Jebnie
Oski Pągowski
Become A Better Singer In Only 30 Days, With Easy Video Lessons!
Czas na wejście, weźcie przejście zróbcie Chce mieć pierwsze miejsce, pieprzę drugie Wiem to pewnie jebnie wszędzie wkrótce Gotów jestem, w fejm ten wejdę pługiem Przez lajf niespiesznie wiecznie biegnę truchtem Cenie przestrzeń, challenge, dreszcze lubię Lubie werset w tempie pięknie schludnie To wkrótce jebnie, lecz nie jebnie cudem Kurde, sam czasem nie wiem jak to robię, że tak rozpierdalam bity Nawinę i nagram potem słucham traka wryty Ilu emce nie zjem to nigdy nie będę syty Bu burczy mi w brzuchu Lubie gdy hucznymi uczty przy buchu Jestem buńczuczny i uczynny w duchu Nigdy nie kurczy się współczynnik ruchów Sztuczny nigdy nie byłem i nie będę nie Bruce Lee chłopie, tworzę tu legendę se Chuj w nich ja nie będę za trendem biec Luz, styl, flow, przelot tego więcej chcę To w końcu jebnie wiem, wtem spełnię sen, wnet spełnię się, bezwzględnie chcę Mieć więcej scen, gdzie wejdę zmieść, resztę w tej grze Bezczelne wiem, ale ale co poradzę Gdy czuję się jak sensei kiedy te rymy sadzę We krwi mam esencję, co z tlenem płynie razem Oz prawdziwy MC, nie nazwiesz mnie pajacem Władzę nad bitem mam, jak Fidel Castro Na Cubie, się nie zgubię choć idę sam Wizję mam, widzę plan, idę tam Będę wiecznie dzieckiem jak Peter Pan Mam to coś, czego nie ma nikt Scena we krwi mi tkwi, mam skill Majk tli mi się jak ćmik, kiedy wbijam sie w bit Mam to coś, czego nie mają Ja już daleko stąd, jadę stale pod prąd Mam ten talent, ale dalej doskonalę to flow Mam to coś, czego nie ma nikt Scena we krwi mi tkwi, mam skill Majk tli mi się jak ćmik, kiedy wbijam sie w bit Mam to coś, czego nie mają Ja już daleko stąd, jadę stale pod prąd Mam ten talent, ale dalej doskonalę to flow Moje flow to nie flow, to galaktyczny prąd Wersy tak chłodne, że narty bym wpiął Lot mam wysoki, coś jak gdyby Stoch Ale jebać skoki, chcę się na szczyty piąć W snach znów widzę las dzikich rąk Dobór słów, który z głów wszystkie czapki by zdjął To nie jest braga, daję w fakty Ci wgląd Takie coś - to wymaga lat praktyki ziom Wow Co to za gość jest? To jest Oz mordo, podkręć to głośniej Yo Robię to bezlitośnie plotę rymy radośnie Moja moc ciągle rośnie Gorąc Wiem że będę najpewniej ich zmorą Będą piąć się pode, mnie lecz po co Tylko wtem nadaremnie się spocą Takie są przepowiednie ode mnie Bezczelnie bezczelne, lecz wiem że to jebnie Bo wiem, że codziennie coś wepchnę na werset, do tego sumiennie wciąż kręcę obwiednie więc Więc jebnie bo musi Tego zapału nikt we mnie nie zdusi Do celu po mału, choć niezmiernie kusi by Siąść do serialu jak lord przy kawusi i Jak mogę, tak pomogę brat Jeżeli masz jakiś problem dzwoń 24h Zdrową więź sobie cenię, zrobię co mogę dlań Jeśli tylko słowo powiesz, swoje dłonie Ci dam Mam dobre serce i zdrowe ręce Rap kompetencje, nieskromnie twierdzę Że, mogę więcej niż morze MC I może bredzę, choć wątpię wielce Mam to coś, czego nie ma nikt Scena we krwi mi tkwi, mam skill Majk tli mi się jak ćmik, kiedy wbijam sie w bit Mam to coś, czego nie mają Ja już daleko stąd, jadę stale pod prąd Mam ten talent, ale dalej doskonalę to flow Mam to coś, czego nie ma nikt Scena we krwi mi tkwi, mam skill Majk tli mi się jak ćmik, kiedy wbijam sie w bit Mam to coś, czego nie mają Ja już daleko stąd, jadę stale pod prąd Mam ten talent, ale dalej doskonalę to flow
Become A Better Singer In Only 30 Days, With Easy Video Lessons!
Citation
Use the citation below to add these lyrics to your bibliography:
Style:MLAChicagoAPA
"Jebnie Lyrics." Lyrics.com. STANDS4 LLC, 2024. Web. 29 May 2024. <https://www.lyrics.com/lyric-lf/7948592/Oski+P%C4%85gowski/Jebnie>.
Discuss the Jebnie Lyrics with the community:
Report Comment
We're doing our best to make sure our content is useful, accurate and safe.
If by any chance you spot an inappropriate comment while navigating through our website please use this form to let us know, and we'll take care of it shortly.
Attachment
You need to be logged in to favorite.
Log In