Search results for 'seksu' Page #13

seksu
Pierdolę to głupie, słodkie życie w kwaśnym deszczu
Może się zrozumiemy bez słów? Może
A może znów polecą wyzwiska i kurwy na dworze
Ciemne chmury

chlać, wróć do szkoły, zdobądź zawód - te pierdoły
Nie dotyczą mnie jak socjal-bony z OPS'u
Żyjąc w stresie pragnę stresu tak jak człowiek głodny seksu
Z

filiżanek

Te rzeczy są fajne, Peja się do tego garnie
Normalnie te sprawy dla mnie ważne niebanalne
Doktor Pager nie do wzięcia, minął czas seksu stulecia

przestrasz jak przyjdzie Ci tu mieszkać
Łódź nie pytaj skąd rana na sercu
Zobacz psów co ładują tu z ostrej do studentów
Łódź miasto seksu
Łódź miasto dźwięku

będzie horror
Zrobię więcej pian niż napalony kojot
Lubię alkohol wynika z seksu to proste
Kiedy wszystkie ziomki zasną kto jest moim ziomkiem
Rozmowy

seksu
Dla gwiazd to ten świat jest tu wrogi w tym miejscu
Myślisz hip hop to niebo z cyckami na wierzchu
Z tą postawą to zęby znajdziesz pod nogami

każdego dziś onieśmiela
Kiedy na parkiecie w bogini seksu się przemienia
A kręci kręci się ale w mojej głowie
Nie wiem czy mam podejść
Nie wiem co ona

Ona w najlepszych restauracjach jada z bratem rano na śniadanie łosoś do kanapek
Ona z podgrzewaniem kupiła łóżko wodne taki bajer choć do seksu trochę

do seksu
Nie damy złym ludziom się zepsuć
Czytamy Twoje teksty słuchamy moich tracków
Jemy w barach mlecznych szwendamy po pijaku
BO

To off'owy film o

domu
Pisać o niej setki tekstów
Niż latać po klubach szukając
Dziewczyn do seksu
Mam złamane serce i przez to
Nie śpię po nocach
Lecz wierzę że spotkam

Mój rap prosty rap od początku dla tych bloków
Bez lansu bez bansu seksu I koksu
Bez podkładania nogi tu nikomu bez botoxu
Nie ćwicze boxu bitboxu

formie gestu
Sumienie na drugim miejscu
Życie nabiera sensu kiedy goli coraz bardziej
Z przypadkowego seksu wynosi bagaż doświadczeń
Przechodzi do

Co za powrót… Znów na tapecie świat polityki
Seksu… showbiznesu i muzyki

Na ścianie stary kalendarz… 2019
W Polsce nikt już nie chce Francji
I jej

tuszu
Rap bez płatnego seksu rolexów i lexusów
Wyrwany z buszu nie zmieniony przez przemysł
Wiem z kim bić piątki i z kim pekiel dzielić
Z dala od elit

papierochy melanż tym się brzydzi
Nienawidzi ludzi nienawidzi seksu
Matka ciuchy z Peweksu ona szmaty z lumpeksu
Nie wie co to litość nie wie co to miłość

brak sił
Ludzie pragnął niewiele szczęścia zdrowia
Zbyt często widuje bezradnych płacz
Nadziei bezdroża modlitwy na Boga
Zła miłość wypadkowa seksu i

przyczyny upadku
I nie mogę w to uwierzyć ile zmarnowałem czasu
To wszystko wpoił we mnie świat pełen hajsu
Seksu agresji i kozackiego lansu
I otworzyłem się

daszkiem
Najpierw są demonami seksu wszystkie
Wieloletni związek zamienia je w egzorcystki
Robią sobie dzieci dla których nie znajdą już czasu
Więc tuszują

seksu i dreszczy
Pośród czystej brudnej prawdy i warszawskich deszczy
Halo kurwa czy mnie słychać Znowu coś tam trzeszczy
W mieście bankierzy dealerzy

Zadedykuję długą noc i ładne życie men
Na razie dedykuje kilka wersów na pętli takim jak ty mała
Dasz trochę seksu dla biednych
Żartowałem dawno dałem start

poezji to rozkop Szymborskiej grób
To pato sztuka po sztukach i nie szukaj sensu tu
Po tych wersach każda sztuka Ci odmówi seksu znów
Rap się skończył na

dziewczyna wyzwolona
Bogini seksu tańczy jak zdzira zboczona
Dupą kręci wokół napaleni pacjenci
Niestety jest dziewicą i nie chce się ruchać
Nawet nie potrafi

sędzia odpuszcza, bo prawnik ma pejsy
Przyszło nas pięciu jak placement na flexy
Wiem, że chcesz seksu, lecz jestem zajęty
Nie narzekaj na swe życie,

Montana
Delikatna jak niemowlę, czysta jak poranna rosa
Nie znała smaku wódki, seksu ani papierosa
Śniła o księciu, co dzień marzyła z rana
Chciała poczuć