Search results for 'OD' Page #3,157

pojmie, chłodna jej uroda

Gdyby mnie pojęły wszystkie oceany
To by się zgorzały od miłości samej
Nie byłoby morza, nie byłoby ziemi
Tylko my, lecący nad

dobrze wie
Że nie śpisz, gdy zapada zmrok
I nie wiesz kiedy zrobić krok
Powiedz jak to jest

Wracasz nad ranem, blady świt odbija się
Od szyb i mgieł

Kiedy Joszko gra cały boży świat
W zdumieniu Go słucha
Gdy Joszko gra
Gdy na drumli gra gdy na liściu gra
Od serca do ucha czule jak nikt
Dobry Bóg

Mam senność na oczach ty ze swoich zmazujesz brokat
Nic nie robię na pokaz chce się utopić dzisiaj w twoich włosach
Odpocząć od tego co mnie tak

gwiazdę zostawie dla szeryfa
Szybki tak jak lucky luke
Już po tobie a ja cały zdrów
Z nią w ogóle się nie spieszę
Biorę wszystko wiesz od stóp do głów

drogie take'i żeby tu kurwa miał je każdy od tak
Wyjebane czy tu będą chętni nie rezygnuję z swej jazdy
Ziomal to nasz czas don't waste my time
Dziewczyno

barwny kwiecień idzie przez park
A wieczór taki uroczy
Kwiaty od mego chłopca tulę do warg
Ale na inny czekam dar

Miłość jak wino uderza do głów
Niesie

Patrzę na siebie i widzę te ściany
I czuję te drzwi
Czym jest ta ściana
A czym przejście przez drzwi

Mam w głowie od dawna plan
Zmierzenia się z

kościele siadałem w ławce, jaką miała twarz
I książka którą wciąż od nowa co rok zaczynam

Dziś wiem wszystkie rzeczy które kiedyś określały mnie
Gdzieś

boku
Trapuję od świtu do zmroku do kody weź dolej mi soku

Jak zrobię forsę zrobię vaniliowy koniak (vaniliowy koniak)
Dam diamentom błyszczeć chociaż

całym

Uh uh
Dzisiaj po całym pocałuj tą sukę którą masz w planie od pierwszej klasy
Nie masz ochoty do zabawy czy białe Adidasy
Drugiej szansy już nie

I wychodzę se na blok żeby nie widzieć już ich
Ciągle słyszę ziom od nieznajomych ludzi
To wszystko pachnie jak sos a z mojej szybkiej fury
Nie słyszę

Wąchock

Spać chodzimy wcześnie
Ja od ściany leżę
A Bożena z brzegu
Bo ma chory pęcherz

Koło mojej stajni
Chodzą Rubinsteiny
Trochę się boimy
Ale nic

Znowu za szybko fotoradar mijam
Będę miała album po kilku milach
Ale spoko stać mnie bo non stop tyram
Ktoś mnie poznaje i obcina
Od mojej historii się

wie

Każdy wie że same masz kłopoty
Każdy wie że losem twym jest ból
Od krwawego krzyża na Kalwarii
Aż po plaże w Malibu
Każdy wie że ziemia trzeszczy w

odmierzał zwykły
Co w sercu ma sprężynę

I tęsknię za odległą chwilą
Bo tę tęsknotę mam już w genach
Gdy mózg i honor były siłą
A nie krawaty od Cardina

Nie

na na na

Nie mogę uciec od niego nie
Bo ramionami zszyli nas
Kilka narządów wspólnych jest
Nawet nie mogę mu życzyć źle

Dlatego by nie widzieć go

czas nim żerdzi żeber nie obsiądą ą
Motyle od których pęcznieć jej zaczyna brzuch
Nim serce popchnie krew co plamą się rozleje na poliku u
Nim przez

Tysiące barów w moim Krakowie
Zazdrośni mówią wam to się żyje
Od nazw koktajli kręci się w głowie
Zanim to człowiek jeszcze wypije

Za każdym rogiem

Zawinął w bletkę i przez chwilę było śmiesznie
Lecz gdy brał bucha poczuł pestkę
Tu królują szwedzkie meble
Od miesiąca do miesiąca na rezerwie
Wszyscy

się i nie mrugnie powieką
Jestem stąd gdzie Kain zabija Abla każdego dnia zgadnij który to ja od wieków
Jestem stąd i nie da się już stąd mnie zabrać bo

tablicę z bandą zipów
Ujebana cała nowa koszulka od Bossa
Wziąłem na zmianę Boca Juniors (ziomek pokaż)

Okupuje leżak ja to jej kolega
Ona zjadła tylko pół

Ukraińców na robocie
W dupie wam się pojebało od tego internetu
Banda jedno strzałowców z ambicjami sześćdziesiątek
Nieskazitelny Książę Nieporządek
Każdy mój

ci mieli pomóc twoje błędy to niestety sukces
I wcale nie chcą być lepsi musisz być gorszy od nich
Nawet nie jest przykro mi że tak wygląda polski