Lyrics:
Więcej niż zabrać miał ciągnie w dól nie chce być sama tego chciała sama chciała myśli sama chciała to ma
Patrz ile zostało z nas ile straconych szans by
zabrać głos, opowiem całą prawdę
Przyjdzie w końcu taki dzień, będę starać się mniej, a serce będę miała chłodne
Jak, niby jak?
Atrament słów wylewam
lubię takie piosenki, lubię kwit,
Lubię szmal, lubię hajs, lubię dużo pengi
Typy się pytają nas co teraz mamy w planach
Budujemy grę na nowo dobro będzie
Wstawajcie, coście zaspali
Choćbyście byli najdalej
Co jeszcze doma drzymać?
Lepiej powitać Syna
Bożego!
Jak się zejdziecie w Betlejem
To wam
znaleźli Dzieciątko w żłobie
Wśród nocnej ciszy
Z wszystkimi znaki danymi sobie.
Wśród nocnej ciszy
Jako Bogu cześć oddali,
A witając, zawołali
Z wielkiej
yeah yeah)
여기서 내 시간은 slo-w
다른 시선은 no no
내게로 와서 fallin'
지금 기분에 맡겨 feel it, hey, hey
어서 들어와 날 더 알고 싶다면
아무도 모르는 날 만나보고 싶다면
궁금하다면 follow
아무 말도 마 oh
klucz
Chwyć za ster
Wiatr rzuca mną
Bo żyję w wolnym stanie
Puścisz mnie z rąk
I co się ze mną stanie?
Kochanie moje
Póki tu stoję
Buba, błagam
Ty mnie
gałganek czułości
Świat przystanął zdumiony słysząc trzaskające drzwi
Dobrze, że mogła chociaż pozbierać manatki
Na dalszą drogę przez czyściec
W poczuciu
Duch i szary dym
Król bezwzględnych cisz
No i wzgórze skąd widać nas
Znów w oczach piach
Nikt nie mówił że żyć będzie łatwiej
Kiedy Ty nie wiesz że
śnieg
Nim oblepi wszystko śnieg
Leśnym duktem bezszelestnie
Idzie jesień pełna barw
Ma woalkę z mgieł
I z babiego lata tren
W zamyśleniu przechodzi
Ta ta ta
Ja sobie pójdę precz
Pójdę precz daleko
Do Zagubinowa
W oddali zniknie
Głowa moja płowa
Lecz jeszcze o pani
Doczekasz się dnia
Zabraknie ci
pobyć sam
Wejść na drzewo i patrzeć w niebo
Tak zwyczajnie tylko że
Tutaj też wiem kolejny raz
Nie mam szans
I nawet kiedy będę sam
Nie zmienię się
verre)
Digimundo, la LDO
Fuck la fame, là pour dinero mucho
Le Z, le W
mais
J'ai des p'tits démons pour m'aider genre Robot, Cyborg, W2, Dior
On est drip, sur le té-c', j'réponds "allô?" (Wow, wow)
Guette la direction
człowieka
Płynie wzwyż
Płynie w niż
Śmierć go czeka
Śmierć go czeka
Śmierć go czeka
To nic to nic to nic
Dopóki sił
Jednak iść przecież iść
Będę iść
To nic
mi tak dobrze w życiu
Chociaż jeszcze nie mam wiele
Mam uśmiech moich rodziców o o
i wsparcie
Nadal jestem pojebany nadal na tej jednej karcie na na na
wszyscy anieli
Co się w twoich oczach
Tak na mnie zawzięli
Ciągnie mnie do ciebie
Ciągnie mnie do ciebie
Ciągnie mnie do ciebie
Ciągnie mnie do ciebie
Święty kamień w polu
Przysiądź na min panie
Święty płomyk rosy
Święte wędrowanie
Święty chleb chleba łamanie
Święta sól solą witanie
Święta cisza święty
tylko
W dali znikać cicho
I swear you burst my kokomicin
I fit pull up in a W
Yeah I get the money wey fit trouble you
Let the dj spin am whine clean
Everytime we reach house
lecą chmury kurzu
To może w nim złe licho siedzi
rdzewnych
Niech przyjdzie mi samemu żyć
O skrzydłach własnych i rdzewnych
I wypędziłem szatana
I wypędziłem anioła
A w serce moje wstąpił wiatr
I tam
Tańczą tańczą
Ona musi wiedzieć ona musi
Ona musi wiedzieć ona musi
Ona musi wiedzieć ona musi
Kiedy jej powiedzieć ona nie wie
Jesteśmy w jakiejś
wierzę w co wierzyłem
Wrócę gdy zrozumiesz już po kilku latach
Może właśnie tutaj będzie koniec świata
Będziesz wtedy inna ja wciąż taki sam
Może nam się
Discuss these w.s Lyrics with the community:
Report Comment
We're doing our best to make sure our content is useful, accurate and safe.
If by any chance you spot an inappropriate comment while navigating through our website please use this form to let us know, and we'll take care of it shortly.
Attachment
You need to be logged in to favorite.
Log In