Lyrics:
łamach jednej gry
Zobaczysz lepsze dni gdy na łamach jednej gry
My i Wy na byt skazani rytmem miasta napędzani
Zwykle ze złej strony znani rzadko z dobrej
Policyjne bandy fundamentem propagandy
Cieszą się z interwencji mają prawo prewencji
Mówią tobie nie kradnij rząd nie lubi konkurencji
Takie czasy a na łamach
Policyjne bandy fundamentem propagandy
Cieszą się z interwencji mają prawo prewencji
Mówią tobie nie kradnij rząd nie lubi konkurencji
Takie czasy a na łamach
na łamach gazety Robotniczej
Morderstwo na ulicy Piwnej
Tylko u nas w gazecie
Gazety gazety
A prawdy nie dowiesz się nawet w prawdzie
momenty wyrwane ze snu
Ktoś robi to i zależy mu na tym
A ty kpisz z niego na łamach swej szmaty
Stań z nim twarzą w twarz masz nogi z waty
To nie są twoje
Prowokacji bredni na łamach medii i ty
Chłoniesz „Bary" „Idole" jak w ciemię bity
Kupujesz na stadionie płyty w tunelu Fubu
Jak wielu tanio chcesz spróbuj
to cykl nieporozumień
Słucham Reda po osiedlach krąży kreda
I wielu takich co jak kupią to idą sprzedać
Legal czy nie legal czarny rynek wciąż na łamach
I
frajera
Co co na łamach brukowca cię oczerni
A my jak zwykle swoim racjom wierni
Poważnie mam jak każdy sprawy ważne
Dla mnie jest ważne poważanie u
frajera
Co co na łamach brukowca cię oczerni
A my jak zwykle swoim racjom wierni
Poważnie mam jak każdy sprawy ważne
Dla mnie jest ważne poważanie u
sama nie do końca wiem dokąd
Modle sie by było dobre to co mi przyniosą rzeczywistość
Na łamach prasy czy tv nie jest po to by informować lecz żeby
początku
Tak to wygląda wszystko robię po swojemu
Co mi się podoba a nie tobie szczerze i bez dżemu
To nie są puste słowa jak na łamach TVN
Wierze ze moja
dzieciak będzie chciał mieć pralkę w domu
Aż do chwili kiedy z całą prawdą nagą o pralkach i twórcach pojadą na łamach bravo
A z resztą gdzie indziej by
kontra kamienie
W mojej rzeczywistości ja kontra wasze pierdolenie
O społecznych zasadach obywatelskich łamach
Szacunku dla sutanny ludzi w uniformach
dawana na łamach amatorów
Napawa manierami mnie
Że ranić trzeba wrogów rapu
Tanich lami ogół mani zaniżania poziomu
Rap gry do minimum
Przy czym pompowania
łamach osiedli
Oni nic nie wiedzą, bo testu nie przeszli
Mnie nikt nie zastąpi, jestem wyjątkowy
Kiedy oni znikną, to przyjdą kolejni
To flow nie z twojej
Grupy
Każdy nieudacznik szybko znajdzie powód
Swoich niepowodzeń i przedstawi dowód
I to niejeden tajemnicę wyda
Ujawni na łamach gazety „Poznaj Żyda"
Prezydent premier oraz sejm jak tkwi na licznych łamach
W opałach ech że hej bo miał być na nich zamach
Spiskowiec zebrał parę ton nawozów perfum
robię szum
Robię rap nauka nie poszła w las
Aby nie poszła w las tak zwykła mama przestrzegać
Się nie bać w nauce wytrwać zamiast ulegać
Na łamach
są momenty wyrwane ze snu
Ktoś robi to i zależy mu na tym
A ty kpisz z niego na łamach swej szmaty
Stań z nim twarzą w twarz masz nogi z waty
To nie
dramat znowu czytam gdzieś na łamach
On i ona pomagali dziecku skonać żebra czaszka popękana
Wielka szkoda mam nadzieję że ich gdzieś rozjebie granat
antypolskie
Robią z nas faszystów na łamach Wyborczej
Już dość tych oszczerstw to walka o Polskę
To jest Polska jesteśmy stąd
Urodzeni tutaj kochamy nasz dom
kłamać planować zamach na famach
Rozpisywać sie na gazet łamach
Ja to traktuje jak spama jak marny komediodramat
Nie rozumiem dlaczego i po co chcesz coś
nie powtarzalnym
Za to często brutalnym
Jak teraźniejsze czasy
Opisz to na łamach prasy
Jebany leszczu, taniej sensacji łasy
I tak nie zatrzymasz mnie
na łamach gazety Robotniczej
Morderstwo na ulicy Piwnej
Tylko u nas w gazecie
A prawdy nie dowiesz się nawet w prawdzie (Gazety)
(Gazety)
Discuss these lamach Lyrics with the community:
Report Comment
We're doing our best to make sure our content is useful, accurate and safe.
If by any chance you spot an inappropriate comment while navigating through our website please use this form to let us know, and we'll take care of it shortly.
Attachment
You need to be logged in to favorite.
Log In