Lyrics:
problem nie ma się co wkurwiać
Zapalmy sobie blancik zapachy Jamajki
Twój stuff śmierdzi tak jak plastik
Zapalmy sobie blancik zapachy Jamajki
Twój stuff
człowiek to tak jak sztuczne kwiatki
Niby też kurwa ładne ale gdzie mamy zapachy
Zasady charakter brat brak też tożsamości
Zmieniają się jak haze'y na dnie
Mała włożę cię w designer wiesz że mati ma sos
Małe dzieci chcą atencji ale dla mnie to sport
Trzy zapachy minimalnie kiedy wychodzę za blok
Nie
ja za chlebem gnam
W tym szukam możne znajdę tesserakt
To te miejsca które znam (które znam)
Przywołują jak zdjęcia zapachy i smak (smak)
Moje miejsca
Siądź na chwilę i lećmy
Pieprzyć bilet i jeśli
Ja pragnę życia i śmierci
Ty płaczesz oceanem łez
Zatrzyjmy zapachy, ślady
Żyjmy nie chcąc się
Siądź na chwilę i lećmy
Pieprzyć bilet i jeśli
Ja pragnę życia i śmierci
Ty płaczesz oceanem łez
Zatrzyjmy zapachy, ślady
Żyjmy nie chcąc się
kwietnych spory ruch
Duch miłości kwitnie szczęścia duch
Tu zapachy pląsy miejski gwar
Suknie dziewcząt są jak maj
Maj kwitnący maj
Suknie dziewcząt są
Bierz to co chcesz
Ja mogę ci dać moich błękitnych oczu blask
Bierz co chcesz ja mogę ci dać zapachy nocy lśnienie gwiazd
Wciąż czekam na znak więc
kolejnej szmaty jak w berku
I potem rozmyślanie przy fajce jakie były zapachy jej perfum
Jakie były zapachy jej perfum
Moje życie domek z kart co mam zrobić
uwierzę
Rozmiar kolor zapachy i dźwięk bo inaczej nie uwierzę
Dłonią okiem uszami sercem bo inaczej nie uwierzę
Co to po co kto płaci i gdzie? bo inaczej
jestem smutna
Nie znam swego pana
A nie jestem sama
Za to słyszę zielonej wody ranny śpiew
Za to umiem przemawiać głosem siwych mew
Za to miałam zapachy
uwierzę
Rozmiar kolor zapachy i dźwięk bo inaczej nie uwierzę
Dłonią okiem uszami sercem bo inaczej nie uwierzę
Co to po co kto płaci i gdzie bo inaczej nie
Piękne rany masz, są widoczne stąd.
Wiem, że Cię wnętrze pali, a nocą pęka głos.
Zapachy ciągle z nami, chociaż już ledwo co.
Ona ma piękne rany i
Te smaki i zapachy to my
Mieszane uczucia
Hamulce i motory
Wykrzywione twarze od żucia
Którą to już noc trzymam się kry
Dzień bledszy od zatrucia
twoje smaki mają zapachy iqosów
Czuję zapach kawy oraz prostowanych włosów
Uh ja znam zapach klatki na elkomie
Ty jesteś jak świeże pranie które pachnie
jestem smutna
Nie znam swego pana
A nie jestem sama
Za to słyszę zielonej wody ranny śpiew
Za to umiem przemawiać głosem siwych mew
Za to miałam zapachy
ale żadna ci nie przyzna się
Były ciche jak dobijał się ich chłopiec i nie tylko narkotyki sprawiały że jest ok
Wyniosłem z meliny zapachy i siano i
przejdź się pobujać"
Czułem to na swojej skórze jak na palcach po fajkach zapachy
Już nie palę w domu bo wolę palenie do pracy
Już nie palę w domu bo wolę
Święta, bajkowy czas
W pamięci mej i w snach
Święta, świerkowy las
Nagle zawitał pod dach
Święta, zapachy ciast
Marcepan to i miód
Święta, z
zapachy ciasta
A w ciepłych domach śpiewają kolędy
I unoszą się zapachy ciasta
Chyba dziś nie spadnie
niosło zapachy lata
Wyblakły perfum na jej nadgarstkach
Dziwne uczuciem że obok siadła
Przyszłości bytu nie wielka garstka
Nic nie mówiła a jednak zgadła
niosło zapachy lata
Wyblakły perfum na jej nadgarstkach
Dziwne uczuciem że obok siadła
Przyszłości bytu nie wielka garstka
Nic nie mówiła a jednak zgadła
inne zapachy
Inny dobór słów
Dwie obce sobie kobiety
Ale tylko jeden jest król
Dwa brzegi Wisły
Dwa osobne kraje
Zebrały się by patrzeć
Jak król
kobieto! Daj mi święty spokój!
Zwolnij kroku, popatrz na to z boku
Są tu granice całkiem spore w sumie
facet i baba, nie staraj się zrozumieć
Zapachy zacne
Discuss these zapachy Lyrics with the community:
Report Comment
We're doing our best to make sure our content is useful, accurate and safe.
If by any chance you spot an inappropriate comment while navigating through our website please use this form to let us know, and we'll take care of it shortly.
Attachment
You need to be logged in to favorite.
Log In