Lyrics:
Dva kořeny
Kdes pod jedlí
Do mechu
Tiše usedly
O tom, co
V špičkách šumí les
Popovídat si chtějí dnes
Dva kořeny
Kdes pod jedlí
Ke klepům
Z lesa
HOOK: JEDLI
Moving on to the next one
Trailblazing on a path
Leave the past in a moment of a reflection
Feel the rhythm of ya breath giving life force
stole
Nas uczyli w szkole
Nas uczyli w szkole
Że całuje się nie stole
Już będziemy jedli
Już będziemy pili
Młodzi wódkę osłodzili
Już będziemy jedli
stole
Nas uczyli w szkole
Nas uczyli w szkole
Że całuje się nie stole
Już będziemy jedli
Już będziemy pili
Młodzi wódkę osłodzili
Już będziemy jedli
bym się bardziej jeszcze spóźniła
A mój tam tęskni kochany
Wezmę z koszykiem maliny moje
I te pleciankę różowę
Maliny będziem jedli oboje
Wieniec mu
się jeszcze bardziej spóźniła
A mój tam tęskni kochany
Wezmę z koszykiem maliny moje
I tę plecionkę różowe
Maliny będziem jedli oboje
Wieniec mu włożę
się jeszcze bardziej spóźniła
A mój tam tęskni kochany
Wezmę z koszykiem maliny moje
I tę plecionkę różowe
Maliny będziem jedli oboje
Wieniec mu włożę
Zelená se louka, na té louce chvojka
Pásli ovce pastuškové, jedli kaši z hrnka
Pásli ovce pastuškové, jedli kaši z hrnka
Přiletěl k nim anděl,
palcach tych którym dałem palec zjedliby rękę
Jedli mi z ręki a później mnie wytykali palcem gdy spadłem na gębę
Dziś chętnie podam Ci rękę byś wiedział że
jedli parapet (dzyń dzyń)
A teraz proszą o ratunek
Uważam na każde słowo do starszych mam szacunek
Uważam komu depczę kwiaty żeby nie trafić na trumnę
czeka nas przyszłość i co potem będziemy jedli skoro już nie żyją
Nie płacz kochanie tak wyszło nie ma tu nic co warte łez by było
A jeśli dojdę donikąd i
Pójdź za Nim zanim minie wyścig
I będzie jak za dni Noego, jedli, pili i się też żenili, i się nie zmienili
Bo postanowili że będą się bili, i tak mamy
jedli wita Kony z kolebki Ćpajli
Moi ludzie siedzą albo dawno zmarli
Moi ludzie ej dziwko kocham ich
Choć niejeden to jest cham i się nie zmieni
Moi
Spedition
Dwóch kierowców z niej wysiadło drzwi trzasnęły
Przy stoliku obok siedli jedli też
Mówi starszy"Słuchaj młodziak i obserwuj
Jeśli kiedyś do swej
wieczne
Że tylko zapakować je w kapsułę czasu
Po latach odkopać dawać dzieciom lekcję
Jak kiedyś jedli mamusia i tatuś
Pepsi lepsi Colę babole piją a ja nie
prosim brez zamere
Nič nam ne paše če niso naše mere
Namesto da bi vsi jedli meli kariere
Veš kaj bi ti mogo
Nehat pravit kaj bi kdo mo mogo
Veš kaj bi ti
To je ta kraj brez porazov
tu ni veè praznih obljub
ni obnemelih izrazov
sledi obdobje miru
Ne bomo pili le vode
in jedli same soli
izbrisane vse
czekał z mamą więc choć za jeden marny grosz zapałki chciała sprzedać panom
A ci beztroscy rozbawieni w swych ciepłych domach jedli cuda gdy ona stała
Codziennie rano gdy jedli śniadanie
Tata jej mówił by miała swoje zdanie
Pamiętaj córko od lat już mówi każdy
Że nie ma jazdy jazdy bez tej gwiazdy
jest Nessie Kto wie
Od tego dna gdy jedli szproty
Zniknęli wszyscy jak we mgle
bogobojni jakby nic nie było
Pewno nikt z nas nie zdradzi bo i co ma sprzedać
Nawet gdy chleb i ryby były pomnożone
Myśmy jedli półgębkiem nazbyt były słone
to by z ręki jedli
Jestem dilerem energii bez przerwy
To Warszawski szlagier znasz te twarze
Za ten rap ty pij i pal a ty tańcz na barze
Ja Ying Yang w
obrońca to powtarza
I na koszt każdej rodziny będą sobie dobrze jedli
W szpitalu kolejka jak za mięsem w PRLu
Ale przecież jest tak dobrze co Tusku nie mam
To wspomnienie zostanie z nim już na zawsze
Od tamtej pory w domu była patologia
Nie jedli obiadów tak się zdarzało co dnia
Z dnia na dzień nie starczało im na
Discuss these jedlí Lyrics with the community:
Report Comment
We're doing our best to make sure our content is useful, accurate and safe.
If by any chance you spot an inappropriate comment while navigating through our website please use this form to let us know, and we'll take care of it shortly.
Attachment
You need to be logged in to favorite.
Log In