Lyrics:
ślady i tak na dekadę z dekady
Chodzę patrzę na tych co robią debatę
Pod monopolami skąd wykombinować
Sałaty tu na to by móc sie nabombić
Są jak zombi
say that one no necessary o
Me no go run another man race
Na my success I go embrace
Some things dey make me craze
Cause no be by who do pass
Omo na
sobą coraz rzadsze każdy chcę byś był na górze
Zdobył szczyt upadków chyba wolałbym upaść niż głowę schować do piachu
Daj mi skrzydła bym mógł odbić się
Aaah - aaah
It was a clear blue night
Na na na na
Na na na na na na
We heard a voice
Look up at the sky
And please count the stars for me
One
One
commiserating
Say it ain't so, I will not go
Turn the lights off, carry me home
Na, na, na, na
Na, na, na, na, na, na, na, na, na, na, na
Late night,
myśl jak oszczędzić czas dobrze wydaj go
Chciałbym zwiedzić tysiąc wysp wydać na to sos
Nie potrzebuję twej opinii by być fresh n dope
Całe życie ma
z czasem
Że do powiedzenia macie tyle ile ośmiolatek
Nie mam chrapki kurwa na nic nie
Siedzę znowu wyjebany by cie zgładzić psie
Gucci bełt nie
Chuj
Can't stop, Won't stop
Wont stop bitch
Got some real N***as
They ain't working legit
N***as say I'm Rondo by the Way I spit
Ask Chris Paul yea he
Infatuated by Your love babe
It's like a drug I need all day
I never wanna make you feel lonely
Cause Girl you're my one and only
Sakmel dong bang tuah cil pan
spotkał byś nie wstał
Śmieszna lala na jeden strzał jak Onar
I nie wiem co bym ci zrobił jakbym cię spotkał na schodach
Linijki że siedemdziesiąt bez
budują opozycję
Jeszcze myślałeś że po takiej fazie
To będę w dodatku tam stawał za wami
Jak bym był pedałem no to wasze dupy
Na stówę by mega mnie
in charge
No one can try You
Na You be Oga oh
Wey dey do am for me
Day by day
(Na Your glory we dey see oh)
Day by day
(Na Your power we dey see oh)
Na
chwila i dwie setne
By powrócić do tych lat
By powrócił marzeń czar
By powrócił Charizard
Jebać fony tony braw
Chcesz widzieć inaczej świat
Jak szlugi na
Wczoraj jeszcze razem na pętli
Wczoraj jeszcze razem na pół
Wczoraj jeszcze razem na pętli
Wczoraj jeszcze razem na pół
Nigdy nie chciałem by tak
mawiać zwykło
Wyłania się armia widmo by po wszystkim nagle zniknąć
Jak się wróg zasłania Biblią są tu tacy co ją wyrwą
I sobie nią ręce wytrą Bóg nas
którymi masz lepsze życie
Nie może na to patrzeć Bóg
Posłuchaj nut i wróć by być sobą znów
Ja nie mogę z boku stać nie mogę na to patrzeć
Już nie słuchasz
Odrzuć na bok złą pasję i rozejrzyj się wokół
Przecież żyjesz by walczyć o miejsce na podium
Przecież żyjesz by wierzyć że jutro będzie lepiej
I
know you've waited but I'm ready now
Noel Kamaya katela nga eloko oyo
Na boyi na boyi na hâté
L'amour de ma vie
She goes by the name of Meli Melo
She
Żywe zwłoki w środ nas budują piekło na ziemi
Nic nie da się zmienić kropla przeleje kielich
By nas utopić te fakty jak zwykle przemilcz
To ostatnie
Ta każda z chwil gdy jesteśmy tu
Wciąż nas dzieli na pół
Posklejaj mnie i naprawmy to
By wrócić do siebie znów
Może czas zagłuszyć ten fałsz
Zły sen
kleję
Potem przeleję na papier to z czasem mam tekst w łapie
Stos kartek się uzbierał walczę z tym tak do teraz
Kiedy otwieram zeszyt by zmierzyć się sam
your fault (na your fault)
E be like say you no know say na your fault (na your fault)
By default, we dey hit dem by default (by default)
We dey get
Na na na na na na na na na na na na na na na na
Mija wiele lat
To nie był nasz czas
Dużo się zmieniło
Wszystko się skończyło
Walczę by zapomnieć
By
ziomalom nie zaglądam w kieszeń
Wspólnie działamy tak by było lepiej
Jak boli cię dupa to tylko się cieszę zdmuchuję lamusa jak pył (oh)
Powiedz na
Discuss these na na by newsboys Lyrics with the community:
Report Comment
We're doing our best to make sure our content is useful, accurate and safe.
If by any chance you spot an inappropriate comment while navigating through our website please use this form to let us know, and we'll take care of it shortly.
Attachment
You need to be logged in to favorite.
Log In