FLEGMA [Album]
Koza, Barto Katt
The easy, fast & fun way to learn how to sing: 30DaySinger.com
Byłem na granicy w swojej głowie I się nie kłopoczę, ty to ćwiczysz ja to robię Ciała leżą jak w pokocie, to wrogowie Spluwam krwią, jak nie lubisz tego to nic tu po tobie Głównie to mnie jarają lęki i fobie Jak lubisz zryć se czosnek podaj dane kontaktowe To nie żart byku, pierdolę ten rap Zarabiałem więcej pchając w bramie małolatom kwas I mnie chcą władować w puchę, zrobić fotę, mi en face Jeden nawet chciał autograf, chyba w chuj nie skumał nas Proszę powiedz, że to żart, że to żart jak Kundera Co sekundę tysiące komórek ci w mózgu umiera (serio) Pokmiń sobie, na co je poświęcić Uwierz mi, bo byłеm przy narodzinach inwencji To dźwięki, to flegma, mam fleks na osiedlach Nie potrzebny kevlar, nie trafisz mnie wierz mi Kiedyś w końcu pęknę i wypluję flegmę Wtedy będzie pięknie, wtedy będzie pięknie Kiedyś w końcu pęknę i wypluję flegmę Wtedy będzie pięknie, wtedy będzie pięknie Kiedyś w końcu pęknę i wypluję flegmę Nie masz po co biec, wiesz i tak to cię dosięgnie Kiedyś w końcu pęknę i wypluję flegmę Nie masz po co biec, wiesz i tak to cię dosięgnie Koza, zapytaj mnie czemu odpaliłem szluga Znicze ponoć gdzieś to nie ma jej na, że ja płynę dalej przez ten tajfun Flegma zalega na końcu języka, wezmę coś do picia Spiję misje, których nie wykona nawet ten twój pan Bóg Setki w japie kapciów przez nasilenie blantów Lekarz mówił panie potrzebuje pan restartu Bartku, ostatnio w myślach masz le parkour Zdycha dwunasta ulica, bo zapomniałeś podlać kwiatków Nawet mnie zachwyca jak omijam ponaglenia To jak jebać się z tą głupią cipą co nie ma nic do powiedzenia Co ciągnie się jak mela, ciągle tylko melanż w stolicy Przyjdzie moment gdzie będzie ściany podpierać I mogę wypruć ostatnie resztki sumienia A to, co miałem zrobić dawno na pewno nie zrobię teraz To nie ma sensu zupełnie jak płaska ziemia I choć połknę i wyrzygam to zostawię we wspomnieniach, jebać Kiedyś w końcu pęknę i wypluję flegmę Wtedy będzie pięknie, wtedy będzie pięknie Kiedyś w końcu pęknę i wypluję flegmę Wtedy będzie pięknie, wtedy będzie pięknie Kiedyś w końcu pęknę i wypluję flegmę Nie masz po co biec, wiesz i tak to cię dosięgnie Kiedyś w końcu pęknę i wypluję flegmę Nie masz po co biec, wiesz i tak to cię dosięgnie
Become A Better Singer In Only 30 Days, With Easy Video Lessons!
Written by: BARTLOMIEJ GARGULA, KAMIL BIALASZEK
Lyrics © Sony/ATV Music Publishing LLC
Lyrics Licensed & Provided by LyricFind
Citation
Use the citation below to add these lyrics to your bibliography:
Style:MLAChicagoAPA
"FLEGMA [Album] Lyrics." Lyrics.com. STANDS4 LLC, 2024. Web. 21 Jun 2024. <https://www.lyrics.com/lyric-lf/13972819/Koza/FLEGMA+%5BAlbum%5D>.
Discuss the FLEGMA [Album] Lyrics with the community:
Report Comment
We're doing our best to make sure our content is useful, accurate and safe.
If by any chance you spot an inappropriate comment while navigating through our website please use this form to let us know, and we'll take care of it shortly.
Attachment
You need to be logged in to favorite.
Log In