Song parody of
Psalm 91
by Michał Rassek
Here's where you get creative! Use our cool song parody creator to make a totally new musical idea and lyrics for the Psalm 91 song by Michał Rassek.
Simply click on any word to get rhyming words suggestion to use instead of the original ones. You may also remove or alter entire lines if needed — when you're done save your work and share it with our community — have fun!
Kto przebywa pod opieką rąk
W cieniu Wszechmocnego odpoczywa
Ten mówi do Niego tyś ucieczką mą
Jest Bogiem, któremu ufam, twierdzą moją
Ty mnie wyzwalasz z sideł myśliwych
Ratujesz od zguby mnie
Ty wciąż osłaniasz swoimi skrzydłami
Schronieniem są pióra Twe
A Twoja wierność mym puklerzem i tarczą
Nic nie zagraża mi
Nie muszę się lękać nocnych widziadeł
Strzał, które lecą za dnia
Bo Ty w swoich dłoniach mnie masz
Choćby tysiące nastawały na mnie
Gdyby otoczył mnie wróg z każdej strony
Nie będę się bał, wiem, że On jest ze mną
Jest Bogiem, któremu ufam, twierdzą moją
Żadne nieszczęście na mnie nie spadnie
Nic nie zagraża mi
Aniołom swym kazał strzec mnie na drogach
Więc na rękach swych noszą mnie
Nie skaleczę nogi nawet o kamień
Depcząc po tym, co jest złe
Ty jesteś mą tarczą, Ty mnie obronisz
Przed strzałą, co leci za dnia
Bo Ty w swoich dłoniach mnie masz
Polegam na Tobie, więc będziesz ratować
Bronić, bo znam imię Twe
Gdy będę Cię wzywać, zechcesz wysłuchać
Będziesz ze mną w ciemną noc
Ty mnie wyzwalasz z sideł myśliwych
Ratujesz od zguby mnie
Ty wciąż osłaniasz swoimi skrzydłami
Schronieniem są pióra Twe
A Twoja wierność mym puklerzem i tarczą
Nic nie zagraża mi
Nie muszę się lękać nocnych widziadeł
Strzał, które lecą za dnia
Bo Ty w swoich dłoniach mnie masz
Kto przebywa pod opieką rąk
W cieniu Wszechmocnego odpoczywa
Ten mówi do Niego tyś ucieczką mą
Jest Bogiem, któremu ufam, twierdzą moją
Ty mnie wyzwalasz z sideł myśliwych
Ratujesz od zguby mnie
Ty wciąż osłaniasz swoimi skrzydłami
Schronieniem są pióra Twe
A Twoja wierność mym puklerzem i tarczą
Nic nie zagraża mi
Nie muszę się lękać nocnych widziadeł
Strzał, które lecą za dnia
Bo Ty w swoich dłoniach mnie masz
Choćby tysiące nastawały na mnie
Gdyby otoczył mnie wróg z każdej strony
Nie będę się bał, wiem, że On jest ze mną
Jest Bogiem, któremu ufam, twierdzą moją
Żadne nieszczęście na mnie nie spadnie
Nic nie zagraża mi
Aniołom swym kazał strzec mnie na drogach
Więc na rękach swych noszą mnie
Nie skaleczę nogi nawet o kamień
Depcząc po tym, co jest złe
Ty jesteś mą tarczą, Ty mnie obronisz
Przed strzałą, co leci za dnia
Bo Ty w swoich dłoniach mnie masz
Polegam na Tobie, więc będziesz ratować
Bronić, bo znam imię Twe
Gdy będę Cię wzywać, zechcesz wysłuchać
Będziesz ze mną w ciemną noc
Ty mnie wyzwalasz z sideł myśliwych
Ratujesz od zguby mnie
Ty wciąż osłaniasz swoimi skrzydłami
Schronieniem są pióra Twe
A Twoja wierność mym puklerzem i tarczą
Nic nie zagraża mi
Nie muszę się lękać nocnych widziadeł
Strzał, które lecą za dnia
Bo Ty w swoich dłoniach mnie masz