Lyrics:
gwiazdą
Zasypiamy
Zasypiamy
Odnajdźmy Złotą Jabłoń
Niech przed głupotą nagłą
Ta jabłoń chroni studzi
Rozgrzane skronie ludzi
Miejmy choć jedną zmowę jawną
Wybieramy teraz drzewa
Te kruche kto wie
Te co nam ich nie potrzeba
Co łamią się w pień
Brzoza osika wierzba topola sosna
Jabłoń I lipa I limba I
łzy
Odfrunęły z motylami słowo „czekam" słowo „ty"
Już do ciebie serca nie mam
W dziką jabłoń cię zaklęłam
A wspomnienia czy pan słyszy zamieniłam w
gwiazdą
Zasypiamy
Zasypiamy
Odnajdźmy złotą jabłoń
Niech przed głupotą nagłą
Ta jabłoń chroni studzi
Rozgrzane skronie ludzi
Miejmy choć jedną zmowę jawną
spotkać w tajemnicy
Gdzieś za rogiem tej ulicy
Z pierwszym panem moich snów
Tylko jabłoń to widziała
Ilem się wycałowała
Nie żałując czułych słów
Bo
krynicą
Żuraw ptak drewniany
Tylko chochoł na polu
Prawi tu kazanie
Tylko jabłoń i wierzba
Odmawia litanie
Tylko w kłosach cierń skrył się
I przylgnął do
mego boga
Zetnij jabłoń
Niech się z kamieniem kamień zejdą
Zetnij siekierą jabłoń
I efez zabij pod nią
Niech się z kamieniem kamień
Zejdzie I niech się
spotkać w tajemnicy
Gdzieś za rogiem tej ulicy
Z pierwszym panem moich snów
Tylko jabłoń to widziała
Ilem się nacałowała
Nie żałując czułych słów
Bo
W moim ogrodzie jabłoń rośnie
Podobna do wielu innych drzew
Koniuszkami palców chwyta słońce
Koniuszkami palców chwyta deszcz
Czeka tam na mnie
spotkać w tajemnicy
Gdzieś za rogiem tej ulicy
Z pierwszym panem moim snów
Tylko jabłoń to widziała
Ilem się nacałowała
Nie żałując czułych słów
Bo
łzy
Odfrunęło z motylami
Słowo czekam słowo ty
Już do ciebie serca nie mam
W dziką jabłoń cię zaklęłam
A wspomnienia czy pan słyszy
Zamieniłam w polne
Metafizyczne danie
I jabłoń w twym ogródku
Sadzona w chwili smutku
Są spacery nad rzeką
Wiosenny chór słowików
A jabłoń w twym ogrodzie
Lekko przetrzyma
spotkać w tajemnicy
Gdzieś za rogiem tej ulicy
Z pierwszym panem moich snów
Tylko jabłoń to widziała
Ilem się nacałowała
Nie żałując czułych słów
Bo
Rozkwitała jabłoń kwitła grusza
Mgły okryły bystrej rzeki bieg
Nad wodami roni łzy Katiusza
Patrząc tęskno na wysoki brzeg
Nad wodami roni łzy
w tajemnicy
Gdzieś za rogiem tej ulicy
Z pierwszym panem moich snów
Tylko jabłoń to widziała
Ilem się nacałowała
Nie żałując czułych słów
Bo kochałam
tajemnicza
Gdzieś za rogiem tej ulicy
Cieszy gwarem moich słów
Tylko jabłoń to widziała
Jak mnie czule całowała
Nie żałując miłych słów
Bo kochałem jak już
Twoim miejscu
To normalnie powiedziałby dosyć
I potrząsnął jak jabłoń w sierpniu
A Ty Ziemio jeszcze nas nosisz
I potrząsnął jak jabłoń w sierpniu
A Ty
łzy
Odfrunęło z motylami
Słowo czekam słowo ty
Już do ciebie serca nie mam
W dziką jabłoń cię zaklęłam
A wspomnienia czy pan słyszy
Zamieniłam w polne
stare łzy.
Odfrunęły z motylami
Słowo "kocham", słowo "ty".
Już do ciebie serca nie mam.
W dziką jabłoń cię zaklęłam.
A wspomnienia, czy pan słyszy,
niebem toczy
Gdzie rdzewieje w lesie broń
Gdzie się jabłoń biała kwieci
Gdzie przychodzą sarny pić
Jestem tutaj gdzie szczęśliwym można być
Jakim słowem
łzy
Odfrunęło z motylami
Słowo „czekam" słowo „ty"
Już do ciebie serca nie mam
W dziką jabłoń cię zaklęłam
A wspomnienia czy pan słyszy
Zamieniłam w
i syn zbudowali ten świat
Nasza siła w korzeniach
Nim liście opadną i zima zatrzyma czas
Jabłko które spadło w nim nadzieja
Że stara jabłoń zostawi po
Metafizyczne danie
I jabłoń w twym ogródku
Sadzona w chwili smutku
Są spacery nad rzeką
Wiosenny chór słowików
A jabłoń w twym ogrodzie
Lekko przetrzyma
gorąco przeszło drogi szmat
W sadzie chłopcy zbiegli się pod starą jabłoń
Śmiechem i radością dźwięczy stary sad
Marynika Marynika
Lecą jabłka do koszyka
Discuss these jablons Lyrics with the community:
Report Comment
We're doing our best to make sure our content is useful, accurate and safe.
If by any chance you spot an inappropriate comment while navigating through our website please use this form to let us know, and we'll take care of it shortly.
Attachment
You need to be logged in to favorite.
Log In