Nocte Ruina (feat. Furmano)
Chris Kier
The easy, fast & fun way to learn how to sing: 30DaySinger.com
W sumie już ciemno jest, późna godzina goni mnie I tak w każdy dzień, trzecia, a ja sklejam tekst Jestem więcej, niż pewny że zrozumiecie mnie Ledwo obrócisz się, i już kurwa czwarta jest W egipskich ciemnościach leżę, siedzę na fonie Nie na papierze, w Messie do samego siebie pisze linie Dialog samotnie prowadzę, pobudzony, żądny wrażeń Co dzień noce urywane, na tarczy zegara zmiana Jeszcze chwila i sobota, piątek mija Bo za krótka ziemska doba Widzę jak pętle zatacza wskazówka ta krótka Kręci okręgi jak cyrkiel, chciałbym pociągnąć za cyngiel Który doda do zegara jeszcze chwilkę Na moich oczach znowu kończy się doba I na, na moich oczach zegar kręci od nowa Na moich oczach znowu kończy się doba I na, na moich oczach zegar kręci od nowa Na moich oczach znowu (Kończy się doba) I na, na moich oczach zegar (Kręci od nowa) Na moich oczach znowu (Kończy się doba) I na, na moich oczach zegar Czy to powrót jest z melanżu na łbie obuch Ciemna nocą na przystanku Czy to długa droga z otwartym oknem Tnąc przez latarnie autostradą To buja mnie, jak w Bentleyu palony staff Czuję się, jakbym był na szczycie Mont Blanc Kocha mnie, życie które kocham ja Czeka mnie tona pięknych chwil, a ja Dalej nie śpię, w nocy dzieje się najwięcej Szkoda tego, co by mnie wtedy minęło Zwiedzać, nie spać, nie spać, zwiedzać Dzień jest krótki ale jebać Potem znów zachodzi słońce mocno gorące jak cheddar Ta półroczna noc polarna tak jak karma znów przybiega A to, co wymaga farma to Omerta, nie Omega Wgryza się dezorientacja, akacja przysłania Lunę I choć trzyma Cię ta trakcja oddalasz się od niej skunem Świadomość stale zanika, pika potwierdzenie blika W bani szaleństwo jak Witkac, bez namysłu "okej" klikasz Na rozmytej twarzy uśmiech, chwilę później nic nie widzisz Już czujesz, za moment uśniesz, ale jeszcze wołasz Siri "Ambulans, albo chociaż zamów uber" Ale telefon wyrywa Ci zamaskowany krupier Ręka chrupie, podwójne złamanie Tanie banie, dopy, prochy, myślałeś "nic się nie stanie" Tydzień później przy granicy leży ciało W tą noc w Białowieskim lesie wiele za dużo się stało Miejsce miało sytuacji jak ta jeszcze osiem A Ty proszę Cię, słuchaczu, nie tańcz w korowodzie z losem (Nie tańcz w korowodzie z losem) A Ty proszę Cię, słuchaczu, nie tańcz w korowodzie z losem (Nie tańcz w korowodzie z losem)
Watch: New Singing Lesson Videos Can Make Anyone A Great Singer
Written by: Bartosz Furman, Wojciech Starczewski
Lyrics © DistroKid
Lyrics Licensed & Provided by LyricFind
Citation
Use the citation below to add these lyrics to your bibliography:
Style:MLAChicagoAPA
"Nocte Ruina (feat. Furmano) Lyrics." Lyrics.com. STANDS4 LLC, 2024. Web. 29 Apr. 2024. <https://www.lyrics.com/lyric-lf/5058912/Chris+Kier/Nocte+Ruina+%28feat.+Furmano%29>.
Discuss the Nocte Ruina (feat. Furmano) Lyrics with the community:
Report Comment
We're doing our best to make sure our content is useful, accurate and safe.
If by any chance you spot an inappropriate comment while navigating through our website please use this form to let us know, and we'll take care of it shortly.
Attachment
You need to be logged in to favorite.
Log In