Search results for 'szkody'

nieba sypie się
Na trawę na drzewa i na ulice
To bracie nic tylko szkody górnicze

Krowa daje czarne mleko
Kura czarne jaja znosi
Wokół czarne tu

Po to żeby dzieci miały lepsze miejsce niż ulica
Nie wystarczy świetlica a gdzie czas miłość rodzica
Pieniądz ma naprawić szkody w wychowaniu błędy

Po to żeby dzieci miały lepsze miejsce niż ulica
Nie wystarczy świetlica a gdzie czas miłość rodzica
Pieniądz ma naprawić szkody w wychowaniu błędy

szkody

Chodzę sobie po marmurze
Jestem playboy w garniturze
But garnitur plus figura
Jest ozdobą tego biura
Rzucam czasem od niechcenia
Władczą chęć do

Matko Boska Ludźmierska
Płaszczem gór Dunajca wody
Weź w ramiona otwórz oczy
Od wszelakiej broń nas szkody
Weź w ramiona otwórz oczy
Od wszelakiej

Nie jestem zdrowy - to moje wybory
Pełny do połowy - to moje wybory
Wszystko do tej pory to moje wybory
Już odczuwam szkody, ale to moje wybory!

Nie

pierdolę

Nie jestem zdrowy - to moje wybory
Pełny do połowy - to moje wybory
Wszystko do tej pory to moje wybory
Już odczuwam szkody, ale to moje

wybuchowi
Jak się sprujemy możemy zrobić szkody
Mamy twarde głowy twardsze pięści
Wszyscy chcą nas bić my chcemy być grzeczni

Poznaj moich ludzi co mają styl

szkody
Dookoła smutni ludzie
Widzisz dom - po środku stoję ja

Zdeformowane kształty w głowie rodzą się
Blask na wierzchołku góry wzywa mnie
I sam nie wiem

Czy czułeś się kiedyś jak łajno

Szybka wódka to trwałe szkody
Pobici ludzie rozbite samochody
Im więcej chlasz tym większe masz kłopoty
Bez tożsamości

szkody
No i za to dziś zapalę wood
Nie mogę wyjść z mej głowy kiedy wbijam sobie szpony
Lawiruję pośród gorszych snów
Musisz zbierać ciągle plony by

jesiennym się oprze
Zima też nie uczyni jej szkody
Choć utracą swą zieleń modrzewie
Spopieleją pożogi jesienne
Nie zapomnij że czekam na ciebie
Moja miłość

karczmie został

Kontraalty i tenory
Podzielili na dwa chory
Potem każdy do swej trzody
Wrócił nie doznawszy szkody
Żadnej szkody

Na to Boże Narodzenie

Daleko wędrowałem sam
Nie miałem ani kropli wody
Ktoś żywił mnie I o mnie dbał
Najmniejszej nie poniosłem szkody

Bóg jest jak ogień bóg jest jak

wieś w karczmie został
W karczmie został

Kontraalty i tenory
Podzielili na dwa chory
Potem każdy do swej trzody
Wrócił nie doznawszy szkody
Żadnej

chłopcze, z drogi
Weź spod nóg te kłody
Ja przejdę bez szkody
Zejdź mi z drogi, młody
Weź spod nóg te kłody
Ja przejdę bez szkody

Chłopcze, to ja, a nie inna

Drastyczny jest przebieg mojej choroby
Kiedy mam mikrofon nie mogę ręczyć za szkody
Mam pomroczność jasną a może ciemną nie pamiętam
W telewizji znowu ktoś

wjechały grzyby
Pod wpływem substancji zwiedzam se świat inny
Próbuje se wynagrodzić szkody które istnieją na niby
Wyprowadzam cios ale kurwa znowu chybił
Od

zmieniać
Moralne czuje prawo aby ciebie oceniać

Państwowe państwowe ośrodki maszynowe
Dziś kolektyw zwalcza szkody umysłowe
To fabryczne automaty zmuszają

kombinacje pierdole podatek nowy
Jak zwykle same szkody obiecanki polityków
O siebie i bliskich zadbam a w ten syf nie dam wiary byku

Z ekipą lecę mimo że

Kolejny konflikt a tak podobne powody
Ogromne szkody kurwa bo to niby wasz teren
Czas na rewolucje tych których nazywacie zerem

Nadejdzie czas gdy spłonie

Matko Boska Ludźmierska
Płaszczem gór Dunajca wody
Weź w ramiona otwórz oczy
Od wszelakiej broń nas szkody

Matko Boska Ludźmierska
Płaszczem gór aż

Twojego ratunku czeka

Odwracaj nocne przygody
Od wszelakiej broń nas szkody
Miej nas zawsze w swojej pieczy
Stróżu i Sędzio człowieczy
Miej nas zawsze w

Ongiś mieszkali w łebskim bagnie dzicy ludzie
Nazywano ich Olbrzymami
Byli poganami i wyrządzali chrześcijanom liczne szkody
Raz został przez nich