Lyrics:
Jak jestem tu coś winien to jedynie swej rodzinie
Zdrowo myślałem jak oni zachorowali przy mnie
Myśl pozytywnie matka mi mówiła to nie boli
Ja
Idę do przodu i robię ten hajs
Idę do przodu, nie zapominam o rodzinie
Nie zapominam o rodzinie
Moje ziomeczki, nic z wami nie zginie
Ty stoisz z
z każdym dniem
Z historii tej opowiem wam co wiem woo
Witam was w rodzinie Madrigal
Tu dom jest rodziny Madrigal i jest okej
Tu wszyscy tacy
ziomkach
I rodzinie i tym co jest dla mnie dobre
Pamiętam o tym wszystkim no bo trudno zapomnieć te dobre
I złe chwile nigdy nie wymarzę wspomnień te wersy
Nie chciałem tak umierać
Teraz nam nic nie trzeba
Jaka to będzie cena
Rodzinie oddam nieba
Suko na do widzenia
Nie chciałem tak umierać
Teraz nam nic
a mnie nuży
Ten stan rzeczy każdy raper pije
Każdy jest alkoholikiem ale nikt go nie miał w rodzinie
Nikt nie wie jak to boli twoich bliskich
Więc durnie
W rodzinie tylko dzieci fakultety praca
A u mnie 808 i ta gadka na cykaczach
Ciągle w życiu bałagan nie mogę go posprzątać
Się wpierdoliłem w trap i
W rodzinie tylko dzieci fakultety praca
A u mnie 808 i ta gadka na cykaczach
Ciągle w życiu bałagan nie mogę go posprzątać
Się wpierdoliłem w trap i
udibidibam
I codziennie wszyscy cieszą się w rodzinie
Udibidibindia udibidibindia udibidibam
Że córeczka talent ma
Co usłyszy wszystko gra
Mandolina mandolina
chcesz pomóc to się do roboty bierz
Bo święta to jest dziwny czas D
Miłość wiruje w nas G
Tyle szczęścia możesz przynieść E
Swoim znajomym i rodzinie
To piosenka o rodzinie
Która wspólną pasję ma
W tej rodzinie życie płynie
W rytmie który każdy zna
Tata dziadek oraz brat
Choć się różnią liczbą lat
dzisiaj mam siłę i wam tu dziś dziękuje
To mój pożegnalny list dziś piszę to co czuje
Dziękuje przyjaciołom i dziękuje swej rodzinie
Za wszystkie piękne dni
banku
Pietrek ma problemy w rodzinie
Pietrek mieszka w windzie
Pietrek ma duży problem
Pietrek ma problemy w banku
Pietrek ma problemy w rodzinie
Pietrek
to powiedzieć wszystko ludziom
Ssij mi fiuta, pierdol się i zdechnij to rap gówno
Puść to przy rodzinie puść to na podwórko
MSG.TXT, suko
Od dłuższego czasu
Szesnastą godzinę tyrają, żeby
Jakiś tam dobrobyt zapewnić rodzinie
Jak cię to dziwi, to nie miej mi za złe
Że ja się nie dziwię (nie, nie, nie)
Dla
W tej rodzinie od pokoleń było tak
Matka w domu, ojciec w pracy na peronie
Do roboty bardzo lubił jarać stuff
Przecież lepiej wtedy robi się w
zdrowie u Ciebie"
Puste pułki szpitale pełne
Opustoszałe ulice gdzie podziało się życie
Skończy się zamęt ale ty nie zapominaj
O swej rodzinie wspólnie
Ziomeczku posłuchaj zanim odpalisz maszynę
Pamiętaj że toczysz ciągły rajd z życiem
Nie odkręcaj do końca pomyśl o rodzinie
Wszystko co piękne
lament skierowany do kobiety
To o więzi ważniejszej dla człowieka niż monety
To o mej drugiej rodzinie którą sam sobie wybrałem
O przyjaźni trwałej która
udibidibum
I codziennie wszyscy cieszą się w rodzinie
Udibidibindia udibidibindia udibidibum
Że córeczka talent ma
Co usłyszy wszystko gra
Mandolina mandolina
Łodzibidzibińdzia łodzibidzibińdzia łodzibidzibi
I codziennie wszyscy cieszą się w rodzinie
Łodzibidzibińdzia łodzibidzibińdzia łodzibidzibi
Że córeczka talent ma
Co
bajkowym Kraju Świąt
Zyska miłość i kąt
Odnajdzie się w rodzinie mej
Do góry głowa więc
Niech smutki idą precz
Sobą dzielmy się
Dać uśmiech innym chciej
Dać
Dzień za dniem dzień za dniem
Tak szybko mija czas
Nieustannie nam przybywa dni i lat
Ja to wiem ty to wiesz
Że w rodzinie siła jest
Tu poczujesz ciepło
Dzień za dniem dzień za dniem
Tak szybko mija czas
Nieustannie nam przybywa dni i lat
Ja to wiem ty to wiesz
Że w rodzinie siła jest
Tu poczujesz ciepło
Discuss these rodzinie Lyrics with the community:
Report Comment
We're doing our best to make sure our content is useful, accurate and safe.
If by any chance you spot an inappropriate comment while navigating through our website please use this form to let us know, and we'll take care of it shortly.
Attachment
You need to be logged in to favorite.
Log In