Lyrics:
022 WWA nocnych marków aglomeracja
Nie tnij w domu komara flaszkę
Wychyl z nami browara
Konkretny balet kroi się balanżka
022 WWA nocnych marków
Dneska se mě zeptala Bára
Proč jsem tak postipanej
Řekl jsem měl jsem v pokoji komára
A můj osud byl danej
Dneska se mě po škole ptala Sára
Proč
nie byłby granat
Albo trujący dym
Sam już nie wiem jak go zabić mam
A właściwie czym
Czym mam zabić komara
Czym zabić mam go
Ja przecież nie zasnę nim
Dla Mrągowa od nas w darze
Te przyśpiewki o komarze
Dana dana bara bara
Lejmy w łeb komara
Bzyka sobie komar taką ma naturę
Gdy zasłonisz nogi on ci
Zapierdalam jak kosiara
Brum brum brum to nie ryk komara
Zapierdalam jak kosiara
Uuu tańczy cała murawa
Zapierdalam jak kosiara
Ludzi w chuj a to mój karnawał
nie miałem spodni Bomber
Dzięki za magazyn Gol, dzięki za komara na dupy i rekordy
I że względnie późno zajebałem w trąbę
Dzięki Bogu, że nie miałem
Jak widzę komara przygwożdżam go kapciem
Mówię „nara" i idę zawołać babcię
Babciu moja nie ma już komara
Nie ma już komara spokojnie śpij do rana
zbliża
Syczy ci nad uchem
Leżysz cały wieczór zły
Jego lot cię bardzo męczy
Swą muzyką cię zadręczy
To komar
Nadlatuje
Swoją trąbką
Atakuje
Złap komara
a martwi się o wszystko i o każdego
Oddałby życie za życie komara, bo żyje na siłę, bo mama i tata
Bo długi, bo ziomki miłość i coś tam coś tam
Bla, bla,
vlastním domem
To fakt neni možný
Jak z komára za minutu uděláte velblouda, co mluví a prdí oheň
Jestli tápeš v dnešním světě, já ten pocit znám
Proto dělám
muzyką doznania
Amnezja w oparach za to kiedy trzeba pomaga przyciąć komara
Miast depenenalizacji czas delegalizacji drożdżówek
I soli na terenach
komara
Komar przyjaciel kumpel i brat
Z nami pośpiewa sfrunie na drzewa
I na gitarze w lesie nam gra
Wszędzie słychać dźwięk gitary zespół komarowy gra
tańczy dla mnie"
Chłopak poszedł do szopy kiedy pozbył się ciała
Wsiadł na motor Komara i powiedział „Spierdalam"
Drogowskaz „Warszawa" napawa go
Ze sklepu wracasz?
No
Piwo jest?
Ja nie pytałem ale chyba nie ma bo ludzi nie było
Nie dowieźli skórkowani
No chodź, pomogę ci, wyciągniemy komara
tyle procentów że daję z siebie sto jeden procent
Ale nie chce mi się nawet zabić komara jak bzyka po nocy
Chyba mam swojego sobowtóra
No bo nie dość
zainteresowaniach
Ja w pół zdania ucinam komara że mucha nie siada
Zbyt rozgadana jedna maksyma w głowie teraz
Jak Trzyha
Więcej ruchów a mniej pierdolenia
Rzucam
powraca odwaga
Ty odpalaj komara po ćwiarę zapierdalaj co jest
Czy boisz się trzeźwości jak boisz się trzeźwości
Kup se cztery bronksy sztukę fety rozsyp
nie lubię spieszyć się
Dom praca dom praca dom i chuj
Sprawdzaj jak komara tnę
Nie da się zdążyć ze wszystkim nie miej złudzeń
Świat się nie obrazi jak
stary cep no i wiesz co ja mogę zajebać ci w łeb
Dobra dziadek przytrzaśnij piąteczka leć w komara przecież wiesz że was kocham dzieciak szacunek nara
Upierdolę twoją matkę jak komara suko wyliż mi chuja i nara
Osiedlowy patus dostał w dynki zakrwawiony wyjebałem mu jedynki
Od marychy boli mnie już
twoich tekstach można ciąć komara
Słuchaj gnoju mnie uważnie
Gówno wciskasz nierozważnie
Że masz fiuta i dwie ręce
Coś tam brzęczysz w swej piosence
Lecz
sobie wyobrazić bo pode mną tylko stara wersala
Żaden piasek jak będę tak marzyć pewnie przytnę komara
Tracę zasieg zaraz będzie szama
Teraz na odsłuchu
mogę kurwa usnąć
I zabije jak Ty komara co celuje w łóżko
Gdy umrzesz pusto nie ma nieba ani piekła
„Ej czytałem Świętą Księgę i ona mi przyrzekła"
Widząc ciebie mówię nara
Twoja stara cie wychowała
Jesteś taki lep na strzała
Lep na muchy, na komara, tylko nie motyla
Razem z rondiem kochamy motyle
Discuss these komara Lyrics with the community:
Report Comment
We're doing our best to make sure our content is useful, accurate and safe.
If by any chance you spot an inappropriate comment while navigating through our website please use this form to let us know, and we'll take care of it shortly.
Attachment
You need to be logged in to favorite.
Log In