Song parody of
Byłem
by KeKe
Here's where you get creative! Use our cool song parody creator to make a totally new musical idea and lyrics for the Byłem song by KeKe.
Simply click on any word to get rhyming words suggestion to use instead of the original ones. You may also remove or alter entire lines if needed — when you're done save your work and share it with our community — have fun!
Rzadko u mnie jest pomiędzy raczej w tę lub we w tę
Gorąc który parzy w język albo lód pod zębem
Czasem chciałbym trochę chłodu by ostudzić serce
Chciałbym ważyć i nie walczyć mieć spokoju więcej
Taką jednak mam naturę szczyty albo doły
Wiem czym braki po wypłacie wiem czym są miliony
Umiem wstać i żyć z ziomami umiem w paranoi
Się zamykasz sam na chacie słuchasz czy ktoś dzwoni
Wiem co mówię kiedy piszę że znam z każdej strony życie
Wiem czym luksus byłem w syfie może właśnie za to dzisiaj mnie lubicie
Byłem mądry byłem głupi
Byłem zły i byłem supi
Byłem trzeźwy byłem boogie
Byłem sam i miałem ludzi
Miałem hajs i miałem długi
Byłem w centrum byłem obok
Ale zawsze kurwa zawsze byłem sobą
Byłem mądry byłem głupi
Byłem zły i byłem supi
Byłem trzeźwy byłem boogie
Byłem sam i miałem ludzi
Miałem hajs i miałem długi
Byłem w centrum byłem obok
Ale zawsze kurwa zawsze byłem sobą
Nie wiem jak mam pisać o tym co widziały oczy
Tyle różnych smaków życia tyle dnia i nocy
Towarzystwo od oazy ludzie od przemocy
Wszędzie byłem trochę taki lecz i trochę obcy
Tyle światów już poznałem nie wiem który mój jest
Co ostatnio mnie zbudował czy ten co rujnuje
Zawsze jednak byłem sobą robię to co czuję
I dlatego w obu wersjach mi to procentuje
Wiem co mówię kiedy piszę że znam z każdej strony życie
Wiem czym luksus byłem w syfie może właśnie za to dzisiaj mnie lubicie
Byłem mądry byłem głupi
Byłem zły i byłem supi
Byłem trzeźwy byłem boogie
Byłem sam i miałem ludzi
Miałem hajs i miałem długi
Byłem w centrum byłem obok
Ale zawsze kurwa zawsze byłem sobą
Byłem mądry byłem głupi
Byłem zły i byłem supi
Byłem trzeźwy byłem boogie
Byłem sam i miałem ludzi
Miałem hajs i miałem długi
Byłem w centrum byłem obok
Ale zawsze kurwa zawsze byłem sobą
Wiem co znaczy mieszkać w kuchni łóżko mieć za szafą
Wiem co znaczy móc przebierać jak masz parę chałup
Brak kobiety który męczy no a by się chciało
Wiem co nie móc się opędzić a im ciągle mało
Znam uczucie gdy tysiące ludzi krzyczy ksywę
Tyle lat byłem w podziemiu że to niemożliwe
Kiedyś nawet byś nie wiedział kiedy obok idę
Dzisiaj o mnie piszą newsy sławią moje imię
Wiem co mówię kiedy piszę że znam z każdej strony życie
Wiem czym luksus byłem w syfie może właśnie za to dzisiaj mnie lubicie
Byłem mądry byłem głupi
Byłem zły i byłem supi
Byłem trzeźwy byłem boogie
Byłem sam i miałem ludzi
Miałem hajs i miałem długi
Byłem w centrum byłem obok
Ale zawsze kurwa zawsze byłem sobą
Byłem mądry byłem głupi
Byłem zły i byłem supi
Byłem trzeźwy byłem boogie
Byłem sam i miałem ludzi
Miałem hajs i miałem długi
Byłem w centrum byłem obok
Ale zawsze kurwa zawsze byłem sobą
Rzadko u mnie jest pomiędzy raczej w tę lub we w tę
Gorąc który parzy w język albo lód pod zębem
Czasem chciałbym trochę chłodu by ostudzić serce
Chciałbym ważyć i nie walczyć mieć spokoju więcej
Taką jednak mam naturę szczyty albo doły
Wiem czym braki po wypłacie wiem czym są miliony
Umiem wstać i żyć z ziomami umiem w paranoi
Się zamykasz sam na chacie słuchasz czy ktoś dzwoni
Wiem co mówię kiedy piszę że znam z każdej strony życie
Wiem czym luksus byłem w syfie może właśnie za to dzisiaj mnie lubicie
Byłem mądry byłem głupi
Byłem zły i byłem supi
Byłem trzeźwy byłem boogie
Byłem sam i miałem ludzi
Miałem hajs i miałem długi
Byłem w centrum byłem obok
Ale zawsze kurwa zawsze byłem sobą
Byłem mądry byłem głupi
Byłem zły i byłem supi
Byłem trzeźwy byłem boogie
Byłem sam i miałem ludzi
Miałem hajs i miałem długi
Byłem w centrum byłem obok
Ale zawsze kurwa zawsze byłem sobą
Nie wiem jak mam pisać o tym co widziały oczy
Tyle różnych smaków życia tyle dnia i nocy
Towarzystwo od oazy ludzie od przemocy
Wszędzie byłem trochę taki lecz i trochę obcy
Tyle światów już poznałem nie wiem który mój jest
Co ostatnio mnie zbudował czy ten co rujnuje
Zawsze jednak byłem sobą robię to co czuję
I dlatego w obu wersjach mi to procentuje
Wiem co mówię kiedy piszę że znam z każdej strony życie
Wiem czym luksus byłem w syfie może właśnie za to dzisiaj mnie lubicie
Byłem mądry byłem głupi
Byłem zły i byłem supi
Byłem trzeźwy byłem boogie
Byłem sam i miałem ludzi
Miałem hajs i miałem długi
Byłem w centrum byłem obok
Ale zawsze kurwa zawsze byłem sobą
Byłem mądry byłem głupi
Byłem zły i byłem supi
Byłem trzeźwy byłem boogie
Byłem sam i miałem ludzi
Miałem hajs i miałem długi
Byłem w centrum byłem obok
Ale zawsze kurwa zawsze byłem sobą
Wiem co znaczy mieszkać w kuchni łóżko mieć za szafą
Wiem co znaczy móc przebierać jak masz parę chałup
Brak kobiety który męczy no a by się chciało
Wiem co nie móc się opędzić a im ciągle mało
Znam uczucie gdy tysiące ludzi krzyczy ksywę
Tyle lat byłem w podziemiu że to niemożliwe
Kiedyś nawet byś nie wiedział kiedy obok idę
Dzisiaj o mnie piszą newsy sławią moje imię
Wiem co mówię kiedy piszę że znam z każdej strony życie
Wiem czym luksus byłem w syfie może właśnie za to dzisiaj mnie lubicie
Byłem mądry byłem głupi
Byłem zły i byłem supi
Byłem trzeźwy byłem boogie
Byłem sam i miałem ludzi
Miałem hajs i miałem długi
Byłem w centrum byłem obok
Ale zawsze kurwa zawsze byłem sobą
Byłem mądry byłem głupi
Byłem zły i byłem supi
Byłem trzeźwy byłem boogie
Byłem sam i miałem ludzi
Miałem hajs i miałem długi
Byłem w centrum byłem obok
Ale zawsze kurwa zawsze byłem sobą