Lyrics:
Z niejednego pieca trzeba jeść
Z niejednego kubka trzeba pić
By odnaleźć treść żeby poznać prawdę dziś
Gdzie najlepiej jest nam żyć
Z niejednego
dobrze że mam te nagrania
Dam ci moją płytkę ona będzie podpisana
Ci co we mnie wierzą dla was (kurwa wielkie high five)
Dolewam se kody do kubka
Zwolniłem
Zagramy zaśpiewamy
Wina im ulejemy z kubka
Niech zawtórują nam cichutko
Wynająłem do roboty zduna pijanicę
Wymurował piec ogromny jak jaką kaplicę
Drew na
Zagramy zaśpiewamy
Wina im ulejemy z kubka
Niech zawtórują nam cichutko
Wynająłem do roboty zduna pijanicę
Wymurował piec ogromny jak jaką kaplicę
Drew na
pociąg pociąg do kobiet
Ty masz kłopot kłopot nie flotę
I właśnie o to loto to doceń
Bo będą dotąd dotąd aż stoję
Do kubka chce lód lej wódy na stól
Choć
Czuję się jak Szopen po Molly łeb terroryzują demony
Przez to wszystko jestem zmęczony do kubka lej wódy nie wody
Czuję się jak Szopen po Molly łeb
kurwami rozmawia
Mówi że już mamy auto ona patrzy mi się w portfel
Myśli że tak błyszczy kasa to odznaka!
Thottie patrol
Ona trzęsie dupą wylewa mi z kubka
(Hey to nowy brand, yeah)
(Hey to JimmyGang, ey)
(Hey to nowy banger, yeah, yeah, ey)
Ey ey ey
Trapido, trapido (Duh)
Do podwójnego kubka wlewam
Chwila
Gdzie jest SWD
Kolejny piątek kolejna domówka
Kolejna butelka którą wlewam do kubka
Kolejny joint kolejna zwija kolejny buch
I tak wieczór się
Staję I spoglądam w dół
Na miasto co słodko śpi
Gdzieś zgubiłam cały ból
Nadchodzą już lepsze dni
Z kubka kawy spory łyk
Pomoże mi złapać myśl
Stara
Żyje jak w Detroit
Chwila, twój squad znów coś spierdoli
Czarne spodnie, czarne płuca, fioletowe zioło jak zawartość kubka
Czarne spodnie, czarne płuca,
Bracie dorzuć mi do kubka coś
Za tych co zniknęli stąd (Squa! Squa)
Czy są wszyscy? Już nie wiem
Co mi płynie we krwi
Już wszystko mi jedno, ważne że
jak manhattan
Wlewam coś do kubka bo poczułem już zapach
Syrop co ubustwia uderza mnie jak napalm
Thc bibułka thc do kubka
W końcu coś dobrego co nie
moją torbę
Im gorszy w życiu jestem tym
Trap bierze większą rządzę
Spędzamy czas
Palimy las do kubka wlewamy paint'y
To gówno pomaga mi czuć od
Dziś
cytrynówka
Wale to do Kubka (EJ) Wale to do Kubka (Ej)
Przy Tym podaje Styl Świezy jak z Piekarni bułka (Yea)
Polej polej polej polej polej mi
Płynę przez ten
wygięte pyski
Ślady jej szminki gwizdki
Whisky idź weź to ze skrytki
Trutka zdrówka
W grudkach 06 z grubsza
Z bazy lub kubka
Rundka trzydniówka
Jestem nówka
"Tego nie da się naprawić" a potem Slums Attack
Babcia wlewała mi kompot do kubka
Potem wlewała mi pogląd do głowy, nosz kurwa mać!
I mówiła mi bym nie
wódka zapomniałem ale o smakowych kubkach
Ty barman nie rób ze mnie głupka
Schowaj to lej mi to do kubka
Zdrówko (sto lat)
To hasło się nie nudzi
Moje
dołączyć do nowego biegu
Nie lubię widzieć dna
Kiedy czas wylać fusy do zlewu
I żegnać się z kawą żoną dzieckiem i ruszać
Dno kubka od kawy przypomina mi o
wyginą
Spada mi na głowę cały syf z tego bloku
Nie pamiętam żadnych czarnych dni z tego topu
Nalej więcej tu do mi kubka tego soku
Tego z boku wszyscy z
siedziała w foteliku
Zajadając hamburgera z frytkami
Popijając napój przez rurkę z kubka
Przyszła tu ze swoimi rodzicami
Nie wiedziała co je lecz chciała
Jestem jak żelek ale ją rucham
Jestem jak żelek ale ją rucham
Jestem jak żelek ale ją rucham
Ey
Teraz mam relaks w łapie mam żela
Wsadzam do kubka i
hamburgera z frytkami
Popijając napój przez rurkę z kubka
Przyszła tu ze swoimi rodzicami
Nie wiedziała co je lecz chciała wiedzieć
Co się dzieje na ulicy
koleżanką
Kiedy jadły kupę z kubka na potrzeby internetu
(Łeeeee)
No, no, no już spokojnie, bo w zastępstwo na lekcję wychowawczą, przyszedł ktoś zaczarowany
Discuss these kubka Lyrics with the community:
Report Comment
We're doing our best to make sure our content is useful, accurate and safe.
If by any chance you spot an inappropriate comment while navigating through our website please use this form to let us know, and we'll take care of it shortly.
Attachment
You need to be logged in to favorite.
Log In