Lyrics:
jak zabity Na ścianie leży zawieszony Remington Żółtek nie jest zabity Ryd zauważa DVD i telewizor do wyniesienia Ostatni raz taki atak robiliśmy
margaryny, a nie masło Rzucam hasło: łojojoj, cing ciang ciong Pierwszy biały żółtek, Neil Armstrong Jak pstrąg jebie to miasto, jedno na sto Brudne ulice
żółtek między wami równość Białe czarne żółte niby inne ale dalej gówno Jeśli krzywdzi jeśli zabija zawsze gubi w ziemi ducha Stań pod ścianą płaczu umyj
Mongoł z Wańką interesy ma A żółtek kota z rożna do budyniu pcha A rynek wciąż dyktuje swoją cenę Kulka w kolano palec w oko podpalenie Ja się nie piszę na
Żółtek próbuje obronić się wokiem Kosa w kolano i chłopak uwierz mi Za sekundę jest po tobie Zaraz mu ten głupi łeb odetnę Nie nadąży scatman za tempem
patrzą jak używam margaryny a nie masło Rzucam hasło łojojoj cing ciang ciong Pierwszy biały żółtek Neil Armstrong Jak pstrąg jebie to miasto jedno na sto
perkusista grać rady nie daje Nie pomaga nawet picie żółtek z jajek Rytm się mu kiełbasi więc nie gra solówek By nas nie narażać na zgubę zelówek A nasz
Discuss these zoltek Lyrics with the community:
Report Comment
We're doing our best to make sure our content is useful, accurate and safe.
If by any chance you spot an inappropriate comment while navigating through our website please use this form to let us know, and we'll take care of it shortly.
Attachment
You need to be logged in to favorite.
Log In