Archiwum X
Biyōshi
The easy, fast & fun way to learn how to sing: 30DaySinger.com
Pamiętam jak kręciłaś loki ja teraz kręcę bębny Nie chodzę zgarbiony ja jak Chabior wciąż posępny W TV Scully wjeżdża na Muldera robię się senny Lecz mam sen niespokojny bo wiem że jestem następny Może to rok przestępny Oby tym lepszym był następny Mój rap nie jest przystępny to nie nie muzyka dla mas I tak większość metafor pewnie jarzy ułamek was Ashal Terodas Marnuje swój czas Nie marnuje zdrowia nie marnuje życia bo przy mnie nie płonie grass Skoro jestem czysty jak łza to po co wciąż chowam tą twarz Używki i grzechy to są elementy hip-hopu Może dlatego jak Arthas krążę alternatywną drogą do tronu Chyba to nie dobrze toż nie chcę skończyć jak on Porzucił wszystko to miał i sam okupował ten tron Ja tak nie chcę ja nie mogę wciąż poci się skroń By w naszej willi pachniał tylko Yves Saint Laurent i Dior Ile dałbym by móc w końcu czuć się dobrze Może nigdy nie było dane mi zostać hip-hopowcem Było zostać dresem lub jako paź ganiać owce A tak to marząc liczę je przed snem są ich tysiące Owiec widzę tysiące ja wśród nich samotnie gdy Ich ślepia tak cierpiące wydają bolesny krzyk Chcę by one ucichły ucichną jak spełnię sny Między nami ciągłe wojny między nami ciche dni Powinienem być w FBI open up otwierać drzwi Ona jak Dana Scully ciągle mówi mi jak żyć Ja jak agentka Starling próbuje się dowiedzieć czy Moje grzechy z głównych akt trafią do Archiwum X Do archiwum X trafiło życie pełne wix Ludzie no please zróbcie to samo jak chcecie żyć Z maską na twarzy jak jakiś asasyn planuję wyjazd jak label Hashashins Puszcza białowieska nie jakiś Paryż miał być Rzym ale COVID się zdarzył Konsumuję raz pizzę raz ciało jak Lecter Dalajlama by się wściekł bo ciągle myślę co zrobię następnie Dwa tysiące dwadzieścia nowe wydarzenia gorsze niż poprzednie Jak mam być szczęśliwy skoro w Polsce nikt nie czuje się pewnie Ile dałbym by móc w końcu czuć się dobrze Może nigdy nie było dane mi zostać hip-hopowcem Było zostać dresem lub jako paź gdzieś ganiać owce A tak to marząc liczę je przed snem są ich tysiące Owiec widzę tysiące ja wśród nich samotnie gdy Ich ślepia tak cierpiące wydają bolesny krzyk Chcę by one ucichły ucichną jak spełnię sny Między nami ciągłe wojny między nami ciche dni Powinienem być w FBI open up otwierać drzwi Ona jak Dana Scully ciągle mówi mi jak żyć Ja jak agentka Starling się silę by się dowiedzieć czy Moje grzechy z głównych akt trafią do Archiwum X Owiec widzę tysiące widzę jeszcze więcej zniczy Mnożą się niemiłosiernie jakbym dawał im pszenicy Zniczy tu tysiące ale to się nie liczy Żałoba po marzeniach w ogóle mnie dotyczy W imię porzuconego pojawiają się dwa następne Moje pomysły jak hydra coraz mniej miejsca we mnie Coraz mniej miejsca we mnie Nie dziwne że jak Chabior chodzę wciąż posępnie gdy Owiec widzę tysiące ja wśród nich samotnie gdy Ich ślepia tak cierpiące wydają bolesny krzyk Chcę by one ucichły ucichną jak spełnię sny Między nami ciągłe wojny między nami ciche dni Powinienem być w FBI open up otwierać drzwi Ona jak Dana Scully ciągle mówi mi jak żyć Ja jak agentka Starling się silę by się dowiedzieć czy Moje grzechy z głównych akt trafią do Archiwum X
Watch: New Singing Lesson Videos Can Make Anyone A Great Singer
Citation
Use the citation below to add these lyrics to your bibliography:
Style:MLAChicagoAPA
"Archiwum X Lyrics." Lyrics.com. STANDS4 LLC, 2024. Web. 7 May 2024. <https://www.lyrics.com/lyric-lf/4995112/Biy%C5%8Dshi/Archiwum+X>.
Discuss the Archiwum X Lyrics with the community:
Report Comment
We're doing our best to make sure our content is useful, accurate and safe.
If by any chance you spot an inappropriate comment while navigating through our website please use this form to let us know, and we'll take care of it shortly.
Attachment
You need to be logged in to favorite.
Log In