Lyrics:
Nietykalny, czy mnie dotkniesz Mogą tylko, zdziry słodkie Cały harem, będzie dla mnie Tak to miało tu być pierwotnie Tak to musi już być na zawsze
wkurwiłem I nie obiecuję że cokolwiek znów wam nawinę Ludzie to świnie sam bywam skurwysynem Jak stawiasz hajs wyżej unikam zbliżeń Kurwa pierwotnie chciałem
do gardła rzucał się demon nam Szliśmy po bandzie a w tle grał nam głośno Summer time Raz pojechałem chyba z Deną i z Tekiem Pierwotnie miałem wtedy w
to jesteś niewinni Uruchamiamiy w bani niewykorzystane obszary i zadbamy By się ukorzeniały rosły i rozkwitały Bo taki pierwotnie mieliśmy zamysł A jak tego
miejscu miały być pierwotnie cuty Ale mam dla was parę słów właśnie spełniam swoje marzenia Sny stały się rzeczywistością nigdy się na mnie nie zawiedziesz
pierwotnie tak swojsko Tak po polsku jakby poezja Jakby dusza prześwietlona darami Ducha Świętego A zarazem w tych głosach wiary uwielbienie dla Kościoła
Otaczającej go rzeczywistości Rozpisana na ponad osiem zwrotek Pierwotnie trafić miała Na wcześniejszy album Który raper nagrywał jeszcze W ramach projektu PM
krwią i tak to się zaczęło Kłopoty i pieniądze nieważne w jakiej kolejności Zaczął się nieustający pościg wymysł ludzkości Pierwotnie znany jako handel
klarują się kości To już raczej nie cofnie Wyobraź ciśnienie które porusza dioptrie Te instynkty pierwotnie wpisane w nasze ciała Religia filozofia
póki co to mniej istotne Pierwotnie budzą mnie promienie UV wchodzą oknem Budzik krzyczy „wstawaj Ty pojebie za godzinę fucha" Ee coś tam może drzemkę
górze Minęło już parę lat I ciągle latam z ziomem w kapturze Biorę kluczyki i van i teraz Się czuję pierwotnie w naturze Uo, jestem inny niż Twój brat Ja
potomkami gwiazd To nasz układ ze słońcem Ziemia nie śpi spójrz w górę Mamy w mózgach insomnię Pierwotnie prawda to chaos Gołe małpy ich nieustanna walka o
Zapamiętaj mnie zanim stąd odejdę na dobre I pójdę na pogrzeb jako ten główny bohater I pójdę na chatę czyli tam gdzie byłem pierwotnie Proszę wybacz
insomnię Pierwotnie prawda to chaos Gołe małpy ich nieustanna walka o gałąź Ślepy los pod nogami Tartar mamy siłę Spartan Mimo wszystko przemijamy Rap Pack
Discuss these pierwotnie Lyrics with the community:
Report Comment
We're doing our best to make sure our content is useful, accurate and safe.
If by any chance you spot an inappropriate comment while navigating through our website please use this form to let us know, and we'll take care of it shortly.
Attachment
You need to be logged in to favorite.
Log In