Lyrics:
raju czas
Odkryj ten
Toksyczny świat
Brak kodeksów
Sztywnych ram
Przejmij władzę
Przekrocz siebie
Cała przyszłość
Wewnątrz Ciebie
Technologia świata
kultura
Nowoczesna żywa struktura
Automaty w sztywnych kaburach
Wyhodujemy super bohaterów
I dzieci mówiące wierszem
Wszystkie zwierzęta są równe
Ale są
woow (ey, ey)
Utopia po tylu skrętach, ey
Chcę widzieć braci w Benzach, ey
I w sztywnych kołnieżach, ey
Siedzę odjebany siedzę w studio, aaa
Nie mów do
miał watę w uszach
Proste czasem piszę tekst jakbym był wrażliwy
Może jestem nie wypada się przyznać niby
Tu króluje kult sztywnych karków stary
Ale ja
sztywnych ram
Gdy będziesz z kobietą spał
Mogą nawet wtedy dopaść cię
Dziwne mlasknięcia ciche skrobania
Zapach co powala z nóg
Nagłe szarpnięcia mocne
wiele nas dzieli przed soba zamyka
A całe życie w sztywnych rubrykach
Jestesmy spokojni naiwnie frywolni
Bo kiedy wiemy o co chodzi
Ty i ja będziemy
Po co Pytam się
Tak dziwnie zachowujesz się
Ej no weź zapytaj siebie
Gdzie zgubiłeś swoją część
Na sztywnych nogach
Wciąż biegniesz
Przed prawdą
Lecz
względności bez sztywnych wzorów
Utartych schematów i trwałych kolorów
I obyś do tego nie dorósł
Obyś pamiętał tym kim byłeś
Po tym jak staniesz się tym kim
my niepodzieleni
Nie dla jeleni podziemna scena
Na sztywnych zasadach się to opiera
To prawdziwy hip-hop, my znamy ten temat
Wyrzucam to do mic'a jak
Mocując w czyichś sztywnych objęciach
Tłumu śmiech, tłum wierzga, tłumu jęk
Tłum klęka
Kiedy druga belka, równoległa do horyzontu
Wciągnięta na pierwszą
śmierci
Pragnąc życia rumuńskie dzieci
Jakże odległe
Szukają domu
W sztywnych włosach zaplecionych
W swoich żywotach
Za życia skończonych
jednostka to nic dopiero
Zera zmienią ją wam w miliony
Zaświadczy paru sztywnych iż hi hi
Z mego powodu ich absencja
Ja szara gęś gę gę
Ja szara mysz pi pi
Odświętny marsz żałobny marsz
Proste uczucia idą w takt
Na sztywnych nogach dobosz gra
I jedna myśl I słowo jedno
Gdy bęben wzywa stromą przepaść
Niesiemy
zbyt nudnych dni
Lecz tylko żal ból i łzy
Musisz śmiać się czasowi w nos
By czas myślał że jest ktoś
Kto może cofnąć go
Kłam
Wyrzuć gwoździe z sztywnych
sztywnych ram
Nie dusić w sobie wszystkich żalów bo okrążą Cię
Wpadniesz w sidła swej rozpaczy
Uczynisz krok krokiem w przepaść
Zatracisz się
Rozdrabniać
Zabawa w chowanego
W ramionach trans
Sztywnych kołysze
Łamliwych jak kredki
W pierwszym piórniku
Rozrzedzam tłumy
Rozpuszczam ulice
Co ścieka napinam
Łuk
Rodzice praca z nim poznawałem podwórka
Pierwsze braterki zawiązane już w piaskownicy
Jako gnoje widzieliśmy jak się wpada we wnyki
Jak ci sztywnych
potrafię patrzeć na ciebie z uśmiechem
Ty skarlecie tryperze ty Windowsie kurcze siedem
I sam nie jestem raczej sztywnych typem ale statyw to mam połamany
Lodowate ciało gdzieś w ciemnościach
Sztywnych prześwitów
Źrenic obyjacze
W oczach umarłe miasto
Lodowate ciało gdzieś w ciemnościach
Blask ognia co
mnie rozpoznasz
To ten typ co nigdy nie chodzi w sztywnych spodniach
Co bez watpliwosci podpisal cyrograf co nie obawia się tego że
Miałby odpasc stąd
pp cs rap playblay
Nie doznanie jeden widze taki punkt
Zbuduj chłopak se grunt do sztywnych prostych postaw
Aby dotknąć Nieba trzeba zaznać Piekła
nikomu nie ufaj osrają cię jak pampersa
A jak chcesz mieć sztywnych koleżków to się przejdź za cmentarz
Dzisiejsza młodzież jest kumata no pewnie
Odpowiada
parku sztywnych ja i ty
Nie patrz przez pryzmat spójrz na te trupy
Bo w końcu wślizgniesz się diabłowi do dupy
Wybija północ mordercy na ulicach
kołdrą z wron
To doktor Zło zbok z parku sztywnych
Czuć ode mnie smród zarośniętych grzybem piwnic
Lubię piksy psychotropy wielkości frisbee
Popijane krwią
Discuss these sztywnych Lyrics with the community:
Report Comment
We're doing our best to make sure our content is useful, accurate and safe.
If by any chance you spot an inappropriate comment while navigating through our website please use this form to let us know, and we'll take care of it shortly.
Attachment
You need to be logged in to favorite.
Log In