Lyrics:
do powiedzenia
Ja nie mam nic więcej do powiedzenia
Nie śmieję się z narodu, tylko dziękuję bardzo
Ja nie mam nic więcej do powiedzenia
Ja nie mam nic
Bóg zapłać za Chrystusa wiarę życie światło dziękuję bardzo
Bóg zapłać że mam ludzi za chwilę każdą dziękuję bardzo
Bóg zapłać za Chrystusa wiarę
podrzucę ci wierszem
Przecież wiesz, ja chcę dla ciebie jak najlepiej, jak najlepiej (naj, naj, naj, naj)
Dziękuję bardzo za receptę
Doceniam trud, ale cóż,
swój klan
Są tacy którzy byli ze mną każdego dnia
Ja dziękuję im bardzo i dlatego dla
Moich ludzi jest ta melodia
Ty posłuchaj kiedy mówię to Tobie ja
Są
dziękuje
To dzięki Tobie mam dzisiaj więcej
Nie potrafię wyrazić jak bardzo kocham Cię sercem
Nie potrafię dobrać słów do tego co czuje
Nie potrafię
o Tobie tato co minutę
Taki jest skutek zbyt podobni by być blisko
Mimo wszystko bardzo dziękuję za dzieciństwo
Przestałem czuć żal przestałem czuć
aresztował!
Chętnie bym cię aresztował!
Dobre! No, no to no, dziękuję bardzo!
Godzinami godzinami, godzinami godzinami!
Godzinami czekanymi, o ode mnie!
Chętnie
Oswoiłaś mnie
Więc dziś dziękuję ci
Za sens
Który dodałaś do mnie
Za noce i dni
Dziękuję
Bardzo
Za dzień
Po nocy dzień
Za cień
Za twój łagodny cień
Ty wiesz
jestem zawdzięczam wam
Dziękuje bardzo moi kochani
Przez całe życie wciąż tacy sami
Serca anioła a dusza kwiatem
Jesteście tu całym moim światem
Dzis
bardzo ci
Dziękuję miły mój
Nie ja nie żałuje
Przeciwnie bardzo ci
Dziękuję miły mój
Że w tym kraju przeżyłam
Te kilka podłych lat
Nie nie żałuję
Że na
Dzie-dziękuję bardzo
Bardzo dobre pieczywko
Nienawidzę chodzić po lekarzach
Ile bym nie mówił, ile bym się nie powtarzał
To muszę, bo posłuszeństwa odmawia mi od
Oswoiłaś mnie
Więc dziś dziękuję ci
Za sens
Który dodałaś do mnie
Za noce i dni
Dziękuję
Bardzo
Za dzień po nocy dzień
Za cień za twój łagodny cień
Ty wiesz
lady
I nie uczyłaś mnie życiowej maskarady
Pieszczoty szarej tych umęczonych dni
Nie żal mi
Nie żal mi
Nie nie żałuję
Przeciwnie bardzo ci dziękuję
dla mamy
Dziękuje bardzo dzięki tobie nie jestem tym przegranym
Nie byłem dobrym dzieckiem wiem przecież różnie bywało
Kiedy się o mnie martwiłaś nic do
Dzięki wam za te bajki
O dwóch takich co ukradli
W atmosferze nieziemskiej fazy
Za stabilną sytuację
I poranne informacje
Bardzo
Dziękuję wam
lady
I nie uczyłaś mnie życiowej maskarady
Pieszczoty szarej tych umęczonych dni
Nie żal mi
Nie żal mi
Nie nie żałuję
Przeciwnie bardzo ci dziękuję
lady
I nie uczyłaś mnie życiowej maskarady
Pieszczoty szarej tych umęczonych dni nie żal mi, nie żal mi
Nie, nie żałuję
Przeciwnie bardzo ci dziękuję
spadaj
Mistrzem ja jestem tu więc do domu wracaj aj jajajaj
Bonsai kupiłem Ci nawet bilet a więc bywaj
Dziękuję to by było na tyle
Dziękuję bardzo
Właśnie
jakąś puentę sami
Zostawiam was z tymi przemyśleniami
Drogi słuchaczu, dziękuję bardzo tobie
To już koniec płyty
Lecz nie jedną jeszcze zrobię
Dziękuję bardzo
To staje się mantrą
Nie wiem gdzie jesteś
Światło już zgasło
Kilka lat za mną
Nie jestem tą co
Wczoraj wpatrzona w twoje słowa
Dziś pełna
może być tak że ty mnie robisz na szaro przez 365 dni w roku
Wystarczy dziękuję dziękuję do widzenia do widzenia dziękuję bardzo
Idź precz idź precz
wzdychając po przejściach
Mamo dziękuje bardzo i szczerze Cię przepraszam
Za wszystkie Twoje nerwy wiem że zawsze mi wybaczasz
Bo serce masz ze złota ja czasem
nie
Odcinki będą regularnie
Dziękuję bardzo za 200 subów
Jest ich już bardzo dużo
Dlatego powstała ta piosenka
I na pewno nie jest to ostatnia piosenka
G3rwald
Hajsik wpłacony zapraszam do zabawy
Pozdrawiam przy okazji Olsona oraz całą Alterius ekipę jesteście super
Dziękuję bardzo
Discuss these dziękuję bardzo Lyrics with the community:
Report Comment
We're doing our best to make sure our content is useful, accurate and safe.
If by any chance you spot an inappropriate comment while navigating through our website please use this form to let us know, and we'll take care of it shortly.
Attachment
You need to be logged in to favorite.
Log In