Lyrics:
W akordach zgodnym uderzeniem
Musi bić serce i sumienie
Ni mogom wargi ranić bliźniego
Próznym godaniem o wadach jego
Niech serce bije w rytmie
Zobaczę błysk błysk błysk
A w uchu świst świst świst
Oddechu nierównego cichy bełkot
Podstępnym u u uderzeniem
Zniszczyć chciał ja stoję prosto
Nie otworzę
nieba
Bo mnie tu nie było
Gdy znalazłeś w sobie wreszcie miłość
Słowa twarde jak kamienie
Ranią celnym uderzeniem
Twoje słowa wielkim głazem
Moje słowa
spojrzenia
Nie widzi że sam też jest z kamienia
Wystąp poza granice zmysłów
Weź chwilę głębokiego namysłu
Jeszcze przed uderzeniem pocisku
Oddychaj i żyj
mil dla nas na nieboskłonach
Uderzeniem skrzydeł wywołałem tornada
I dobrze wiem nawet gdy wpadną do domu po nas
Będzie spokojna mama nie będziesz się
teraz
Dłuższy jest dzień
Uderzeniem prosto w twarz
Ciepły południowy wiatr rozmiękcza cię
Oblizanie suchych ust
Napotkany czyjś wzrok kusi cię
Więc
pierwszy krok
Kiedy betonowy blok
Można tylko silnym uderzeniem skruszyć
Któż miał zrobić pierwszy krok
Kiedy betonowy blok
Można tylko silnym uderzeniem
W skamieniałą pierś zabiją uderzeniem rąk jak w dzwon
Zabrzmieć fałszem czy odkupić głuchą winą
Ostateczny życia ton
Nie dając dźwięku w lęku przed
głos
Zobaczę błysk, błysk, błysk
A w uchu świst, świst, świst
Oddechu nierównego cichy bełkot
Podstępnym uh-uh-uderzeniem
Zniszczyć chciał
Ja stoję
bije tylko dla ciebie
I za każdym uderzeniem pytam siebie
Ile razy można zaczynać wszystko od nowa
Zabójcza mieszanina rozumu i namiętności
Wszystko
snach snach snach snach
Po burzy w mózgu cisza z nią siedem uncji milczenia
Które przeminą niebawem wraz z uderzeniem w stół
Wymienić muszę kilka cennych
Na ulicy w biurze kuchni i w sypialni
Uderzeniem fal gorąca katowane
Żony matki często babcie a zwyczajnie
Cztery baby w menopauzę uwikłane
A poza
deszczu, gdy przyjdziesz tu
Twoje dłonie będą moje już zawsze
Na zawsze, woo u
Razem zamienimy się w tarczę
I osłonimy przed uderzeniem kul
Będziemy obok
Połączenia liter o sile z uderzeniem
Czemu nocą wszystko bardziej słychać?
Uśpij mnie
Pomóż oddychać
Połóż się
Zacznij wyciszać
Patrz na mnie i przestań
czasem wieje
Czasem tu nic się nie dzieje
Mimo tej pogody zmiennej
I mojej dzielnicy biednej
To tęsknię szalenie
Za bolesnym fal uderzeniem
Za krzykami
słyszy uderzeniem w głowę
Wszystko jest dla wszystkich
Ktoś jest kimś nikt nikim
Chrome tańcem szydzi z dźwięków chromatycznych
Wszystko jest dla
By dusza twa odeszła stąd
Na nic wasze egzorcyzmy zaklęć się nie boję
Ja tu jeszcze kiedyś wrócę siedzieć przy tym stole
Mocnym wiatru uderzeniem w
taka taka taka jest twoja rola
Zapisana dawno przed stworzeniem swiata
Przypieczetowana uderzeniem bata
Miedzy mna a toba rosnie niewidzialna krata
A do
To cię zniszczy synu, łyse ryje i kaptury
To jest klimat który oddaje
Smak miejskiej kultury
Pękają mury z każdym uderzeniem basu
To absolwenci
krzyk myśli kołują jak tajfun
I między oddechem a cieniem u drzwi
Między piskiem a urwanym stul pysk
Między jednym a drugim uderzeniem
Gdy paznokcie
uszy czujesz się znie znieczulony
Wchodzisz w mój świat z każdym uderzeniem werbla
Pochowane idee zdobią jego cmentarz
Skryty pod kurtyną płaczu w
twoim ręku gitara a w powietrzu melodia
Ma kropla potu na wytartych spodniach
Być przy Tobie całą noc i słuchać
Rytm wystukiwać uderzeniem buta
Rozdawać
czas na poranny show
Twoje życie znaczy tyle tu, co wczorajszy kloc
Niosę pokaźny młot, brudzę posadzki krwią
Pierwszym uderzeniem wbijam tobie do
nadchodzi wita Ciebie spojrzeniem
Nie możesz zrobić uniku nad jego uderzeniem
Wszystko w rękach Pana Naszego
Strzeż swoje Owieczki od złego
EL Ce eF
Discuss these uderzeniem Lyrics with the community:
Report Comment
We're doing our best to make sure our content is useful, accurate and safe.
If by any chance you spot an inappropriate comment while navigating through our website please use this form to let us know, and we'll take care of it shortly.
Attachment
You need to be logged in to favorite.
Log In