Lyrics:
Walę shota
Świat w obłokach
Hot ta fota
Pokaż ass
Dom pełen złota
Ona - dawna epoka
W klubach tracę czas
Walę shota
Świat w obłokach
Hot ta fota
Dźwięki Poznania
Jeśli chcesz to usłyszeć
Szukaj mnie w nocnej ciszy
Szukaj w klubach i bramach
W klubach i bramach
Jak dźwięki stolicy
Jak dźwięki stolicy
Dźwięki Poznania
Jeśli chcesz to usłyszeć
Szukaj mnie w nocnej ciszy
Szukaj w klubach i bramach
W klubach i bramach
Ja jak dźwięki stolicy
Jak dźwięki
Katuj to w chacie katuj to w klubach na domówach
Katuj to w chacie katuj to w klubach na domówach
Katuj to w chacie katuj to w klubach na domówach
Bo mikrofon to broń w klubach na ulicach
Wjeżdża nasz rap znika cisza
Feniks na front w mieście rap numer 1
Mikrofon w dłoni jak AK47
Przeładowanie
ją wyprowadził, bo się głupia chciała lizać
Nie widać nas po klubach i nie widać nas po forach
To nie będzie metafora kiedy zapłonie Agora
Nie widać
Ja w tych klubach jointy stukam zalewam się w trupa
Czegoś szukam przy psach palę głupa
Taka nauka jedyne wyjście to zmiana
Byleby nie utonąć w
Nie zagra to w nocnych klubach i dyskotekach
Nie zagra! To rap dla tych co się liczy przekaz
To prawda to los to życie co masz w rękach
Nie pójdę z
Dopóki będzie w tych klubach zapach szlugów
Dopóki ta publika nie wyjdzie kurwa z cugu
Dopóki te kolumny nie pierdolną z przeciążenia
Dopóty będę grał na
Na pakach i w klubach na blokach i w furach
Obadaj obadaj obadaj to jest ten brudny styl
Raggamuffin płynie na majka prosto z moich żył
Słabych
życie celebrować pora
Rozjebane na spokojnie Eric Cantona
Znów po tych klubach nocami latamy i
Leje się wóda litrami by ubaw był
Rap jak dynamit my znamy
szczegół
Niech w klubach i miastach ciągle dudni bas bas bas
Bo na ulice miasta wyszedł dobry gracz gracz gracz
Niech w klubach i autach ciągle dudni bas
swych fobii
Posłuchała już nie mogę jakie zajebiste nogi
Wyuzdana tylko czy mi ona wyżej dojść pozwoli
Tak seksowna niebezpieczna w nocnych klubach
barbie
Latam po klubach jak wampir
W szklanie czysta nie bacardi
Koka na blat wóda i lód
Płonie mój gram wszędzie ten bunt
Mam dla ciebie gram anarchii
W powietrzu dym od szluga
Podbiliśmy tutaj facebook stój w klubach
Twoja panna będzie współczuła
2114 rok króla
W powietrzu dym od szluga
Podbiliśmy
już Cię nie chcę słuchać
Buja Cię w chałupie, buja w klubach
Ruchy tektoniczne, magnituda
Ryjesz bardziej od Mateusza
Ale palę buba, już Cię nie chce
Chciałbyś być graczem
Ale nie wiesz jak raczej
Chciałbyś być graczem
W klubach błyszczeć jak versace
Chciałbyś być graczem
Tak jak ja bracie
szczyt to mój spadek ziomek to nie przypadek tej
Kolejny rok w trasie na globalny zasięg ty
Szukaj nas w klubach nie w kolorowej prasie my
Sięgamy gwiazd
kiedy na stopach adidasy i zero długów
W głowie za to dużo więcej marzeń niż rozumu
Dzisiaj w klubach częściej pracuje niż tańczę
Robię Ci zdjęcia na
typie, patrz, patrz jak to buja
Pokaż mi drugiego co leci na żywo w klubach
Skinni Pete to marka, nie gustuje w sukach
Teraz każdy chce być w moich butach
tych ludzi pod sceną to nie rusza ni chuj
W sumie nie wiecie dlaczego więc publika to kicha
Ale cię zżera pycha
Widzę cię z nimi w tych klubach
Z ciebie
Znowu po tych klubach żonglerka jak Dele Alli
Wjechałem jak Conrado, o kurwa, jesteście cali?
Słyszałem, że coś mruczysz, więc powiedz to reszcie
może zaprowadzić muza
Bujamy się po jointach, po miastach, po klubach
Fajna dupa, na niej moja fajna bluza
Kto by pomyślał, że kiedyś się to uda
Zobacz
ziomkami sztama od zawsze tak było
Jedna krew jeden styl jeden szyk jedna miłość
Ja i cały mój skład jesteśmy tutaj
Ja i cały mój skład witamy w klubach
Ja
Discuss these klubach Lyrics with the community:
Report Comment
We're doing our best to make sure our content is useful, accurate and safe.
If by any chance you spot an inappropriate comment while navigating through our website please use this form to let us know, and we'll take care of it shortly.
Attachment
You need to be logged in to favorite.
Log In