Lyrics:
Dawno umarłbym z głodu w łóżku
Gdybym nie jadł słonych paluszków
Dawno umarłbym z głodu w łóżku
Gdybym nie jadł słonych paluszków
Słone paluszki
Otrzyj z policzków słone krople łez
To co było dawno już nieistotne jest
Choć nie da się biec po spalonym moście
To na miejscu gruzu powstają nowe
On serce złamał mi
A niech go diabli dziś
Ostatni raz przez ciebie płakałam
Ostatni raz słone łzy wycierałam
A teraz jest mi jak w siódmym niebie
Bez ciebie
podróży myślę
Nie patrzę za siebie
To co słone jest słone
To co słone jest słone
To co słone jest słone
I ja tego nie zmienię
Kiedy szczyt zdobywam
Miało być tak pięknie ale nie jest
Zamiast róż ja dałem Ci siebie
Słone łzy kapią na policzek
Po twoim odejściu miewałem różne fikcje
Miało być tak
sensu
Może to nie Hitchcock a życie jest mistrzem suspensu
Może i mój dom jest daleko po za domem
Może morze jest wielkie i słone
Może to i kicz i szok i
słone łzy mam dosyć tych ran
Bo tylko z Tobą czuje to jak pierwszy raz
Jak pierwszy buziak pierwszy krok nie było szans
Przeskoczmy razem każdy mur nic
wieków są takie same
Nie kłamią zimne i słone
Chcę jeszcze zanim utonę uwierzyć
Że to coś znaczy i choćby słono zapłakać
A potem słono zapłacić
Czy jestem
marzenia zniszczył w jeden dzień
Gdzieś tam na serca swego dnie
Słone łzy utulą Cię przed snem
Bo właśnie tam na serca swego dnie
Mały znak pokaże Ci twój
W deszczu w deszczu wciąż moknę
Wspomnień krople inne niż za oknem
Ciągle w deszczu tamtych chwilę tonę
Łzy zmienione na wspomnienia
Tak samo słone
Blady świt słone łzy
Śniegu tren i przekwitłe bzy
Koral ust
lila róż
Oczy gwiazd serca dwa
Noce upojne miłość zła
Krótki list
Ja i ty
I powroty hen
nie do przebicia
Słone morze słodki raj
Schemat nie na temat
Czarno biała ziemia
A pośrodku jestem ja
Namaluję sobie zanim pójdę spać
Bardzo elegancki
Przyciski do postrzegania
Bez podmiotu, bez orzeczenia - tylko wtedy nie może mieć zdania
Rażą nas niebieskie światła
W słone oczy sypią sól, chcą więcej i
rękach masz krew od łodyg róż
Kapią znów łzy z gorzkich słów
Nie płacz kochanie bądź sucha jak wiór
Leją się łzy słone jak sól
Stoję na deszczu mokry jak
Łzy są słone oblizuję gdy kapią
Widzę jak sól wypala wzór (sól wypala wzór)
Łzy są słone oblizuję gdy kapią
Widzę jak sól wypala wzór
Składam się
War ein Mann, ging durchs Land,
gab allen die Hand und sagte zu jedem:
„Guten Tag, Elefant!“
(gesprochen)
„Guten Tag, Elefant!
„ Dobar dan, slone
kiedy pytasz o kariere
Bo kojarzy ksywę no i widział gdzieś na scenie
Joł siema podziemie
Jak dobry sex
Jak słone łzy
Jak bodźce co nam dają
Żyć żyć żyć
słone tak jak Morze Martwe
Wiem że to chore ale chce juz zdjąć tej Bestii maskę
Dla ciebie wygram wojny
Będę twoim Bonaparte
Krzyczysz z rozkoszy w nocy
westchnienie
Jedne małe słowo i ten głupi flirt
Łzy na Twym policzku słone zasmucenie
I te ciche szepty dalej trzeba żyć
Jakaś mała kartka ciche Twe
słone tak jak Morze Martwe
Wiem że to chore ale chce juz zdjąć tej Bestii maskę
Dla ciebie wygram wojny
Będę twoim Bonaparte
Krzyczysz z rozkoszy w nocy
umieram
Te slone lzy wiedza dobrze co to grzech
Plomien sie tli nigdzie nie widac nieba
Wokol czarne anioly wiem ze jestes jednym z nich
Dziesiejszej nocy
przypływasz znów światłem zza chmur
Nad wielką ziemią u naszych stóp
Nad słone oceany nad łańcuchy gór
Nad Moskwą i Paryżem
Na północ i wschód
Syberią i Saharą
twój
Głos przyjemny
Miły nastrój
Poobiedni
Twoje oczy
Zamyślone
I koszule
Kiedy słone
Chyba za twój
Głos przyjemny
Miły nastrój
Poobiedni
Twoje oczy
Niby takie giętkie
I takie słone
I dziwnie pachną
Ale nigdy tego nie skomentowałeś
I nie rozumiem dlaczego
Słone jak morze
Słone jak sól w martini
Słone
Discuss these slone Lyrics with the community:
Report Comment
We're doing our best to make sure our content is useful, accurate and safe.
If by any chance you spot an inappropriate comment while navigating through our website please use this form to let us know, and we'll take care of it shortly.
Attachment
You need to be logged in to favorite.
Log In