Zdrowia nie Kupisz
Onar, Diox, Bosski, Mosad
The easy, fast & fun way to learn how to sing: 30DaySinger.com
Żyłem XXL piłem gin i rum nosiłem XXF kiedy bibs i skun powiedz swojej lali, że nie wejdzie tu i niech stary ją zabierze lepiej swoim BMW afery po koncertach, aftery po koncertach raperzy i rapery, których nikt nie zapamięta kojarzysz moją twarz style ogień nie pytasz jak się mam, pytasz ile tu zarobię ile sytuacji gdzie dzień miesza się z nocą i nie zawsze gdy patrzysz w lustro jest spoko gdy na to kim jesteś przymykają oko i chcieli by się napić do tego zrobić se foto ja przelałem swoją krew jak błoto spada to na ziemię razem z melą z wysoka poświęciłem zdrowie z honorem za to co kocham Diox Hifi, Mosad, legendy żywe na blokach Pamiętam o zdrowiu na każdym kroku lecz tylko do momentu nadejścia zmroku czasem gdy się kończy to był byś w szoku uwierz, że za dużo chlać to jak wpaść pod samochód Pamiętam o zdrowiu na każdym kroku lecz tylko do momentu nadejścia zmroku czasem gdy się kończy to był byś w szoku uwierz, że za dużo chlać to jak wpaść pod samochód Czasem tu jest jakbym miał milion dolarów przekonasz się sam o prawdzie tego daru kiedy rymuję słowa to używam ich jak czaru a gdy schodzę ze sceny to wybieram się do baru ty już dobrze wiesz co mam w głowie nazajutrz nie ma tyle wody nie ugaszę dziś pożaru muszę się uwolnić od tego ciężaru najbardziej mnie przetłacza, że nie żyje się jak w raju w naszym kraju tu gdzie słońce jest piękne o świcie jedno zdrowie mam na jedno życie ciągle więcej, tempo, więcej krzyczę narażając swoją dupę nie raz na rozbicie mam to szczęście, miejsce, dom gdzie ćwiczę nie raz też opadły ręce, gdy siebie widzę nikt tu nic nie powie więcej niż lustra odbicie widać jak na dłoni twoje serce, każdą rysę Pamiętam o zdrowiu na każdym kroku lecz tylko do momentu nadejścia zmroku czasem gdy się kończy to był byś w szoku uwierz, że za dużo chlać to jak wpaść pod samochód Pamiętam o zdrowiu na każdym kroku lecz tylko do momentu nadejścia zmroku czasem gdy się kończy to był byś w szoku uwierz, że za dużo chlać to jak wpaść pod samochód Kiki: Jeśli chodzi o zdrówko to życzę wam go dużo bo wiem, że życie nie rozdaje kart równo i nie mówi się trudno tu chodzi o jutro byś cieszył się życiem miał pomysłów mnóstwo nie piję już alko widzę jak mi jest z tym lepiej zdrowie jak u konia, a w kieszeni mam bece czuję się świetnie, bo nie mam kaca wreszcie zdrowsze podejście w zdrowym ciele zdrowy duch solidne korzenie mogę mieć świat u stóp możesz też mieć tylko musisz tego chcieć łapać orient wiedzieć ziomek co jest pięć czuję jak dzień zmienił się na lepsze czuję jak sen się spełnia nareszcie i obejdzie się bez zbędnych nieszczęść bo nie chcę żeby kiedyś stanęło me serce Tego nie kupisz zatem zadbaj o to zdrowie w zdrowym ciele zdrowy duch, zdrowy człowiek puść stres, puść lęk, puść fobie dbaj o ruch, dbaj o sen, dbaj o formę Tego nie kupisz zatem zadbaj o to zdrowie w zdrowym ciele zdrowy duch, zdrowy człowiek puść stres, puść lęk, puść fobie dbaj o ruch, dbaj o sen, dbaj o formę Zdrowia nie kupisz kiedy w tym garażu Bentley Steve Jobs to wie podobnie jak i Jan Becher nie pozwól destrukcji stać się twoim pięknem dbaj o zdrowia dar i doceniaj to co piękne wielu w błocie widzi czar te biedne umysły tępe zbyt często już jest za późno nawet gdy ktoś podał rękę masochista na przyszłość przygotował mękę nigdy mało, straci szybko ciało śmierć zabiera wędkę podjąłem decyzję aby dbać o kondycję sport to zdrowie panie i panowie ja nie muszę błyszczeć nie muszę być wycięty, wyglądać jak Adonis ruch sprawia mi przyjemność, a ty ziom po co to robisz nie karmię się syfem choć w okół go pełno nie karmię was syfem w pozytywnej gadce wierność zdrowie to podstawa bez niego nie żyjesz pełnią jaka twa postawa namawiam puść obojętność Ej chłopie! Zdrowie jest tylko jedno co powiesz jak ziomek powie choć na jedno jestem za nawet przeciw kocham to ścierwo kocham się zatracać w tym co daje obojętność jestem z miejsca małych marzeń, dużych nałogów z miejsca gdzie mało dajesz, a masz dużo wrogów gdzie pełno pustych kierma wiem masz mało sosu możesz być na salonach, ale mentalność jest z pod bloku po zmroku lepiej nie odbieraj telefonu moc nie niesie dobrych wieści lepiej zostań w domu, bite szkło hände hoch po karetkę nie ma dzwonić komu pogubione komórkowe psom ubliżać ziomuś możesz być na siłowni jeść ryż i odżywki moje ziomki pytają o terapie i wszywki w sobotę rano dzwonią po samarę i dziwki ja dzwonie do mamy i się pytam jak tam moi bliscy Tego nie kupisz zatem zadbaj o to zdrowie w zdrowym ciele zdrowy duch, zdrowy człowiek puść stres, puść lęk, puść fobie dbaj o ruch, dbaj o sen, dbaj o formę Tego nie kupisz zatem zadbaj o to zdrowie w zdrowym ciele zdrowy duch, zdrowy człowiek puść stres, puść lęk, puść fobie dbaj o ruch, dbaj o sen, dbaj o formę
The easy, fast & fun way to learn how to sing: 30DaySinger.com
Written by: Marcin Donesz, Roman Pawel Lachowolski
Lyrics © Sony/ATV Music Publishing LLC
Lyrics Licensed & Provided by LyricFind
Citation
Use the citation below to add these lyrics to your bibliography:
Style:MLAChicagoAPA
"Zdrowia nie Kupisz Lyrics." Lyrics.com. STANDS4 LLC, 2024. Web. 21 Jun 2024. <https://www.lyrics.com/lyric-lf/2246807/Onar/Zdrowia+nie+Kupisz>.
Discuss the Zdrowia nie Kupisz Lyrics with the community:
Report Comment
We're doing our best to make sure our content is useful, accurate and safe.
If by any chance you spot an inappropriate comment while navigating through our website please use this form to let us know, and we'll take care of it shortly.
Attachment
You need to be logged in to favorite.
Log In