą znasz
Zamykam się na świat
Otwieram bramy nam
Moment który znasz
Oddycham wolna tak
Rozkładam skrzydla
Mapy kłamią i rozkłady jazdy kłamią
Szukać w nich nie warto próżny gest
Za górami za siedmioma hen morzami
Ono jest daleko ale jest
Trochę
Chodzi za mną tylko mój cień
Nawet kiedy wchodzę w tłum
Niewidzialny w nocy i w dzień
Nie ma mnie i jestem tu
Czasem większy niż kosmos
Częściej
Zaplątała nam lato
W pajęczyny jesień
Nie poradzisz nic na to
Nadszedł miła nasz wrzesień
Nie ten polski tragiczny
Ale własny miłosny
Szary i
O Marianno gdybyś była zakochaną
Nie spałabyś w tę noc w tę jedną jedyną noc
O Marianno gdybyś była zakochaną
Nie spałabyś W tę noc w tę jedną noc
W-W-Wasted
W-Wasted time
W-W-Wasted
Wasted-Wasted time
W-W-Wasted
W-Wasted time
W-W-Wasted
Wasted-Wasted time
I-I-I
I-I-I
I don't give a fuck how you feel my
Warning warning
Stay inside
Self-isolate
Ha hey!
Warning
W-w-warning
What?
Hey!
The virus decimating our populace
There's no hope, it's gonna win
Just wait
Ogya e , ogya sunsum kronkron ne mu gya
(Holy Spirit fire)
Bɛyɛ w'adwuma, bɛyɛ w'adwuma won yɛn mu
(Come and perform Your work in our midst)
Ogya ei,
Słońce zaszło
Miasto w mroku
Przygasają świece dwie
Dla nas to
Ostatnia noc
Nigdy już nie spotkasz mnie
W zgiełku ulic
W szeptach ludzi
W nich już
Za oknem znów wieje i pada śnieg,
Cienie na szybie tańczą w rytmie świecy.
W jej ciepłym płomieniu wracają dziś sny,
Śnią się góry i Twoja ciepła
Ty non stop mieszasz mi w głowie
Nie zapomnę to nie minie
Teraz wiem 100% pewna
Że za nami pójdę w ogień
Tylko dajmy sobie jeszcze szansę
Będzie
Prezydent premier oraz sejm jak tkwi na licznych łamach
W opałach ech że hej bo miał być na nich zamach
Spiskowiec zebrał parę ton nawozów perfum
niewiadomo czego
A ciało jakos bardzo mało
Cichutko ale sprawnie
Dzieci z ciemnego korytarza biegną po mnie
W oczach maja blask ten z cyklu
Niewyslowiony
Szumi
obawiam wcale się co będzie potem czy kiedyś
Nawet jeśli przyjdą w końcu smutne chwile
Masz przyjaciół wkoło i zostaw je w tyle
Uśmiech w życiu to jest
Ja gram na gitarze
Na pianinie także
W ręce sobie klaszczę
I w kolana też
Ja gram na gitarze
Na pianinie także
W ręce sobie klaszczę
I w kolana też
Kobieto proszę cię bądź ze mną w noc i w dzień
Bądź kiedy śnieg i kiedy deszcz bądź ze mną też
Kobieto proszę cię bądź ze mną w noc i w dzień
Bądź
Gdy kwiat obudzi się do lotu
A w niebo wrośnie barwny ptak
I Ziemia będzie ziarnkiem w oku
Co się potoczy niby łza
Pod lasem stanie taka cisza
Że da
Jeszcze jeden mazur dzisiaj
Choć poranek świta
Czy pozwoli panna Krysia
Młody ułan pyta
I niewiele pyta prosi
Boć to w polskiej ziemi
W pierwszą
Ej chcę przy tobie być w każdą noc I w każdy dzień
Jak anioł stróż bronić cię przed świata całym złem
Bo chcę przy tobie być w każdą noc I w każdy
Nasz zwariowany świat
To nie tamte dni tamte dni
Byliśmy młodzi i
Byłaś ja i ty ja i ty
Zakochani bliscy sobie
W szkole w kinie zawsze dwoje
W siebie
Totalna totalna destrukcja
W ludzkich sercach agresja nieludzka
Totalny rozkład i degeneracja
W ludzkich sercach potworna mutacja
Oho Super świat
Discuss these w, w Lyrics with the community:
Report Comment
We're doing our best to make sure our content is useful, accurate and safe.
If by any chance you spot an inappropriate comment while navigating through our website please use this form to let us know, and we'll take care of it shortly.
Attachment
You need to be logged in to favorite.
Log In