Lyrics:
Fałszywy kraj fałszywe istnienie W lochu ciemnoty szatańskie złudzenia Żebrackie wspomnienia chorych z urojenia Krzyczysz ze sceny rzeczy bez znaczenia
Ginie też Foltest gdy przytula syna Potem szybko Geralt jest oskarżony Ale z lochu jest przez Roche'a wypuszczony Rusza więc i szuka, Letho z Gulety Ale
PTÁCI JSOU CHYTŘEJŠÍ Co Čech to velikán A příklad pro všecky Švabinský Babinský Palacký Radecký Jedni jsou na koni A druzí v lochu Ať každý velikán
blízký po tvym boku Ty bys měl bejt zavřenej v lochu A ty hovna, co tu vykládaš, fakt nejsou ready brachu Vynořim se z ulice prachu Z ulice, z tý temný
můžu jít do lochu Přemejšlim jak se z toho všeho dostanu Pak mě napadá že jeho kámoš parťák je poslední naděje má Musim ho zkontaktovat všechno mu
šest. A teď jsem konečně venku z toho lochu. „Trvalo ti to, hloupej hochu.“ Už vím, co chci. Vím, co chci. Já potřebuju někoho, kdo bude mít krýt záda.
žiju jako v lochu Jo nadoživotí Zbývá několik roků K osvobození mi stačí jen pár kroků Schází jiskra v oku Pánu Bohu šňupu koku Pa papám prášky celej den
přišel exekutor Pobodal jsem ho hajzla, když mi šáhl na playstation Musím se učesat, než mi týpek blejskne shot Není to zrovna prdel, tenhle život v lochu
Siedzę w biurze w jakiejś dziurze w ciut przyciasnym garniturze Siedzę tu za karę całe dnie A gdy wyjdę z tego lochu będę jak ta beczka prochu Która
Dotknąłem gwoździa nisze się rozwarły Padłem na progu jak człowiek umarły Nieznana ręka podjęła mnie z prochu Widzę grób lampę konającą w lochu Na stopniach
na papierze To weź od matki podpaskę Ja znam swoją cenę łochu ciebie na pewno na mnie nie stać Podstępny chuj po trochu próbuje mi ziomków podebrać
Lecz zakazany owoc tak smakował silnie Sine ciało nastolatki w zaszczurzonym lochu Choć w domu na górze mieszkało ze sto osób Na ogół gwałt po kilka razy
stajni łochu Najlepszy podziemny rap napierdalam w każdym bloku Lubelski przestępczy świat sztywny skład prawilnych osób Nie znasz nie oceniaj nas kurwa fa
kobiet Tyś nakaz bogów pragnęła wykonać Ale bogowie są przecież wysoko Któż ujmie się za tobą Antygono Gdy Cię strażnicy do lochu powloką Nakaz króla był
Z lochu wychodzisz kiedy przestajesz chcieć szukać wyjścia Moja droga Melpomene stań się znów tragiczna Wczoraj jadłem winogrona dzisiaj znikły we
naszego lochu pleśni Dusza zbolała i strapiona Zaklina cię w spiżowej pieśni "Mój duch podobnie jak kości Snu jest gwałtownie spragniony Lęk czując w sercu
hroby dva kurva to bude show Dám ti jednu radu nasaď si tu roušku Ber mě vážně jinak můžeš skončit v lochu Snad mě odmění za tohle moudro do konce roku
lochu na bolesne lata Żyjemy dopóki władzy nie przeszkadza Jak zaczniesz zawadzać to dorwą Cie synu Uciekaj co sił, by chronić azymut Będą chcieli bić,
za mną chodzi chce wpierdolić mnie do lochu Wilk w skórze owcy i do tego mundurowy Cale hordy tostery w ich kaburach Tazery w ich kaburach inteligencja
Niesie pochodnię król René sam Na głowie kaptur mniszy Idzie do lochu sklepionych bram W ogromnej nocnej ciszy Wieją kadzidła i myrry woń Podważa wieko
inna W ciemnym lochu stała przykuta do ściany Znikąd już pomocy kat zadawał rany Przyznaj się że jemu oddajesz pokłony Że w czarcim domu Twym ołtarz
Zszedł zaraz szybko hen gdzieś do lochu A gdy się znalazł w mrocznym podziemiu Ujrzał jeziorko a w jego wodach Dostrzegł od razu kaczkę wspaniałą O
ruch A w odlewarniach Bessemera grusze Rzucają iskier złote pióropusze Niemcy się zbroja w każdym lochu na dnie Skryto tajemnie amunicji moc Gdy tylko
przekór bogom przekór światu przeciwko Wszystkim ludziom stąd Niech wiedzą że to mój błyszczy tron Że każdego wtrącę dziś do lochu Nim mi wytrąci berło z
Discuss these lochu Lyrics with the community:
Report Comment
We're doing our best to make sure our content is useful, accurate and safe.
If by any chance you spot an inappropriate comment while navigating through our website please use this form to let us know, and we'll take care of it shortly.
Attachment
You need to be logged in to favorite.
Log In