Lyrics:
samotnego autostopowicza
Macham ręką macham śmiercią a może się zatrzymasz
Kto podwiezie samotnego autostopowicza
Macham ręką macham śmiercią to też skręca
na jutro
Jest tyle ważniejszych spraw
Zamykam oczy by zobaczyć ciebie
A myśli mają samotnego drzewa kształt
Co nie chce zbudzić się do życia
Jeszcze
kochać
Jeżeli kochać
Jeżeli kochać
Jeżeli kochać to dlaczego nie z kolegą
Dziewczynę wespół uwielbiać jest lżej
Co niebezpieczne dla mężczyzny samotnego
waszym bratem lecz wrogiem
Nie jest waszym bratem lecz wrogiem
Wygląd miast zadaje ból oczom
W zimnych miastach nie ma ciszy
Nie słychać wołania samotnego
Jeżeli kochać
Jeżeli kochać to dlaczego nie z kolegą
Dziewczynę wespół uwielbiać jest lżej
Co niebezpieczne dla mężczyzny samotnego
To z kolegą
dość mam już takiego właśnie życia
Dość mam beztroski samotnego bycia
Stały ląd znaleźć przy boku tej
Dla której zmienić się chcę
Ja chcę mieć żonę żonę
muszę wszystko sam budować
Życie samotnego kochajcie się przystosować
I nie mogę się wycofać jak się poddam to już po mnie
Trzyma mnie przy życiu buchta
cała płonę
Cała płonę cała płonę
Nie chcę już życia samotnego
Wezmę Cię takiego chcę Cię całego
Na nic w życiu nigdy nie czekałam
W pustym łóżku tylko
Wszystko
Nie zrobisz tego gdyby śmierć była Blisko
Pomimo że przeraża cie codzienność bycia
Wokół jesteś sam jak palec pośród samotnego życia
Brak
waszego macania po jajach
Ja wybrałem drogę samotnego samuraja
Sam wiem ile wart jestem
Bo to nie rap na prędce
Wycofany jak Mark Spencer
Jestem wysoko jak
razie czuje w sobie samotnego chłopca który świata nie rozumie
Nie chce a próbuje znaleźć jakieś rozwiązanie na to wszystko
Tak mi się wydaje że cały
kruche jak ja i ona
Krzyczę ale mamy piękne życie
Siedzę z ryjem medytuje piwo pije ide
W samotnego tripa jak zawine
Czekają jak nawine a ja odpierdalam
Najpiękniejsza jest nike w momencie
Kiedy się waha
Prawa ręka piękna jak rozkaz
Opiera się o powietrze
Ale skrzydła drżą
Widzi bowiem
Samotnego
Najpiękniejsza jest nike w momencie
Kiedy się waha
Prawa ręka piękna jak rozkaz
Opiera się o powietrze
Ale skrzydła drżą
Widzi bowiem
Samotnego
do mego samotnego serca
Gdy przemówią dusze zmarłych gdy to zobaczysz
Palą się domy
Pali się Ziemia
Palą się słońca
Purpurowy krzyż
Jezus skulony
laski maja go kusić
Może wybrać lecz nie musi
Telewizja robi za swatkę
Dziewczyny zaprasza na randkę
Do singla samotnego rolnika
By podglądać co z tego
trzecie z tej wódki
Sponiewierany przez ludzi
A sam czasami już mam dość
Nie widząc mojego życia
Się bardzo dawno już zamknął
Jak samotnego na drzewie
Sam
Co we mnie piękne we mnie dobre jest
Co twych natchnieniem było słów
Przynoszę w kryształowym dzbanie
Ulicą samotnego snu
A miłość naszą jak poranek
straty je
Siema dzień z życia samotnego Pana
Co zepsuję to wyrzucam zawsze nigdy nie naprawiam
Wygrywa dam kareta znów się obejdę smakiem
Wygrywa dam
świat
Lecz dość mam już takiego właśnie życia
Dość mam beztroski samotnego bycia
Stały ląd znaleźć przy boku tej
Dla której zmienić się chcę
Ja chcę
Nie chcę więcej czuć koszmarów
Powiedz mi gdzie jest jeszcze miejsce dla takiego samotnego mnie
Jeżeli się nie zmienię
To smutek i tak mnie zgniecie
to grom chmara pogan
No to dno wiara w Boga
Wiara w zło stara szkoła
Oto On! Droga tego samotnego wojownika
Chłodna dłoń dotyka jego samego jego życia (jego
samotnego człowieka
Kiedy człowiek sam na świecie
To w sen nie zapada
Na przystanku tramwajowym
Chłopak nie zagada
To piosenki w radio smutne
To łza łatwo
poradzisz nic
Ta tęskna nuta męskich łez
Ryk samotnego samca
Rozbrzmiewa w budce wartowniczej
To strażnik zawodzi tak w głos
Gdy czasem wspomnę Maję
Discuss these samotnego Lyrics with the community:
Report Comment
We're doing our best to make sure our content is useful, accurate and safe.
If by any chance you spot an inappropriate comment while navigating through our website please use this form to let us know, and we'll take care of it shortly.
Attachment
You need to be logged in to favorite.
Log In