Search results for 'w by mya' Page #17

on wyciąga do mnie pięść

Tyle w życiu jest
Do szczęścia prostych dróg
Tyle szans co dzień
By zniszczyć słowo wróg

Tyle w każdym jest
Ufności w dobry los

Codziennie rano gdy jedli śniadanie
Tata jej mówił by miała swoje zdanie
Pamiętaj córko od lat już mówi każdy
Że nie ma jazdy jazdy bez tej gwiazdy

Away in a Manger

Eddy Arnold

Christmas Time

1997

AWAY IN A MANGER
Writer W.J. Kirkpatrick

Away in a manger, no crib for His bed, The little Lord Jesus laid down His sweet head, The stars in the sky

Więc skradam się by krzyknąć i wystraszyć go tak bu

W chowanego bawmy się w chowanego bawmy się
Gdy zliczę do dziesięciu minie czas
W chowanego bawmy

Ha aa
Ha aa
Ha aa
Chcesz by latała, na ziemi
Chcesz by skakała z chodnika na asfalt
Chcesz rządzić
Choć pewność wątpi
Chcesz by świeciła, w jasności

samochód przyjaciół w pracy
Lub gdzieś wyjechać i żyć jak w raju
By z zagranicy pisać Rodacy
Wciąż marzą i wciąż zostają

W małym miasteczku są mali ludzie

Lećmy razem do gwiazd, razem spędźmy czas
Weź mnie na Księżyc, tak by nas nie znaleźli
Nie z tej planety między nami jest chemia
Zatańcz ze mną,

Słyszysz budzik znowu setny razy, zastanawiam się czy warto wstać
Może da się cofnąć czas, by móc dłużej dzisiaj spać
Chyba krew zaleje mnie, że mam

Tobie pozwoli na odkrycie
By z Duchem Czasu
Żyć w przyjaźni
I poznać jego tajemnice

Magia siła wyobraźni
W otchłaniach morskich
W głębi lasu
Byłeś już

Patrząc na świat, widzę film, obraz ludzkich twarzy
Ubranych w strach, w bladość ust, w lustra tatuaży
Ukryte w dłoń, gorzkie łzy krążą po orbicie

Wyruszamy w szlak by odkryć że życie w trasie
Polubić da się
Gdy jedziesz dobrym pasem
Chcemy w Kalifornii cieszyć się słońca blaskiem
Palmami i

Job

Foxy Brown

Chyna Doll

1999

pay like you weigh 
You could come by, shit you can't say 
That my girl Mya sing what I can't even say, c'mon 
 
'Cause ain't nothing going on but

w głębi iskry
Nieodparta chęć by już się pokazać wszystkim
Gdzieś tam w głębi ciągle iskrzy
Zaczyna się tlić wybucha pożar a ty

Ty jesteś jak płomień

Środek nocy
Ja wciąż nie mogę zasnąć
Gonitwa myśli
Zaraz wyprzedzi jasność
Co nad dachami słońcem rozświetla szarość
Tak dużo mam jej w sobie

Wyciągnięte ręce, ale nie na ratunek
Lecz by zmiażdżyć, zdusić i zatrzymać
W łańcuchu nieszczęść zakutym w skale
Wzajemnych klęsk i niechęci

Ta sama

albo w czem zawinił
Morzem otworzył byś szedł suchą nogą
A tyś mi włócznią bok otworzył srogą

Ludu mój ludu cóżem ci uczynił
W czemem zasmucił albo w

a kto Bies.

W moich myślach się przewija, album ze zdjęciami,
Które jeszcze pachną letnią mokrą trawą.
Albo Tobą i marzeniem realnym aż do bólu
Chcę Ci

Chcemy grać w taką grę
By raz wspak coś działo się
Zażartował i zwariował świat
Szczypie szpak ćwierka rak
W lecie Wisłą płynie kra
A stonodze nóg

koło nagle płonie
Świat w miłości oszalały
A w nim ja i Ty

Kiedy idzie w moją stronę
Ja też szybko biegnę do niej
Chcę by oczy me ujrzały
Razem ja i Ty

w mroku tonie
Zabrał moją dziewczynę
Ale go dogonię

Ten pociąg
Który w mroku tonie
Ten pociąg
Co w noc pędzi ciemną
Przywiózł moją dziewczynę
By

Jak to dobrze że niebo tak nisko jest
By go dotknąć wystarczy nieskromny gest
Patrzysz w górę i błękit jasny w oczach masz
Klucze ptaków krzykliwych

nam cudownie
Tak już może być

Więc pragnij pragnij pragnij
Aż zabraknie tchu
Chcę twych ust chcę tych nut
Byś na zawsze już był tu

Ciągle w sobie mam

myślę
Marzę każdego dnia
Byś w końcu zrozumiała
Że kocham cię aż tak

I mógłbym mówić cały czas
Że jesteś najpiękniejszą z wszystkich dziewczyn
Kolor

tobie ciągle myślę
Marzę każdego dnia
Byś w końcu zrozumiała
Że kocham cię aż tak

I mógłbym mówić cały czas
Że jesteś najpiękniejszą z wszystkich