Song parody of
VISA [Remix]
by KeKe
Here's where you get creative! Use our cool song parody creator to make a totally new musical idea and lyrics for the VISA [Remix] song by KeKe.
Simply click on any word to get rhyming words suggestion to use instead of the original ones. You may also remove or alter entire lines if needed — when you're done save your work and share it with our community — have fun!
Nowa wiza chociaż nadal nie mam w banku kart
Obok leży moja Frida którą męczy świat
Kiedyś Sokół tu przewidział ile będę wart
Teraz słońce świeci tylko dla mnie jak
Kropla wina na pościeli znowu męczy kac
Szukam jutra ale wczoraj znowu dręczy w snach
Nawet Tytus nie przewidział ile będę wart
Nie nie
Zanim założyłem label tak jak Wojtek Prosto
To pod łóżkiem miałem CKMa z Wojciechowską
Może przez to właśnie przeleciałem cały świat
By zrozumieć że mam w głowie kosmos
Tyle znowu tracisz dla mnie jestem Brad Pitt w Siedem
Siedzę i przeglądam story od Natalii Szroeder
Szukam kogoś kto moją duszę nakarmi śpiewem
Ale przestańmy walczyć na tym messengerze
Myślę w co się ubierzesz gdzie wyjdziesz
Myślę o tym żeby być gdzie indziej
Wsiadam już w ten samolot jak w windę
Moja głowa paruje jak Tinder
Nowa wiza chociaż nadal nie mam w banku kart
Obok leży moja Frida którą męczy świat
Kiedyś Sokół tu przewidział ile będę wart
Teraz słońce świeci tylko dla mnie jak
Kropla wina na pościeli znowu męczy kac
Szukam jutra ale wczoraj znowu dręczy w snach
Nawet Tytus nie przewidział ile będę wart
Nie nie
Mam awizo znowu pocztą przyszła nowa Visa
Taco Corp to firma zawsze chciałem to napisać
Znowu mnie obserwują hordy jestem Mona Lisa
Byłem w Vogue gdzie ten pałac jak pieprzona Piza
Autografy w sumie zawsze mam na dłoniach pisak
Jestem graczem te dzieciaki mówią „co tam Izak"
Teraz nie lubisz ale buja Ci się głowa i tak
A na koncertach u nas tłumy jak sobota w Lidlach uh
Nie poznałem już dawno nikogo
Moje wyjścia już rzadko wychodzą
Moje ruchy niewidzialne jak znajomi z korpo
Już nie wrócą czasy gdy żyłem anonimowo
TACONAFIDE to jeszcze pogorszy
Idę przez miasto wzrok ukryty a wszędzie widzę te oczy
Jedna prośba nie pokazuj mnie palcem no proszę
Fifi jak świeże powietrze coraz rzadziej na dworze
Nowa wiza chociaż nadal nie mam w banku kart
Obok leży moja Frida którą męczy świat
Kiedyś Sokół tu przewidział ile będę wart
Teraz słońce świeci tylko dla mnie jak
Kropla wina na pościeli znowu męczy kac
Szukam jutra ale wczoraj znowu dręczy w snach
Nawet Tytus nie przewidział ile będę wart
Nie nie
Siedzę sobie w belwederze na debacie o Polsce
Ministrowie w garniturach a ich oczy pytają
Raper ale raczej radzę ostrożnie
W takim tempie za dekadę mogę mianować Panów
Chcę odpuścić ale sprawy są wielkie
Przez to cierpię nie mogę dobrze zająć się małą
Dzwonisz mówisz że gotujesz czy będę
Ja pośpiesznie na parkingu znów się zajadam kaszą znowu sam
Chcą iść wszędzie i mogę wejść jak chcę
Tylko jakoś mi nie chcę się iść
Takie rzeczy już nie proste i łatwe
Nowy świat ale wciąż starzy my
Nowa wiza chociaż nadal nie mam w banku kart
Obok leży moja Frida którą męczy świat
