Lyrics:
odejdę
Niech powie mu moja muzyka
W sercu osiedle i ławka klasyka
Stare teksty po szufladach a nie na śmietnikach
Snuję wielkie plany znowu nowa płyta
podłodze
Mistrzynie i kłody madejowe łoże
Pozdrawiam obieżyświatów na hardkorze
Kiedyś może na żywo i w kolorze
Bezsenne noce nie mogę zasnąć
Idąc myślę o
dosyć a zbyt
W dłoni mic i pewny chwyt
Ale jakoś to ogarnę gdy zarobię z płyt
Mniej wydaję odkąd rzuciłem weed
I mam trochę farta jak Luck & MC Neat
Nigdy
rynku
Ja siędzę rok w piwnicy budynku
I nie dla profitu i nie dla zarobku
Łapy przecz kurwy od mojego dorobku
Ewenement
Stare i nowe dzieje
Poczekam aż
Melodia nowa
Której nie słychać
Która dojrzewa
Tak się zapadam
Jak w śniegu puchy
W jesienne liście
I tylko duchem
Słucham i badam
Czy noc nadchodzi
Czy
Szedłem do pierwszej ligi rap jak
Jeszcze żyli tu Freeze i Mag
Dzisiaj beef tu Beezy ma
A w telewizji dziś i Rich i Rak
What the fuck? Tede robi boom
Moja w tym głowa zakładam kaptur
Robie rap tu składam słowa do taktu
To słowa tylko słowa zobacz
Prawo ma prawo mi się nie podobać
Jedziemy w BMW ja
strzelić w łeb a już w sobotę wpaść i napić z nimi się za lepszy dzień
Błękit i czerwień ciągną naraz mnie w przeciwne strony
W przedziwny sposób coraz
zostawiłem na krześle
Spiszcie je wszystkie nic nie przemilczcie i spalcie ją
Większości życie tu mija od ósmej do szesnastej
Ja życie mijam w przedziale
mieć farta
Jeszcze będzie dobrze uwierz ja to wiem
I czuję że zakochuję się w Tobie z dnia na dzień
Coraz mocniej pójdziemy na spacer usiądziemy w cień
twym domem i obserwować twoje drzwi
Mógłbym lecieć tuż nad ziemią zaglądać w twoje okna i
Patrzeć jak tańczysz z telefonem którym tak chciałbym teraz być
której się strzeż bo się w końcu dowiedzą
I przyjdzie taki dzień taki jak dnia poprzedniego
Że co rano budzisz się z myślą by już być za bramą
Jak mendy
rozpuszcza łzy
Gdzieś za oknem ktoś udaje kogoś
A nie jest nim bo pełno w nas energii
I pełne szklanki są
Ale daleko jest daleko jest daleko jest
Mój dom w
To taka gra teraz już wiem że sam w nią gram i wciąga mnie
To tak myśl dobrze cię znam bo znasz ten stan
Tak pustą drogą gnać przed siebie aż po
sam
I chce wypić do dna nim dnia
Północ ucichła i zasnął świat
I w końcu ja szepczę cicho w mych snach
Nie wiem dokąd nie wiem po co i jak
Nie wiem dla
za free
Są tak moje jak i twoje
Rób podawaj dalej w kole
Całym składem je pierdole
Tak jak pierdoliłem szkołę
Tylko gramy gramy w głowie
Dziś gramy że
Teraz śpisz jak dziecko
A gdzieś nad Twoją głową
Szumi cicho niebo
Szumi echo dawnych prawd
Wcale nie jest łatwo
Zasnąć tak głęboko
Kiedy świat w
Mam trzydzieści trzy lata głowa poryta dobrze styrana
Reszta
Zdrowa kichy wątroba i w kościach nie strzyka
Może ciut z rana
Co by to mogło się zadziać
Dostrzegam tylko fałsz fałsz fałsz fałsz fałsz fałsz
Rozbite okno potargane lajkry
Kocham się z samotnością brutalnie jak Bandi
Puszcza mi w kółko oczko i
trud ile to już dni
Drażni Cię ta codzienność szara w oczy patrz mi
Widzę w nich strach i nie wiara kocioł jaźni
Bądźmy poważni bądźmy ziomku szczerzy
owinięte w high fashion
Patrzę ci w oczy madame i widzę MDMA
Surrealistyczny eksponat z muzeum przełomu nocy i dnia
Jesteś tak blada że aż zamieniłaś się w
tego sterty
Teraz obuw każda para efekt łowów
Zara zara mam nowe buty znowu
Gra gitara w świeżakach zapierdalam
I tak trzymam i wkurwiam nierobów
Patrz
to jest wynik gniewu
Zamierasz w biegu blok to macki meduz
Stop dobra dobremu a zła jest tu złemu
I w sumie to chuj mnie obchodzi już czemu
Ona szepcze mi
powrotem ofiarę do kata
Więzy goryczy rozplatam nie gaśnie zapał zadra w pamięci zostanie na zawsze
Co wieczór przeglądam się w ostrzu noża i kładę go pod
Discuss these w.i Lyrics with the community:
Report Comment
We're doing our best to make sure our content is useful, accurate and safe.
If by any chance you spot an inappropriate comment while navigating through our website please use this form to let us know, and we'll take care of it shortly.
Attachment
You need to be logged in to favorite.
Log In