Lyrics:
Wakacyjna miłość Janusz i Grażyna
Wakacyjna miłość teraz się zaczyna
Dziewiąta rano ha to już było
Dziś wstałem z żoną piękną dziewczyną
Wypijam
Biba się zaczyna
Leje się Tequila
Wóda, zgrzewka piwa
I Odrobinę Wina
Biba się zaczyna
Leje się Tequila
Wóda zgrzewka piwa
I Odrobinę Wina
Buenos
skąd
Dręczę się męczę się
I nie wiem czego chcę
Bo to się zwykle tak zaczyna
Sama już nie wiesz jak i gdzie
Zaintryguje cię chłopina
I to jest znak że
prostu
Uśmiechem miłość się zaczyna
Promykiem złotym lśni spod rzęs
Bo gdy uśmiechnie się dziewczyna
Przybiera wszystko inny sens
Dostrzegasz nagle kwiaty
Męczę się dręczę się
Sam nie wiem czego chcę
Bo to się zwykle tak zaczyna
Sam nawet nie wiesz jak i gdzie
Po prostu wzięła cię dziewczyna
A to jest znak
sen
Życie nabiera barw rozjaśnia moją twarz
Zaczyna nową grę
Na na
Czas zmazał Twój ślad
Me serce jak skruszony głaz
Labirynt Twoich kłamstw
Bez
czekam na mój znak
Nie wiem, co mam robić, gdy
Nie wiem, co mam robić, gdy
Kończy się nagle noc i zaczyna znów dzień
Kończy się nagle noc i zaczyna znów
mój znak
Nie wiem co mam robić gdy
Nie wiem co mam robić gdy
Kończy się nagle noc i zaczyna znów dzień
Kończy się nagle noc i zaczyna znów dzień
Niewolnikiem moich emocji
Nie mogę znaleźć satysfakcji
W mojej duszy ciągle ciemno śpi
Ja pojebany szukam akcji
Każdy mały krok w lewo
Zaczyna boleć
iść
Za tymi drzwiami zaczyna się
Już tylko mój zły świat
Oto co mam moje zło
Nie jestem po to by Ci pomóc
Egoizm trawi mnie
Kompleksy jedzą Twoje
W domach jak klocki olbrzyma
Rury zawyły ze strachu przed dniem
Znów się zaczyna taniec pingwina na szkle
Zwija śniadanie w gazetę
Chowa pod
W jednym tylko ciele
Dzieje się nie wiele
Ale w ciałach dwóch
Zaczyna się ruch
Może gdybyś miał
Na raz kilka ciał
Powiedziałbyś sobie
Jeszcze więcej
Raz dwa nie wiem czy wiesz
Jutro o tej porze zaczyna się mecz
Raz dwa nie wiem czy wiesz
Jutro o tej porze zaczyna się mecz
Jutro o tej porze zaczyna
Wszyscy ruszamy dziś na wielki bal
Tylko Ciebie jeszcze brak
Bo zaraz się zaczyna wielki bal
A więc pij tańcz bo to jest ten czas
Miałeś ze mną
Majowe przygody majowe ogrody
Majowej przygody już zaczyna się czas
Najprzyjemniej właśnie w maju
Bo w rabarbarowym gaju
Tak we dwoje błądzić cały
Błękitne światło
Już ścieżkę snu prowadzi nocą
Otwieram gwiazdom octy
I kwiatów granie się zaczyna
Muzyka nocy
Muzyka nocy
Śnij tylko szczęście
Bo w
romantycznej sytuacji tej
Co będzie strach się bać
Miłość rośnie wokół nas
W spokojną jasną noc
Nareszcie świat
Zaczyna w zgodzie żyć
Magiczną czując moc
Jak mam
W wojsku nikt nie wstaje lewą nogą
Z lewej się zaczyna marsz
Każdy rześko czuje się i zdrowo
I ma wesołą twarz
Wojsko od rana śpiewa
Świeci od rana
się zaczyna zwykły dzień
Czeka na mnie wiele spraw
Krawat zawiązać trzeba i
Marzeń mocno zamknąć drzwi
Już biuro narada giełda gwar
Wspomnienie odpływa
Pierwsza liga
Pierwsza liga
Elegancja Francja
Martini i muzyka
Każdy dzisiaj facet
Za Tobą ma już bzika
Elegancja Francja
Tak właśnie się zaczyna
Bo Ty
skąd
Dręczę się męczę się
Sam nie wiem czego chcę
Bo to się zwykle tak zaczyna
Sam człowiek nie wie jak i gdzie
Po prostu weźmie cię dziewczyna
A potem
Bo w mojej głowie jest tylko ta dziewczyna
Na jej widok serce mocniej bić zaczyna
Tylko ta dziewczyna co uśmiecha się śmiało
Tej słodkiej kobiety
nie kończy i nic się nie zaczyna
Tak bez powodu tak w jednej chwili
Popatrz na kwiaty które znikają
Jesień je tylko snem swym otuli
Zapomnisz o mnie i
chłopaków
Tak tu się zwykle zaczyna
Godowy rytuał ssaków
Godowy rytuał ssaków
Spójrz na te nogi długie do ziemi
Doznaj chwili erekcji
Cała biologia w tobie
Discuss these zaczyna Lyrics with the community:
Report Comment
We're doing our best to make sure our content is useful, accurate and safe.
If by any chance you spot an inappropriate comment while navigating through our website please use this form to let us know, and we'll take care of it shortly.
Attachment
You need to be logged in to favorite.
Log In