Kiedyś Sokół tu przewidział ile będę wart
Teraz słońce świeci tylko dla mnie jak
Kropla wina na pościeli znowu męczy kac
Szukam jutra ale wczoraj znowu dręczy w snach
Nawet Tytus nie przewidział ile będę wart
Nie nie
Nowa wiza chociaż nadal nie mam w banku kart
Obok leży moja Frida którą męczy świat
Kiedyś Sokół tu przewidział ile będę wart
Teraz słońce świeci tylko dla mnie jak
Kropla wina na pościeli znowu męczy kac
Szukam jutra ale wczoraj znowu dręczy w snach
Nawet Tytus nie przewidział ile będę wart
Nie nie
Zanim założyłem label tak jak Wojtek Prosto
To pod łóżkiem miałem CKMa z Wojciechowską
Może przez to właśnie przeleciałem cały świat
By zrozumieć że mam w głowie kosmos
Tyle znowu tracisz dla mnie jestem Brad Pitt w Siedem
Siedzę i przeglądam story od Natalii Szroeder
Szukam kogoś kto moją duszę nakarmi śpiewem
Ale przestańmy walczyć na tym messengerze
Myślę w co się ubierzesz gdzie wyjdziesz
Myślę o tym żeby być gdzie indziej
Wsiadam już w ten samolot jak w windę
Moja głowa paruje jak Tinder
Nowa wiza chociaż nadal nie mam w banku kart
Obok leży moja Frida którą męczy świat
Kiedyś Sokół tu przewidział ile będę wart
Teraz słońce świeci tylko dla mnie jak
Kropla wina na pościeli znowu męczy kac
Szukam jutra ale wczoraj znowu dręczy w snach
Nawet Tytus nie przewidział ile będę wart
Nie nie
Mam awizo znowu pocztą przyszła nowa Visa
Taco Corp to firma zawsze chciałem to napisać
Znowu mnie obserwują hordy jestem Mona Lisa
Byłem w Vogue gdzie ten pałac jak pieprzona Piza
Autografy w sumie zawsze mam na dłoniach pisak
Jestem graczem te dzieciaki mówią „co tam Izak"
Teraz nie lubisz ale buja Ci się głowa i tak
A na koncertach u nas tłumy jak sobota w Lidlach uh
Nie poznałem już dawno nikogo
Moje wyjścia już rzadko wychodzą
Moje ruchy niewidzialne jak znajomi z korpo
Już nie wrócą czasy gdy żyłem anonimowo
TACONAFIDE to jeszcze pogorszy
Idę przez miasto wzrok ukryty a wszędzie widzę te oczy
Jedna prośba nie pokazuj mnie palcem no proszę
Fifi jak świeże powietrze coraz rzadziej na dworze
Nowa wiza chociaż nadal nie mam w banku kart
Obok leży moja Frida którą męczy świat
Kiedyś Sokół tu przewidział ile będę wart
Teraz słońce świeci tylko dla mnie jak
Kropla wina na pościeli znowu męczy kac
Szukam jutra ale wczoraj znowu dręczy w snach
Nawet Tytus nie przewidział ile będę wart
Nie nie
Siedzę sobie w belwederze na debacie o Polsce
Ministrowie w garniturach a ich oczy pytają
Raper ale raczej radzę ostrożnie
W takim tempie za dekadę mogę mianować Panów
Chcę odpuścić ale sprawy są wielkie
Przez to cierpię nie mogę dobrze zająć się małą
Dzwonisz mówisz że gotujesz czy będę
Ja pośpiesznie na parkingu znów się zajadam kaszą znowu sam
Chcą iść wszędzie i mogę wejść jak chcę
Tylko jakoś mi nie chcę się iść
Takie rzeczy już nie proste i łatwe
Nowy świat ale wciąż starzy my
Nowa wiza chociaż nadal nie mam w banku kart
Obok leży moja Frida którą męczy świat
Kiedyś Sokół tu przewidział ile będę wart
Teraz słońce świeci tylko dla mnie jak
Kropla wina na pościeli znowu męczy kac
Szukam jutra ale wczoraj znowu dręczy w snach
Nawet Tytus nie przewidział ile będę wart
Nie nie