Lyrics:
Nie chroni mnie dziś
Nie chroni mnie dziś
Niech chroni mnie dziś
Nie chroni mnie dziś
Nie chroni mnie dziś (nie chroni mnie, nie chroni mnie)
Nie
Bóg jak ojciec kocha nas bardzo kocha nas
Dba o trzódkę cały czas bo to pasterz nasz
Anioł czuwa w noc i w dzień i od złego chroni cię
Zawsze chroni
Tuż nad nami pan nas chroni dniami nocami
I nie pozwól by ci to zabrali w nim zawsze zwyciężamy tak
Tuż nad nami pan nas chroni dniami nocami i
Tuż nad nami pan nas chroni dniami nocami
I nie pozwól by ci to zabrali w nim zawsze zwyciężamy tak
Tuż nad nami pan nas chroni dniami nocami i
najważniejsze jest
Z Tobą pragne przeżyć każdy dzień
Twoje słowo uczy mnie
Twoje słowo chroni mnie
Twoje słowo uczy mnie
Twoje słowo chroni mnie
Twoje słowo
dwie
Jedna chroni druga zabija
Nienawiść i miłość
Jaskółki dwie
Jedna chroni druga zabija
To nieznany stan umysłu
To się dzieje w Twojej głowie
Co
To ta barwa tutaj wszyscy ją znają
Tak samo jej nie trawią jak i kochają
Szara barwa życie chroni lub życiu zagraża
Tu nie pewny krok jak i to co się
chroni nas
Czuję całą Ciebie w ciszy
Twoją twarz maluje czas
Czuję całą Ciebie w ciszy blasku gwiazd
To ciepło chroni nas
Czuję całą Ciebie w ciszy
Twoją
sky i żadne Encro
Wszystko na plus podwajam swój obrót
Czekolada i susz
Muszę kupić dom tu niech Ciebie chroni Bóg
A mnie chroni glock cranberry juice
Można kupić je
Gumowe palto nieprzemakalne
Które od deszczu dobrze chroni mnie
Bo takie palto jest idealne
A kto go nie ma temu w życiu źle
Gumowe palto
Chroni mnie pentagon
Moje studio pięć na pięć jebany Sheraton
Tak mi mija noc
Spliff dojebany sort
Chroni mnie pentagon
Moje studio pięć na pięć
Czemu boje się
Czemu boje się policji bardziej niż tych ludzi złych
Którzy maja na świat zły wpływ
Czuje ze prawo chroni tylko ich a tylko nas ma na
czyste rączki (raz w górę a raz dół)
Życie to pierdolony Wall Street
Dziś nie zjem nawet pół kalorii tylko bukłak wody
Niech Bóg nas chroni nie szukam dróg
Tylko o Tobie śnie jesteś jak anioł który chroni mnie
Powiedz gdzie gdzie odeszłaś idę szukać Cię
Wszystko traci sens mam prośbę odezwij się
Daj jakiś
Twoje piekło w moim śnie
Tutaj anioł chroni mnie
Gdy nadchodzi pora dnia
Przylatuje do mnie ćma
Szeptem śpiewa mi do ucha
Ja zasypiam kiedy słucham
Parasol nie chroni od łez
Tak dobrze bez niego jest
Bo lepiej nie wiedzieć
Co spływa mi z rzęs
Czy łzy
Czy deszcz
Czy łzy
Czy deszcz
Parasol nie
Znów gaśnie blask truchleje moc
A w lustrze pęka obca twarz
Gdzie twoja dłoń co chroni mnie przed złem
Nie mogę dotknąć jej
Na piekło dnia na szarość
Nie wiem co mam robić
Mój czas przemija
Posłusznie
Stałem się machiną
Marionetką Boga
Nic nie uchroni (chroni) Cię
Przed Twoim własnym
Cieniem
Czasy
spacja
Znowu problem-grawitacja
Numer dzwoni ja w agonii
Choć bawię się doskonale
Noc nas chroni trzymam w dłoni
Fajka chociaż ja nie pale
Dwa kieliszki w
szczęście nas kultura chroni
Miast porwać powiadamy skromnie „Pardon"
Ach czy pani wie
Jak w walcu się zbiegły te
Dwie strony naszej egzystencji
Natury mniej
sobie nie ufasz a co dopiero komuś
Pod kloszem prawda kipi jak szambo z syfonu
Witam ciebie ziomuś
Bywa w życiorysie przerwa
Tu naszych ludzi chroni od
nawet upaść
By się potem wznieść
Bo czuję żar i czuję płomień
I czuję moc co chroni mnie
I żadna siła na tej ziemi nie zatrzyma mnie
Nie nie nie
Tak jak
wróci wszak nam obiecał to
Płyń stary płyń niech wiatry ci sprzyjają
Od sztormów złych niech chroni dobry Bóg
Nocą prócz gwiazd niech szlak twój
Kochać można prawdziwie tylko raz
Kiedy miłość chroni nas
I nie bać się niczego jesteś obok mam blisko niebo
Kochać można prawdziwie tylko raz
Kiedy
Discuss these chronis Lyrics with the community:
Report Comment
We're doing our best to make sure our content is useful, accurate and safe.
If by any chance you spot an inappropriate comment while navigating through our website please use this form to let us know, and we'll take care of it shortly.
Attachment
You need to be logged in to favorite.
Log In