Lyrics:
W Arizonie w Barcelonie
W Yokohama w Amsterdamie
Wszędzie dźwięczy dziś
Rock rock rock and roll
W Urugwaju w Biłgoraju
W Argentynie o w Garwolinie
W Arizonie, w Barcelonie
W Yokohamie, w Amsterdamie
Wszędzie dźwięczy dziś
Rock, rock, rock and roll
W Urugwaju, w Biłgoraju
W Argentynie, w
Niektórzy czują ciągle nienormalny żar
I życie im szybciej płynie i płonie
By spalić pieniądze napadli na bank
W 36 roku w Barcelonie
By spalić pieniądze
To jest właśnie fiesta w Barcelonie
Kochaj swoje życie bo utoniesz
Tańcz do rana bez wytchnienia
Szkoda czasu na zmartwienia
Słońce zachodzi wieczór
Uliczkę znam w Barcelonie
Pachnącą kwiatem jabłoni
Bardzo lubię chodzić po niej
Gdy mnie już znuży śródmieścia gwar
Tam tylko kroki me słyszę
I wiatr
Uliczkę znam w Barcelonie
Pachnącą kwiatem jabłoni
Bardzo lubię chodzić po niej
Gdy mnie już znuży śródmieścia gwar
Tam kroki własne me słyszę
I
Opracowywuję zwrotki jakbym był na polskim
Byku nawet w Barcelonie siedzą z nami Włoszki
Zamawiam deser młody Tomasz taki słodki
Miałem się uczyć ale
Ostatni dzień w Barcelonie
Ostatni z Tobą dzień
Wakacje już skończyły się
Nie powiem jednek żegnaj
Lecz do jutra
Hasta Manana jutro też jest dzień
rozgwieżdżona noc
Dnia zwiewna narzeczona
Krótkie są wakacje w Barcelonie
Gdy się spotykają dłonie
A piosenka w rytm flamenco w sercach gości
Szybko w Barcelonie
Ostatni dzień w barcelonie
Ostatni z tobą dzień
Wakacje już skończyły się
Nie powiem jednak żegnaj
Lecz 'do jutra'
Hasta mañana
Jutro też jest dzień
Polska Polska Polska
Ole ole ole ole
Nie damy się nie damy się
Ole ole ole ole
Nie damy się nie damy się
Uliczkę znam w Barcelonie
W uliczkę wyskoczy
To był sen, piękny sen
W Barcelonie, w San Andre
Coś mi mówi: "Życie zmień!"
Tylko słońce, wino, śpiew
W sercu pusto, nie ma nic
To, co było, miało
Jak Coutinho w Barcelonie po ulicach latam se
Jak Coutinho w tej drużynie nigdy już nie zmienisz mnie
Jak Coutinho pierwszy skład to dla mnie nie
Sportowe życie
Nie polega na realu Madrycie
Bo w realu inaczej życie toczy się
Sportowe życie
Nie polega na Barcelonie
Nie polega na żadnym tronie
Ostatni dzień w Barcelonie
Ostatni z Tobą dzień
Wakacje już skończyły się
Nie powiem jednak żegnaj
Lecz do jutra
Hasta maniana jutro też jest dzień
Uliczka ta w Barcelonie
Pachnąca kwiatem jabłoni
Bardzo lubię chodzić po niej
Gdy już mnie znuży śródmieścia gwar
Tam kroki błędne me słyszę
I wiatr
przyjdzie czas
Ja jestem graczem, to rozgrywam, jakbym w Barcelonie grał
Każdy bogaty najpierw był spłukany wchuj
Bo by do czegoś dojść najpierw musisz
Uliczkę znam w Barcelonie
Pachnącą kwiatem jabłoni
Bardzo lubię chodzić po niej
Gdy mnie już znuży śródmieścia gwar
Tam kroki własne me słyszę
I
Uliczkę znam w Barcelonie
Pachnącą kwiatem jabłoni
Bardzo lubię chodzić po niej
Gdy już mnie znuży śródmieścia gwar
Tam kroki własne me słyszę
I
Eurowyścig się zaczyna
Nasi walczą o finał
Barwy białe i czerwone
Każdy chce grać w Barcelonie
Ja własnie tak w piłkarzy naszych wierzę
Bo ja jestem
Uliczkę znam w Barcelonie
Pachnącą kwiatem jabłoni
Bardzo lubię chodzić po niej
Gdy już mnie znuży śródmieścia gwar
Tam kroki własne me słyszę
I
pieniądze w Barcelonie
I w oknie telewizji co wychodzi na podwórze
Nagle energia zmienia się w materię
I znowu on to Alain Delon
Ale on to Alain Delon
Barcelonie być
Nie myśleć
Małe mango w ręku mieć
Byłoby pysznie (pysznie)
Byłoby pysznie (pysznie)
Muza tv siłka proszki
Zakopujesz w tym swe troski
Na szarym
tylko chwile
Świat należy do odważnych
Wiec należy też do mnie
Choć boję się latania
W Barcelonie ziomek z jointem
Czeka by przybić piątkę
Esta Rapero
Discuss these Barcelonie Lyrics with the community:
Report Comment
We're doing our best to make sure our content is useful, accurate and safe.
If by any chance you spot an inappropriate comment while navigating through our website please use this form to let us know, and we'll take care of it shortly.
Attachment
You need to be logged in to favorite.
Log In