Przez miasto nocą
Piekielny
Become A Better Singer In Only 30 Days, With Easy Video Lessons!
Przez to miasto nie przejdę anonimowo już Często zasnąć nie mogąc szedłem tą drogą znów Mijałem twarze skacowane, albo najebane jeszcze Kaptur na łeb i chuj, nie wiesz kim jestem Chodniki zaplutę krwią, przezroczyste bloki Dookoła smutek wciąż i ciche kroki Mijam dwie panny, zachlane foki z wódą I szepczą coś pod nosem, zgadnij - o kim mówią Na problemy jestem głuchy, żyjesz też dla kogoś Wyją syreny, jakbym mieszkał gdzieś nad wodą Nie mogę przejść tą drogą, szedł nią inny ktoś A ja chcę mieć przed sobą nieodkryty jeszcze ląd Jestem stąd, wylewa się ze mnie miasto W którym wylewam wódę na beton za tych co w nas są Zamiast obok, gdzieś się kończy każda z dróg A tu? Już nie zastał nas nasz Bóg Idę przez miasto nocą Idę, bo czas odpocząć Nie ma już w nas, bo po co Pieprzonej nadziei, zastąpiłem ją niemocą Idę przez miasto nocą Idę, bo czas odpocząć Nie ma już w nas, bo po co Pieprzonej nadziei, zastąpiłem ją niemocą Mówią coś o emocjach, pieprzą Ja będę je wylewał na bitach kurwa przez wieczność Przeszedłem przez piekło, coś we mnie zostało I powiedzieć że ksywa to za mało Nieraz nie chciało mi się drzeć mordy już Nieraz mówiłem - jestem bez formy znów Nie chciałem już rzucać słowem na pętle I chyba straciłem głowę jak Hershel Takie typowe - kilka propsów, zadyszka To nie jest zdrowe sięgałem znów do kieliszka Zamiast pisać i mówili - masz z tym problem A we mnie myśl - jestem dobry, zamknij mordę Maciek z Krosna napisał, że jara się Gośka z Wawy chce wyjść na browara gdzieś A ja chcę żyć albo starać się By mnie już nic nie ściągało w dół, nara - cześć Idę przez miasto nocą Idę, bo czas odpocząć Nie ma już w nas, bo po co Pieprzonej nadziei, zastąpiłem ją niemocą Idę przez miasto nocą Idę, bo czas odpocząć Nie ma już w nas, bo po co Pieprzonej nadziei, zastąpiłem ją niemocą Brak hajsu, brak siły - to bracia Kliczko Miałem niechęć, nie chciałem już do tego wracać, milcz bo Dziś to właśnie jest moją siłą Że pamiętam jak to było kiedy Ola była byłą Mogłem tylko wylewać żale w trackach - banał A w każdej pannie widziałem tylko że nie jest taka sama I to wkurwiało mnie Zacząłem myśleć sobie kurwa jak to stało się Szedłem przez miasto, obce mi nagle To nonsens, zwinąłem żagle nie wiedząc czego pragnę Nie chciałem panny tylko na seks A refren mojego życia w ONE przewinął Mex Wstanie na nogi było wielkim problemem i Życiowo byłem w lesie, mogłem nakręcić Remedy A kilka osób chciało pomóc, powiedz mi dziś Chciałaś pomóc, lecz komu? Sobie czy mi? Idę przez miasto nocą Idę, bo czas odpocząć Nie ma już w nas, bo po co Pieprzonej nadziei, zastąpiłem ją niemocą Idę przez miasto nocą Idę, bo czas odpocząć Nie ma już w nas, bo po co Pieprzonej nadziei, zastąpiłem ją niemocą
Watch: New Singing Lesson Videos Can Make Anyone A Great Singer
Citation
Use the citation below to add these lyrics to your bibliography:
Style:MLAChicagoAPA
"Przez miasto nocą Lyrics." Lyrics.com. STANDS4 LLC, 2024. Web. 24 May 2024. <https://www.lyrics.com/lyric-lf/6624958/Piekielny/Przez+miasto+noc%C4%85>.
Discuss the Przez miasto nocą Lyrics with the community:
Report Comment
We're doing our best to make sure our content is useful, accurate and safe.
If by any chance you spot an inappropriate comment while navigating through our website please use this form to let us know, and we'll take care of it shortly.
Attachment
You need to be logged in to favorite.
Log In