Search results for 'ballada by muzsiks'

standardowy
Jak by sensownie to skleić do kupy
By hydrze nie odrósł łeb nowy

To jest ballada ballada o kleju
Co wszystko do kupy skleja
Łamią się serca meble i

często tacy sami
To ballada o mnie o tobie i o nas samych

Czas nas zahartował nikt z nas nie boi się prawdy
Nie muszę dożyć starych lat by być

ballada

Jego życie to film w duszy melodia gra
Kiedy każdy zły czyn nuci przewodnia łza
Musi przed siebie biec musi podążać sam
Niesie w sobie diament o

Czy słońce na niebie czy wieczór zapada
Wędruje po świecie cygańska ballada
I śpiewa harcerzom w zielonych dąbrowach
Jak dobrze z balladą wędrować

Ballada
To nie lada
Nie lada
Ballada
O dziewczynie
Która pracowała
W punkcie skupu i sprzedaży
Ciała
Ale się źle
Sprawowała
Bo się
Nie sprzedawała

wyjebać? Nie wyjebać? Co mam zrobić
Muszę biegać nie ma latać by nie mieć chęci się topić
Czarny tydzień czasem ciągnie się tak długo
Niech tylko będzie

Balladę kładzie się na sercu
Ballada jest rodzajem ptaka
Ballada chwilę trwa, nie więcej
Byś zdążył westchnąć i zapłakać
Ballada chwilę trwa, nie

Gdzie uczucie zbrata si z gr
Gdzie mio to kobiet
Jako dwieczna ballada trwa
W tych ulicach, gdzie serce bije w rytm beatw

Znajdziesz historie, co

jakim człowiekiem byłem co
Zrobiłem odkąd się urodziłem chciałbym by tych slow było mnóstwo
Ze me życie to nie było głupstwo byle nie szybko poznałbym

Wszystko się do chleba nada
Lecz najlepiej marmolada
Służę wszystkim dobrą radą
Dzień zaczynaj marmoladą

Taką w życiu mam zasadę
By popierać

ster
Haram Chanel anal kilka zer
Był plan żeby padł delikatnie milioner
One padły na pięć hard w internecie scen
Brały w usta by zarobić na usta
Zrobiły

Saint-Tropez biały ster
Haram, Chanel, anal, kilka zer
Był plan żeby padł delikatnie milioner
One padły na pięć hard w internecie scen
Brały w usta by

Duże Pe i Mista Pita
Kolejny dzień (każdy kolejny dzień)
To szansa by (następna szansa by)
Spełnić swój sen (kolejny sen)
Spełnić swe sny
Więc zrób

ładny szkoda gadać
Dobrze by było taki mieć
Ballada morał podpowiada
Że nie wystarczy tylko chcieć

A gdzie to miasto gdzie ten gród
Jak trafić wprost do

Yo
Dominik krulig bugz
Ballada o białych paznokciach
Jest rap jest mózg
Uczucia to nie obciach
Nagrywam to dla wszystkich wspaniałych dziewcząt
I dla

Foto z ręki dzięki dzień kolejny zaczęty
Ona uśmiech roku on leciutko napięty
On by byli w szoku ona zdobyć chce względy
Wirtualny świat ich wciągnął

Przyjechał dzisiaj do mnie ziom
Leje się Dom Perignon
A ja robię dwie krechy
No i kurwa gaz do dechy
Słyszę śmiechy dziwki przyszły
Za maż nigdy by

Posłuchaj
Jak morze do siebie coś gada
Posłuchaj
Jak przeszłość wspomina ballada
Posłuchaj
Jak mewy siadają z łopotem
Posłuchaj
Posłuchaj i popatrz

na to wszystko

Aż nagle ktoś na pomysł wpadł wśród sporó i narzekań
A może by tak a może by tak zapytać i człowieka

I wlaśnie tu aż mówić wstyd

w dolinach
Wtedy się ballada biała w Tychy nam zaczyna

Kiedy do Małysza zastukał psycholog
Małysz go przywitał i chlebem i solą
A on wtedy go umocnił

lokalach dla pijanych dam
Grałem  trzeźwy nie bywając sam
By slowfoxem lub fokstrotem
Uprzyjemnić im robotę
Gdy ostatnia z męskich pęka tam

Poza reflektorów

jakiś refren zawodowo
Wypada by prawidłowy rytm miała ballada
Lecz gadam no przeca ja nie odpowiadam
Za formy tu zastane ja chcę grać tak jak jest grane

Wielką mają moc

Cicho cicho na paluszkach
Skrada się już mała wróżka
Sypnie wkoło złoty pył
Byś sny kolorowe śnił

W snach krainę znajdziesz z baśni
Tylko

być to z losu drwić i gwizdać na to wszystko

Aż nagle ktoś na pomysł wpadł wśród sporów i dociekań
A może by a może tak zapytać też człowieka
A może by