Lyrics:
jestem
Pozdrawiam serdecznie
U mnie w pracy wolno palić
U mnie w pracy wolno pić
U mnie w pracy urlop płatny 365 dni
U mnie w pracy są kolędy
I wypady na
przejdź się pobujać"
Czułem to na swojej skórze jak na palcach po fajkach zapachy
Już nie palę w domu bo wolę palenie do pracy
Już nie palę w domu bo wolę
może wiesz
Ale mówię ci że
Mamy prawo do pracy
Mamy prawo do pracy
Mamy prawo do pracy
Mamy prawo do pracy
Tak mamy je
Nie wiem co przyniesie mi nowy
trudne dzień wolny się należy
Koleżanka z pracy ideał kobiety
Koleżanka z pracy zajęta niestety
Kawę czy herbatę chętnie tobie poda
Nie licz na nic więcej
po swej pracy
W ojczystej zagrodzie
Już was żegnam bracia siostry
Krewni przyjaciele
Póki w ręku miecz jest ostry
Nie zginie nas wiele
Marsz marsz
Ze wschodu śnieżyca pędzi
Z zachodu ulewa idzie
Z północy wiatry i sztormy
Oj rodak czarno to widzi
Do pracy weź się biedaku
Rodaku weź się do pracy
może wiesz
Ale mówię ci że
Mamy prawo do pracy
Mamy prawo do pracy
Mamy prawo do pracy
Mamy prawo do pracy
Tak mamy je
Nie wiem co przyniesie mi nowy
Idź do pracy
Idź do pracy
Idź do pracy
Idź do pracy
Idź do pracy
Idź do pracy
Zaczyna się od przysługi
Pozostają niespłacone długi
Takich jak ty
trudne dzień wolny się należy
Koleżanka z pracy ideał kobiety
Koleżanka z pracy zajęta niestety
Kawę czy herbatę chętnie tobie poda
Nie licz na nic więcej
Umiesz pracować
Czy pracy znasz smak
Słony smak ma praca
Pracy słony smak
Czy umiesz przegrywać
Znasz porażki smak
Gorzki smak porażki
Łez słony
Mama mówiła mi walcz
Tak właśnie spędzamy czas
Studio po pracy i grind
Whisky pianino i trap, trap, trap
Mama mówiła mi walcz
Tak właśnie spędzamy
świąteczny niedzielny
Taki właśnie jak dzisiaj
Hej po pracy po pracy kolego
Radość uśmiech z sobą nieś
Z ukochaną dziewczyną kolego
I z piosenką na wieś jedź
wypalam to znów z twardego dysku
Ja mam moc do pracy nie tylko dla zysku
Od zawsze dla bandy która priorytetem
Moc do pracy konkretem
Ej ziomek puść to w
sercach tli się rebelia
Tak to się robi tu
Nie ma już hut tu nie ma hut
Zakładów pracy nie ma węgla tu
Nie ma fabryk umarł przemysł już
Raz w innych
O o o oh je I je I je e
O o o oh je I je I je e
Wcześnie rano wstajesz idziesz znowu do pracy
Monotonia życia już dobija Cie
Znowu wyścig szczurów
rączki fajne
Lecz do pracy niezwyczajne
A ja mam dwie lewe ręce
Ale dobrze nimi kręcę
Bo ja mam dwie rączki fajne
Lecz do pracy niezwyczajne
Spaceruję
Pijemy Wasze zdrowie
Niech cały świat się dowie
Jak bawią się Polacy
Kiedy są już po pracy
Wódeczka jest polana
Twarz mocno roześmiana
Gdy disco polo
prostu kolejna noc w nocnym klubie
Gdzie takie szlaufy jak ta lecą wyłącznie
Na chamów co walą co noc koks i wódę
Dosyć czasami tej pracy
Młodzi naćpani
Poniedziałek piąta zero dwie
Środek nocy a budzik mordę drze
Wstawaj do pracy
Wstawaj do pracy
Wstawaj do pracy
Trzeba zarobić na chleb
Poniedziałek
cegiełkę
Żelazna postawa
Tylko sto procent serducha
Nie ma efektu bez pracy
Zamiast gadać to się ruszaj
Ciężko się przełamać
Jak już pójdzie będą cuda
kocham
Dwa lata pracy
Ksywa musi coś znaczyć
Dwa lata pracy
Ksywa będzie coś znaczyć
Dwa lata temu
Ścieżki znaczyły tory po sny
Dwa lata temu
Kiedy nie
Typie masz dziś problem nieduży robi postęp
Robi to tak dobrze że zamyka ci mordę
Ciężkiej pracy kosztem gościu bierze rozpęd
Jego towar kopie jakbyś
przyozdobione haftem
Gwiazdy turyści statyści pijacy ci młodsi ci starsi
Z kontraktem bez pracy
Wszyscy artyści i prostytutki walą wódę z gwinta i koperty z blatu
Ona tańczy tańczy tańczy
W deszczu strugach wśród drzew pomarańczy
Ona tańczy tańczy tańczy
W blasku księżyca w rytmie serca pracy
Ona tańczy tańczy
Discuss these pracy Lyrics with the community:
Report Comment
We're doing our best to make sure our content is useful, accurate and safe.
If by any chance you spot an inappropriate comment while navigating through our website please use this form to let us know, and we'll take care of it shortly.
Attachment
You need to be logged in to favorite.
Log In