Lyrics:
Po raz ostatni trzymam Cię za rękę Dziś to dziś ale jutro beze mnie Co jest? Hej proszę nie płacz Uśmiechnij się! Zanim powiemy sobie żegnaj Po raz
kręci Silni jedną siłą nigdy nie powiemy pas Jedno wiem wierzę w nas Chociaż wokół tyle do nas jest niechęci To świat nie zwalnia tempa kręci się i kręci
robić to my Ci to powiemy Zawsze razem coś dobrego wykombinujemy To jest Błeszno dzielnica To nasza okolica Częstochowa nasza życiowa stolica Jak nie
Dbamy o charakter i kiermany Znamy krew i pot Mamy wspólny lot Tkamy nie jeden splot Nie powiemy nigdy stop Bo kochamy hip hop Mamy wspólny lot Znamy Da
zagrają nam za parę chwil powiemy sobie tak Za parę chwil na dobre i na złe będziemy razem już to wiem Marsza Mendelsona dziś zagrają nam za parę chwil
kiwaczki, co kiwamy się na tak To my kiwaczki, co kiwamy się na tak Chyba, że dmuchnie wiatr, z drugiej strony wiatr Powiemy wtedy Nie! Nie! Nielirycznie,
naszych plecach Bo nic nas nie trzyma tym latem Zróbmy to zatem Włączymy jazz Popatrzymy na deszcz Spotkamy znajomego Powiemy mu cześć Włączymy jazz
słów Głośniej dziś Usłysz mnie Nowy start Tego chcę Mamy w sobie to Nie powiemy Stop Głośniej tak Usłysz mnie Kiedy wiem Czego chcę Mamy w sobie to Nie
Powiemy sobie w tańcu co nam wyśpiewał wiatr Odbija się w twych oczach zimowy górski dzień I znowu mkniesz po zboczu a z tobą ja twój cień I Słońce ciepło
nie wiedzą nie wiedzą o nas nic Oni nie wiedzą nie wiedzą o nas nic Powiemy tylko tyle reszta Ci Jesteśmy jak kastet jesteśmy jak kastet Oni nie wiedzą
czego ramię w ramię Mamy tą krótką chwilę jutro nas już nie ma Wbijemy czarną bilę i powiemy do widzenia Rozgrywka zostanie w tyle zostaną nam
żałobny w prezencie dla rodziny Jaka przyczyna Nie szukamy winy Śmierć to jest przecież wyrok niesprawiedliwy Złego słowa o Tobie nie powiemy Ale nie mów że
powiemy Tobie Prawie się nie znamy, lecz łączy nas więź między ulicznymi świrami Siedzimy I piszemy a później nagrywamy, Jamaica-Polska to musi być
nieistotne Nie wiem co u ciebie słychać Tak dobrze było mi tam Tak dobrze było mi tam Gdzie się ukrywa ten świat Może powiemy to w końcu sobie Że z nikim
chwil (proszę obiecaj mi ) Że te świąteczne dni (zamienią gniew i łzy) I wtedy tylko my (powiemy sobie wprost) Wesołych świąt Bo święta białe są Rodzinny
tak jak w kinie Sentymenty scen obrazów miłosnych Stanę się obojętnie chłodny Antyja Dzisiaj już nie powiemy że myślimy tak samo Sami o sobie
czas odjazdu Powiemy żegnaj miastu I mignie wśród fal Prowadząc nas w dal O świcie błękitny twój szal Pogodny znów szept księżyca i wód Więc jakże nie
żałobny w prezencie dla rodziny Jaka przyczyna nie szukamy winy Śmierć to jest przecież wyrok niesprawiedliwy Złego słowa o Tobie nie powiemy Ale nie mów
niezwykłe Zanim ostatni raz powiemy sobie szczerze w twarz Komu z nas całe życie wiał mocniejszy w oczy wiatr Nigdy nie zrozumiesz, co naprawdę siedzi w
trzecia fala My zaraz powiemy nara I nie patrząc się za siebie Posiedzimy w kącie nie wiem Kto przeżyje ten przeżyje Dużo osób w domu tyje Każdy z nas
Spytaj o pensje, powiemy chętnie O tych trzech czy czterech trzystu wręcz I że nam fiskus tyle zabiera Że ledwo wystarcza na wystrój wnętrz Zapytaj
jest tu w tej piosence Nie wie nikt gdzie jest kres trudnej gry Co powiemy o sobie do siebie Co powiemy gdy świt zbudzi nas Jeśli dziś żadne z nas tego
(pa pa pa pa) Nie powiemy nic (pa pa pa pa) A ty dasz mi do zabawy Złotą słońca nić Ukradniemy czas Aby grać na wiatru strunach By wesoło było u nas
światem Cala dla ciebie teraz teraz i na zawsze Nic nie powiemy będziemy niewidzialni Siebie odnajdziemy Zero do stracenia nie mamy nic Do stracenia nie ma
Discuss these powiemy Lyrics with the community:
Report Comment
We're doing our best to make sure our content is useful, accurate and safe.
If by any chance you spot an inappropriate comment while navigating through our website please use this form to let us know, and we'll take care of it shortly.
Attachment
You need to be logged in to favorite.
Log In