Krwawa jesień

Taco Hemingway

1 fan

Taco Hemingway

Filip Tadeusz Szcześniak (born 29 July 1990), better known by the stage name Taco Hemingway (earlier FV), is a Polish rapper, songwriter, owner of 2020 label and musician who has worked solo and as a part of the duo Taconafide together with the rapper Quebonafide. Szcześniak began his career in 2011, when he released a mixtape in English titled Who killed JFK under the nickname "Foodvillain". A year later, he changed his stage name to Taco Hemingway and released an EP in English titled Young Hems. In 2014, he released a second EP, Trójkąt warszawski, this time recorded in his native language, Polish, which has since continued to be the main language in all of his records. The EP's success brought him publicity and granted him the opportunity to si… more »


4:23
17 
#1

 The easy, fast & fun way to learn how to sing: 30DaySinger.com

Rzuciłem wszystko co mam
Rzuciłem kośćmi teraz wnioski muszę wysnuć już sam
Uciekłem w Polskę jestem obcy lecz tych typów tu znam
Więc chowam kosztowności jakby stał już fiskus u bram
Węszę aferę bo to jeden z moich sześciu zmysłów
Nocą Cassino pełne świrów oraz terrorystów
Może zabiją mnie Rewiry te są pełne chłystków
Ostrzących sztylet kłamiąc że ich uczył Jezus Chrystus
Gwiazdy płoną na niebie
Wiesz jak mówią. Wszędzie dobrze ale nocą najlepiej
Wściekłe gbury dopytują mnie czy chodzę na Lechię
Na wszelki wypadek robię L „ziomek no pewnie"
Mówią „zły klub młody lepiej odejdź bo jebnę"
Zapytałem „czy podziały są nam w ogóle potrzebne"
Tak jak ciebie. Daj mi sygnał a ku tobie pobiegnę
Bo czuję że mi nie potrzeba innych kobiet to pewne

Pomóż sercu memu gdy ciśnienie skoczy czasem
Puść mi „Rubber Soul" Beatlesów i bądź szczodra z basem
Będę tobie grubym globem ty mi bądź Atlasem
Wiosną bądź kukułką bo wariuję robiąc lot nad gniazdem

Szykuje mi się krwawa jesień
W sercu głód chociaż ciągle tyje prawa kieszeń
Jeśli nagle zginę w sumie chyba dla was lepiej huh
Potakuje milion dziwnych przechodniów
Czas wyżera dziurę będzie rosła rana z wiekiem
Stąd ten chłód czuję wicher co się wzmaga we mnie
Pasażera gałki oczne są jak lwa kamienne
Widzę je wśród idiotycznych przechodniów

W Hotelu Marmur spędziłem tydzień chyba
Pewności brak tu mówią mi że dziwnie sypiam
Teraz jestem sam znów izolacja mi się przyda
Co tam robić miał Współpasażer Cóż nie winię typa
Jednak czuję strach który mi do serca silnie przywarł
Gdyby zmarł będę drgał aż nie minie stypa
Gdy się skończy tlen i zapadnie w sen ja mu skrobnę tren
Rumak dźwięk potem wygramy tym Fryderyka
Dedykowanym „Hotel California" wzniecony lęk
W Marmurze czuję jakby duży kawał ego mi pękł
Zero technologii niby zwierz w niewoli lecz
Ból niesie wenę. Sądzę że mam więc niedoli chęć
I słyszę wszędzie wokół trzecią część b mol 35
Wszyscy ględzą „ziomuś nie no weź nie dość ci spięć"
Carpe smutek chyba muszę takie credo dziś mieć
Więc idą dalej nocą do widzenia elo i cześć

Pomóż sercu memu gdy ciśnienie skoczy czasem
Puść mi „Abbey Road" Beatlesów i bądź szczodra z basem
Nalej kieliszek likieru a ja skoczę w basen
Nie martw się pieniędzmi gdy wyczerpią się to skoczę w trasę

Szykuje mi się krwawa jesień
W sercu głód chociaż ciągle tyje prawa kieszeń
Jeśli nagle zginę w sumie chyba dla was lepiej huh
Potakuje milion dziwnych przechodniów
Czas wyżera dziurę będzie rosła rana z wiekiem
Stąd ten chłód czuję wicher co się wzmaga we mnie
Pasażera gałki oczne są jak lwa kamienne
Widzę je wśród idiotycznych przechodniów

Uciekłem z WWA bo bardzo męczył brak weny
A sympatycy ciągle piszą „świeży rap chcemy"
Ja nic nie piszę i nie mówię jestem jak niemy
Poranne niebo wykazuje znaki gangreny
Czarno czerwone bo przejęła je paskudna zorza
Posiniaczone jakby diabeł bogu pluł w tarota
Ja szukam guza bo się najpierw toczy krew krew krew
A za krwią się toczy bujna proza
Muszę przelać prozę na kartkę W swoim czasie
Nie chcę się przejmować obcym zegarkiem
Kroki wartkie. Sączę se złą Kadarkę
Szopki łaknę chodzę sobie wciąż za karkiem
Udowodnię im że jestem alfa sobie najbardziej
Błysk oka jakbym wyhodował w głowie latarkę
Byk chłopak nagle pyta mnie czy chodzę na Arkę
W mig skopał gasną światła jakbym oczy miał martwe

Pomóż sercu memu gdy dziwoty robię czasem
Zagraj „Hotel California" bądź ostrożna z basem
Do wesela się zagoi daj mi proszek na sen
Ja ci w zamian dam pierścionek złoty z diamentowym głazem

Szcześniak
Szykuje mi się krwawa jesień
Chryste Kto pana tak załatwił
Szykuje mi się krwawa jesień
Przecież pan krwawi
Nie nie to są liście proszę pana jesienne liście
Oh odprowadzę pana do pokoju
Piękna Polska jesień pan wie jak teraz musi być pięknie w Warszawie
No już już tak tak
Dziękuję panu za pomoc. Wie pan mam tak czasami że źle ludzi oceniam
Niech Pan się położy może się panu ta Warszawa przyśni

 The easy, fast & fun way to learn how to sing: 30DaySinger.com

Written by: FILIP SZCZESNIAK, MACIEJ RUSZECKI

Lyrics © Sony/ATV Music Publishing LLC

Lyrics Licensed & Provided by LyricFind

Discuss the Krwawa jesień Lyrics with the community:

0 Comments

    Citation

    Use the citation below to add these lyrics to your bibliography:

    Style:MLAChicagoAPA

    "Krwawa jesień Lyrics." Lyrics.com. STANDS4 LLC, 2024. Web. 23 Apr. 2024. <https://www.lyrics.com/lyric/33640518/Taco+Hemingway/Krwawa+jesie%C5%84>.

    Missing lyrics by Taco Hemingway?

    Know any other songs by Taco Hemingway? Don't keep it to yourself!

    Watch the song video

    Krwawa jesień

    2.2M
    17,278     0

    Browse Lyrics.com

    Quiz

    Are you a music master?

    »
    Who wrote the most songs in the band Supertramp?
    A Roger Hodgson & Rick Davies
    B Roger Hodgson
    C Rick Davies
    D John Helliwell

    Free, no signup required:

    Add to Chrome

    Get instant explanation for any lyrics that hits you anywhere on the web!

    Free, no signup required:

    Add to Firefox

    Get instant explanation for any acronym or abbreviation that hits you anywhere on the web!

    Taco Hemingway tracks

    On Radio Right Now

    Loading...

    Powered by OnRad.io


    Think you know music? Test your MusicIQ here!