Song parody of

SANATORIUM [Album]

by Taco Hemingway

Here's where you get creative! Use our cool song parody creator to make a totally new musical idea and lyrics for the SANATORIUM [Album] song by Taco Hemingway.

Simply click on any word to get rhyming words suggestion to use instead of the original ones. You may also remove or alter entire lines if needed — when you're done save your work and share it with our community — have fun!

  • English (English)
  • Français (French)
  • Español (Spanish)

Zabierz mnie do sanatorium Dość mam deszczu w weekend i upalnych wtorków Męczy mnie stolica, chcę by stała w ogniu WWA nie spłonie nigdy, ogień stałby w korku (huh) Nie ma na to szans Nie ma na to szans Nie ma na to szans Nie ma na to szans Nie ma Tylko się droczę Wolę Krakowskie, niż Champs-Élysées Setka Wyborowej i bigos na appetizer, aha Człowieku wolę De Gaulle'a, niż Piccadilly Chociaż tu i tu widziałem Polaków co piwa pili, oh Bardzo lubię, kiedy masz warszawski chód Ciężko to opisać, to jest taki dziarski trucht Slalom wokół źle zaparkowanych samochodów Samodzielni warszawiacy kopią własny grób Nie mam czasu na rozmowę, mam siłownię znów Nie jem białka, tłuszczu, węgli będę młody bóg Nudne życie opakuję w jakiś modny look Wszędzie te billboardy, wszędzie hordy gołych dup Ohh, pocztówka z Warszawy (Pocztówka z Warszawy, lato 2k19, na zdrowie) Pocztówka z Warszawy Od nieprawdziwych uśmiechów wolę te szczere grymasy Mówię o niej często źle, lecz ona wiele wybaczy Próbowałem od niej zbiec, lecz wcale nie chcę jej stracić Chociaż jej obywatele nigdy chyba nie przestaną mnie martwić, nie, nie Nie ma na to szans Nie ma na to szans Nie ma na to szans Społeczeństwo karmi Orlen oraz Amrit Uścisk dłoni da ci tylko jednoręki bandit Jedni mają drapacz chmur, a drudzy zdrapki Jedni jedzą kawior, drudzy pierogi z Żabki A ja siedzę sobie z kawą, znowu szperam wśród sampli Pokłóciłem się z Warszawą, czekam aż wyjdzie Yandhi O czwartej w nocy wstają ptaki, I can't sleep, uh Mikrofon łapie jakiś facet szarmancki Pojechali moim samochodem (nie oddali) Awantura pod całodobowym (słyszę "Dawid?") Choć nie pytają już o dowód ('93) Zawsze pytają o te kilka fot (tylko pstryk) Jedno OK za daleko i już Tłum obcych rąk zacieśnia krąg, wciska rekord jak nóż Między żebrami grzęźnie Do sanatorium wieź mnie, wieź mnie Tyle słońca w całym mieście, wreszcie Ludzie płoną w samochodach Nie widziałeś tego jeszcze Nie widziałeś tego, popatrz Wczoraj widziałam jesień we śnie Już jest coraz bliżej, hold up Może głowę mi przewietrzysz Słyszę szum telewizora Znowu wpadam w trans Znowu wpadam w trans Znowu wpadam w trans Znowu wpadam w trans Znowu wpadam w trans lekki (znowu wpadam w trans) Czas zimowy, czas letni (znowu wpadam w trans) Carrefourowe gazetki (znowu wpadam w trans) Ibuprofen, tabletki Znowu wpadam w trans lekki (znowu wpadam w trans) Czas zimowy, czas letni (znowu wpadam w trans) Carrefourowe gazetki (znowu wpadam w trans) Ibuprofen, tabletki Znowu wpadam w trans Znowu wpadam w trans Znowu wpadam w trans Znowu wpadam w trans

Done creating your parody?

Don't keep it to yourself! Save it now so you can share it with the rest of the world!

Browse Lyrics.com

Quiz

Are you a music master?

»
He was a hard-headed man he was brutally handsome and she was _______ pretty.
A Seriously
B Unmistakably
C Undeniably
D Terminally

Free, no signup required:

Add to Chrome

Get instant explanation for any lyrics that hits you anywhere on the web!

Free, no signup required:

Add to Firefox

Get instant explanation for any acronym or abbreviation that hits you anywhere on the web!

Taco Hemingway tracks

On Radio Right Now

Loading...

Powered by OnRad.io