Search results for 'regrets by murs' Page #112

nie ma
Miejsce na labirynt i na głowę kamień
Obcy mur z obcym murem graniczy
Na łodyżce podwórka więdnie lniany kwiatek nieba

A oni tam zboże sieją

Gajan kawar mur raj ghar juanam payo jaisaan
(He was born in the kingdom of Gaj Singh)
 
Maar sahayi gaj motiye navagadh ghudya dishan
(His kingdom

Spalając mosty za sobą i zapijając gorzołom
Próbujesz przebić mur głową używki ci nie pomogą
To jak kręcony samogon z którym nie wygrasz bądź co bądź

ścianie
By chwile schować się za mur
W kolory znane i nieznane
A każdy tylko Twój i mój

Tańczę tańczę dzisiaj nie walczę
Dzisiaj jestem tylko z Tobą Ty i

naczyń a więc gin za błoto
Nie ma gór nie ma głos duży chór jak wchłonąć
Nie ma mur w sobie dziur nie ma piór ptak dodo
Nie ma już nigdy chłost ani kuz

Marzysz o koncertach famie hajsie by być na czasie
Tylko kiedy zaczniesz ciągnąć kierowcą będziesz na trasie
Ty pytasz się słuchaczy o czym kurwa masz

zginął idąc po Święty Graal
Popatrz gdzie przeniosłem Cię by rozpocząć rym (okej)
Do czasu genezy gdy stanąłeś ponad tym
Mamy medycynę procesory mamy diody

wiem że biję głową w mur jak debil
Bo oni są tak nisko że nie mogą się nawet sturlać
Ja swój głaz ciągle pcham jak syzyf po lodzie
A jedyne co z tego mam

a hoe
God Level, God Klin
Glorious!
What I do to sixteens?
Pistorius!
Homicide
That's prolly why they gave me years
I be that mur'fcka, prettier than

Lewo i prawo chce by było nas słychać za ścianą
To dobry sort nie będzie wstydu jak wjadą
Mam styl oni stylu nie mają oh
Ją jara to że mam styl oni stylu

przeminiemy my Eminemy z podziemia mroku
Mam se dać spokój zaprzestać lotu lecz zbieram focus
By zrobić fuzję rozjebać w chuj jak Vegeta z Goku
Scena w szoku

Nie wiem o co lecz z przyjemnością
Ale nawet drzazgi nie włożę tam echem
W mur szary niezmącony ludzkością

Nade mną mgła tuż na sercu się kładzie
Gęstą

Co chwile gdy dotykam chmur a za chwilę spadam w dół
Chór moich pragnień śpiewa „Chuj z tym wszystkim"
Przede mną mur czuje przeszywający ból
Leżę na

mur
Opowiedz się po właściwej ze stron

Czy iść tu czy też tam
Musisz mądry być
I wreszcie wybrać sam
Gdzie wesoły słychać song
I czeka twych przyjaciół

może, przyjaźń może sprawić cud

Gdy w potrzebie jest to dla niego skruszysz mur
By po gruzach cierpieniach ręką swą dotknąć nieba
To nieważne że wiele

Miłość zamieszka w nim

Zbyt wiele kłamstw
Złamanych słów
Serc rozdartych w pół
Za mało wiary
Gdy podzielił nas mur
Milczenie jest jak śmierć

Na oślep

na noc

Gdy zaryczą motory to puszczają zawory
Nagle rodzi się w tobie tur
Gdybyś ty na motorze siedział tam na tym torze
To byś wygrał na pewno na mur

mam one są niczym
Przyczyn nie zliczysz nie starczy ci linijki nie zmierzysz moich
Ambicji chodź chce być kimś zwykłym
Na tyle bystrym by nie być w tyle

Słońce kończy już
Codzienny spektakl życia
I czas już na mnie też
By spocząć w miejscu moim
I skończyć pięknie dzień
Zasypiam budzę się
Z pieniądzem

mil stąd
Bo świat mój jest na morzu opuszczam właśnie dom

Zbuduję wielki zamek wśród wysokich gór
Tam serce swe ukryję postawię wokół mur
By żadna z

Pragnął by los się nie odmienił

Czasem nie rozumiesz gdy milczę jak pień
Wtedy masz wrażenie że tracisz mnie
Skąd między nami ten mur
Czy potrafisz zaufać

złoty kościół się skrzy
Wśród starych pogniłych strzech
W nim siewcy lęku osądzą
Co cnotą a czym grzech

Horyzont zbyt wąski
By spojrzeć za mur
Za garść

moim ziomom

Mój ziomek jest nie tylko by mieć razem haj
Pomaga mi kiedy przeciw mnie jest cały kraj
Pomaga mi kiedy inni tylko kminią why
Moi wrogowie

Walcz i wygrywaj by znaleźć się na szczycie
Tutaj serca bicie wystukuje dla mnie rap
A te słowa dla was podczas drogi na fart ema

My od tak wychowani