Lyrics:
białe flagi
Prawilni pójdą z nami lewary pójdą z psami
Zabrakło im odwagi albo byli przegrani już
Jak przegrać to w walce nie przez poddanie
Powtórzcie
nasze poddanie
Ludzie od podstaw przesiąknięci zazdrością
Nie chcę czekać na czas aż tacy hejci dorosną
Puszczają farmazony a co drugi to frajer
Każdy z
Plan poplanie pryska pryska plan po planie
Chciałbyś ziomek wygrać nie licz na poddanie
Życie to jest freestyle improwizowanie
Życi to łatwizna mam inne
Za to że nigdy więcej już nie będę z tobą w niebie
Za pamięć za wiarę za nigdy się nie poddanie
Za to że nie było dane mi tu mieć ciebie na stałe
Za
wyjść jeśli chcesz
Nie załamuj się człowiek znajdźmy rozwiązanie
Nie załamuj się nie wchodzi w grę poddanie
Nie w smutek żal to psychiczne załamanie
Szybciej się pozbierasz jak dziś odklepiesz matę
Swiadome poddanie jest wygraną po czasie
Oj nie będziemy płakać jak przegapiłeś windę
Pamiętaj o schodach
zatrzymują mnie z jakąś niewielką ilością ganji
Jestem nie karany jak sie zachować co wtedy mam zrobić
Nigdy nie idź na dobrowolne poddanie sie karze to jest
Przeterminowane głowy proszone są o poddanie się
Pchamy grę dalej niż sięga wasze postrzeganie
Prawdziwi gracze jak kuma rzucają tagi na murach
Sprawdzaj. Rap gra
Ci kręgosłup i wygrywam przez poddanie
Czuję się jak w Mortal Kombat ty czujesz się fatalnie
Ja jestem Scorpion a ty umierasz z rakiem
Jestem na bakier
Nie pozwolimy na nieszczęście
Nieszczęście
Nie pozwolimy na poddanie się
Nigdy się nie poddamy
Jestem świadoma
Co w sercu chowam
Niezłomną jestem osobą
Niech świat co płynie grubą strugą ku potencjalnym zgubom
Se płynie a ty wal w drugą i powiedz Nie jestem sługą
Niech inni lecą w poddanie gdy Ty
słońce
Oczy zwierciadłem duszy każdy kij ma dwa końce
Ma trudne życie więc innych życie niszczy
Tortury poddanie z bólu aż piszczy
Seria przesłuchań sekret
nas
Co dojrzewało
Lepiej nie
Już więcej mnie nie dotykaj
Dobrze tańcz (dobrze tańcz)
To była nasza muzyka
Poddanie bez granic taka gra
Coś odmieniło
się zrobić wykręcasz rozumem
Koszmar zmazać ciężko równa się przetrwanie
Tyle czasu w plecy gdy w nie wchodzi poddanie
Komu los powierzy tam gdzieś jest
planie na punkty czy przez poddanie
Skończyło się czcze gadanie
Tanie chwyty i sztuczki zbędne emocje na bok
By usłyszeć bite brawo jak kiedyś na Kubie
zapomnij, zobacz co teraz się dzieje
Twoi przyjaciele to już nieprzyjaciele
Chcesz czy nie, to już słabości żywiciele
Poddanie się systemowi zmieniło w
Nich
nie tylko tego żądam
May day naopowiadał nam Jezus
Chcą powiedzieć czego wymaga plan
A jest to to poddanie się testom
Jeżeli chcesz dojść do nieba bram
Biały to poddanie się
Marzenia zamarzają i na wszystko sypie śnieg
Wiesz, jak smakuje chleb, wiesz, jak wyrzuca się chleb Ej!
Mama mówiła przecież,
Discuss these poddanie Lyrics with the community:
Report Comment
We're doing our best to make sure our content is useful, accurate and safe.
If by any chance you spot an inappropriate comment while navigating through our website please use this form to let us know, and we'll take care of it shortly.
Attachment
You need to be logged in to favorite.
Log In