Lyrics:
się z kufla wylewa To myślę jak mnie zdradziłaś I krew mnie wtedy zalewa Dzisiaj gdy siedzę przy piwie Piana się z kufla wylewa To myślę jak mnie
Cin cin płynie mi po brodzie Cała butelka w zamarzniętym lodzie Cin cin wylewa się piana pije Sobie z ziomami szampana Cin cin płynie mi po brodzie
Słuchaj mnie Na wschodzie dziki zachód Brat wbija w serce swemu bratu Nóż nikt nie reaguje na to Tu nie jest jak w Iraku Tu ropa nie wylewa im się z
Ha la ba la ba la ba lej Babilon kiedy słyszy prawdy głos odczuwa lęk Słuchaj Luta mówi tobie tak Co to za muzyka Kiedy błoto wciąż wylewa się z
zbawienia wylewa mi pod drzwi A on bez zastanowienia staje ze mną w płomieniach Kielich pełen zbawienia wylewa mi pod drzwi Mój Bóg w siebie nie wierzy choć
jeszcze czas? Czy na łzy ja znajdę czas? Głośno, Kraków! Szampan wylewa się (toast mogę wznieść) A ten gość mówi coś, o co mu chodzi? Ktoś tu dissuje mnie,
Sygnal jak psy GuGu jak lwy Suka jak suka bo wylewa łzy On stawia krok ja stawiam trzy Drink mam fioletowy ej Jebie mnie czas jebie mnie psy Drink
to by chcieć Rób coś lecz pamiętaj że pasja wylewa się z serc Rób co chcesz masz swoją pasję to dobra rzecz Więc rób coś lecz pamiętaj by nie tylko w
Mam Sosu na koncie że się już wylewa Mam Porsche Cayenne to nie Panamera Mam Na siebie plan Mam tyle luzu Chętnie oddam wam Ma ma ma Mam Sosu na
Sygnał jak psy, GuGu jak lwy Suka jak suka bo wylewa łzy On stawia krok, ja stawiam trzy Drink mam fioletowy (ej) Jebie mnie czas, jebie mnie psy
Dziś nie mam planów, więc może znajdziesz dla mnie czas Dziś nie mam planów, więc może znajdziesz dla mnie czas Jak woda z kranu, wylewa się z Twych
Soy de polonia ładnej pani daje pesos Me gustas mi amore mów mi Jeff Bezos Sos się wylewa z kebsa ostry jak jej wzrok (heh co) We Włoszech w
Czy na łzy ja znajdę czas? Szampan wylewa się, toast mogę wznieść A ten gość mówi coś - o co mu chodzi? Ktoś tu disuje mnie, niech gada co chce
łzy ja znajdę czas? Szampan wylewa się, toast mogę wznieść A ten gość mówi coś, o co mu chodzi? Ktoś tu dissuje mnie, niech gada co chce A ten gość
zboczem blady grudzień Strumienie ugry już ostudził Tchnie chłodem w trawy zimę niesie Śnieżną gaśnicą zgasił jesień Już grudzień ugier nie wylewa Nie
kurwami rozmawia Mówi że już mamy auto ona patrzy mi się w portfel Myśli że tak błyszczy kasa to odznaka! Thottie patrol Ona trzęsie dupą wylewa mi z kubka
błyszczy jak diament Wylewa łzy jak atrament Włosy jej czarne jak diabeł Klimat zabójczy co dalej Ona błyszczy jak diament Wylewa łzy jak atrament Włosy jej
równością raper z godnością Od dziwek wyzywa z miłością Nie lubię krzyczeć ale wciąż Wciąż na ulice wylewa nas morze wkurwu Bo statek seksista Rymujący o
Nazbierałem tyle gniewu że aż się wylewa Opętałem nuty one razem krzyczą ze mną Wpadają do twojej głowy paranienormalny wpierdol Często trace puls nie trzymają
trzy Niech tęskni za mną moja dama I niech wylewa za mną łzy Wojsko mi wszystko poodmienia Schudnę i zrzucę ciężar lat A kiedy wrócę po ćwiczeniach
szmat Krwawią stare blizny Ciecz gęsta wylewa się Gorzki smak trucizny Ten koszmar przeraża On rani, on rani mnie Bawią się nocą, czają we mgle Gdzie
osiedli i szkół (szkół), wylewa się smutek i ból (ból) Każdy ma swoje na głowie, brak zrozumienia, nie chcą tu (tu) Jeden coś wygrał, a drugi się stoczył
zabijcie mnie Nikt nie stoi wszyscy dobrze się bawią A może właśnie teraz Na pewno ktoś na pewno ktoś umiera I w czyichś ramionach wylewa łzy Czy pomyślałeś
zabrały Uwaga Bo pali się za kulisami. Wylewa się na nich akwarium piranii Zadowolone miny rywali. Tyle że dwóch bo nie słuchali Panie graczu Chcesz czy
Discuss these wylewa Lyrics with the community:
Report Comment
We're doing our best to make sure our content is useful, accurate and safe.
If by any chance you spot an inappropriate comment while navigating through our website please use this form to let us know, and we'll take care of it shortly.
Attachment
You need to be logged in to favorite.
Log In