Lyrics:
mówisz „wracaj wracaj"
Jestem miód Pan Miód
Hrabia Miód
Który teraz chce przy Twoim sercu
Jak miedziany gwóźdź
Przy kolacji wypad
Przy kolacji jestem teraz
dróg tylko lęk przez „e" jak spust
Na Twej skroni pot serce jak młot co wbija w siebie gwóźdź
Co wbija w siebie gwóźdź
Nie ma ewakuacyjnych dróg tylko
Pantha Rhei, kra goni kre
Ząb za ząb, gwóźdź za gwóżdź, krew za krew
Pantha Rhei, jutro jest dziś
Porzuć lęk, przerwij płacz, jebać łzy
Pantha Rhei,
kiedy Bóg odwoła nas
Kodeks karny każdego z nas dotyczy
Kodeks duchowy nie chcemy się z nim liczyć
Nie chce zapomnieć
Chcę oprzytomnieć
Gwóźdź w dłonie
ta jazda
To nasze ruchy i sprawa własna
Nigdy nie szufladkuj
Na siebie spójrz
Koniec tematu przybity gwóźdź
Nigdy nie szufladkuj
Po co ta jazda
przebaczenia
Bez przebaczenia pokaż jak znosisz ból
Bez przebaczenia zobacz jak wbijam gwóźdź
Bez przebaczenia pokaż jak znosisz ból
Bez przebaczenia zobacz jak
na ciuchach
A huragan Katrina to moja pogoda ducha
Pociągam znów spust
Nadal mi obca empatia
I jak gwóźdź w mózg
Wbijam tu w brudnych Air maxach
blade guzik młynek
Spekulacja czarny rynek
Kurna Olek bomba granda
Spekulacja kontrabanda
Majtki rajtki gwóźdź do trumny
Zagraniczny wyrób z gummy
Części
kłów jadu
Pełne gęby nienawiści słów
Gwóźdź wbijasz setny
W lustrze nie ty (nie)
Diabeł mówi że nie ty (nie)
Ile w nas jest kłów jadu
Pełne gęby
SQUAD
Frontside
W moim sercu
Frontside
Deathcore
Moje dni to wasz klub
A mój czas to nasz luz
Ale smród
Wbijasz gwóźdź mimo próśb
Mimo próśb wbijasz
gwóźdź programu nie był tym do trumny
Wiesz ja gonię marzenia bo niewiele się zmienia
Gdy nie stać cię nawet na rachunek sumienia
Musisz mieć odwagę nie
Niechętnie mi wchodzi tana whisky
Więc se odpuść i się spuść, i się spuść
Twój fiut boli jak gwóźdź, boli jak gwóźdź
Jak gwóźdź boli, jak gwóźdź
Ładuj mnie,
gwóźdź potem wbijaj go tam
Zobaczysz ile jesteś wart
Pierwszy nowy dzień nie wierzyłem sam w to co wyszło ze mnie
Gdy mnie zastał świt czułem podły żal i
straty nikt tutaj nie jest z waty
Twardo przyjmujemy każdy kolejny wbity gwóźdź
Mam zaufanie do kumatych mamy proste zasady
Możesz tego nie rozumieć jeśli
kupi twój pieniądz
Brutalna leksyka przemoc rodzi przemoc
Kiedy pchasz się na afisz a nie znaczysz nic
Gwóźdź jest po to żeby wbić
Większość rapu w
trzymasz w ręku gwóźdź
Kiedy nie masz dokąd pobiec ani po co
Ani potem ani teraz ani tu
Nie ma słońca za dnia ukojenia nocą
W tłumie obcych ryczy wodospadu
rzuca w twarz zapowiedż klęski
Karmiony obietnicą dnia
Niewinnym kłastwem wbijam gwóźdź
Czas mnie pogania pędzi w przód
Ziarnko do ziarnka kopie dół
wzbiły się w powietrze SilentHill
Prawdę mówi się niechętnie wbij ziomuś
PWR dziś gwóźdź wieczoru
Mówił mi ktoś tam że miał na życie plan i odpadł
Mówię
protestowali
Przeciw komunistycznej tyranii
Teraz dorwali się do koryta
Sami by chcieli być tyranami
Wrzuć głos do urny
Broń swoich racji
Wbij gwóźdź do trumny
Błagam sprawdź mój puls
Nigdy więcej snów
Trafiło mnie prosto w punkt
Za dużo już bzdur
Wbity tak jak gwóźdź
Nigdy więcej znów
Powrotu tych samych dróg
władcą dusz
Ten kraj to trup jestem nekromantą Bóg
Jest ze mną jak wszyscy ci których krzyżuje świat
Świat tym razem ukrzyżuję go ja
Gwóźdź w głupotę nawet
niedopałek tamci odpalają samochód
I zmierzają do cmentarza ja odpalam Roberta Lou
Ty chodź i poczuj mój ból to kiedy kolejny gwóźdź
Przebija stopy i
to programu gwóźdź
Krótka polka koniec tekstu a orkiestra tusz
Krótka polka koniec tekstu a orkiestra tusz
Laj laj laj laj
Krótka polka tańczmy dalej
I długi gwóźdź
Wszystko ucichło
A zegar zwolnił bieg
Jej chłopak oparł się o ścianę
Blady jak śnieg
Ona tak lekko
Uniosła jedną dłoń
Sprawnie
Discuss these gwozdz Lyrics with the community:
Report Comment
We're doing our best to make sure our content is useful, accurate and safe.
If by any chance you spot an inappropriate comment while navigating through our website please use this form to let us know, and we'll take care of it shortly.
Attachment
You need to be logged in to favorite.
Log In