Search results for 'trybie'

Kiedy nie masz nikogo wtedy robisz w innym trybie
Bo pamiętasz że rak bywa rybą gdy wokół bezrybie
Ale kiedy się pojawi ryba z tych lepszych ryb

jestem na cześć
Czytanie w trybie forte czterysta razy sześć
Dwa, cztery, zero, zero M G
Ibuprofen, wóda, książki potem DMC
Z wszystkimi lokalnymi już

get down on your knees
Patrzą na mnie jak na śnieg w Jeruzalem
Jak na dupy z Salem, dupy pościskane żalem, a ja

Jestem wolny, nie tylko w trybie

Mgła przykryła miasto
Ty też nie możesz zasnąć
Znam życie w trybie nocnym
Pytałeś mnie gdzie piłem
Zawsze w samotności  (w samotności)
Mgła przykryła

Ciągle noszę Nike dres
Ciągle życie test ciągle jazda w trybie stres zapierdalam fest
Maserati przycisk S

Ciągle byku wiem jak jest ciągle noszę

wymykam kontroli gdy leję drogi blend
Jak biorę łyka co boli znika to błogi sen
Czy wyląduje nie pytaj to nie obchodzi mnie

Jestem wolny nie tylko w trybie

trybie Airbnb
Przy mnie nie musisz być damą co by się nie działo mała to nie Projekt Lady
To nie Projekt Lady ale czekam na tę miłość rodem z Candy

Nocne

wpada w trybie comfort
Choć to nie kalambury

Podpisałem kontrakty z największą wytwórnią w Polsce
Policja to teatrzyk
Rząd od dawna nie jest rządem

W trybie weekendu przez cały tydzień
przez cały tydzień
W trybie weekendu przez cały tydzień
jakoś tak idzie
W trybie weekendu przez cały tydzień

trybię i jarzę

O! O! O! O! I dosko się czuję
O! O! O! O! I wszystko kapuję
O! O! O! O! I na lekkiej fazie
O! O! O! O! Wciąż trybię i jarzę
O! O! O! O!

telefony
W trybie samoloty
Masz tak szerokie oczy
Że nie widzę przeszkody
Że nie widzę przeszkody

W basenie wódki i płytkich rozmów
Trzęsiemy miastem jak

consigliere, wjeżdżam w teren w trybie auto
Funt szterling, peeleny, euro - banknot
W głowie myśli pełno, ile mogę dzisiaj zgarnąć
Na muzyce zero, jak Tom Hagen

samym moim rykiem już zostawiam ich ze łzami (rahr, rahr)
To właśnie to, raczę płuca konopią
To właśnie to, Christian Dior
Dwa siedzenia w trybie sport,

bardziej czarne
W wieczny sen zapadnę
Natchnienie stąd odeszło – moje
Serce chyba pękło
Czuję, że znów przejdę piekło -
Mózg pracuje w trybie "przeszłość"

zaciska gardziel
Wciąż ryzykowne akcje
Albo w trybie jak każdy
To całe gówno na pokaz a to tylko powłoka
Spora cena nie wartość
Inwestycje przy skokach

same plotki
Ye po co tracić czas omijam szeroko bo was znam

Obok jest mój ziomo w trybie fly
Obok jest mój ziomo w trybie fly
Glii pod językiem zasiada

takim trybie życia wciąż się bardzo brzydko babrze

Nie chce mi się czuć z tego powodu wstydu - no bo po co?
Akceptuje jaki byłem, co robiłem, mam się

Wstaję i nagrywam, dziwko, to moja rutyna, yeah
Wstaję i jest ciemno - jestem na trybie wampira
Jestem na głębokiej wodzie, dziwko, czuję się jak

mówisz jeszcze nie

Sprawę traktuj w trybie pilnym
Bo się może zdarzyć że
Zajmę się kimś całkiem innym
I po prostu spóźnisz się

Nie obiecuj nie przyrzekaj

ciebie złą
Co noc tylko się bawić
Chce mam bardzo duży high
Trzy lata w trybie fly
Sumienie całkiem light
Stoisz przy stole graj
To nie jest may day
Nie

ustawodawczym
Prewencyjno sprawczo naprawczym
Przeszkody stale z biurem doradczym
W trybie doraźnym zaraz rozpatrzę
Ja jestem system w układzie władczym
Tu

ciebie złą
Co noc tylko się bawić

(Chcę) mam bardzo duży high
Trzy lata w trybie fly
Sumienie całkiem light
Stoisz przy stole graj
To nie jest may day
Nie

piszę faktur nie trybię faktów

A tego co poszło z dymem se nie odciągnę, jak PIT-4 w trybie podatku
Doświadczеnie mam w chuj, ale to prace syzyfowе

z pięścią,
na niepewną gawiedź wysuniętą, a nie, mówiłem bit git na trybie, szpaner bierz go,
wstydem jest błąd ile razy się powtórzy

J.A.Z.Z.