Search results for 'kramer by wale' Page #48

Jestem wkurwiony na ten przemysł każdy robi to tak samo
Jestem antysystemowcem cokolwiek by się nie działo
Buntowałem się przeciwko rapowaniu jak

kokpit gaz i cisnę wszamać Amrita
Tu pojawiam się i znikam tnę ulice jak Makita
Tu wale szlifa i kita tam słuchają biskupika
Tu szamie steka aż zgrzyta tam

These words were composed by Spencer the Rover
Who had travelled most parts of Great Britain and Wales.
He had been so reduced which caused great

zwłaszcza że utrzymuje tata
I ja to walę weź polej wódy ty
Staram się nie oszaleć tak mnie kopie w banie bit
I jakbym miał być dragiem to tylko twardym
By być

by day
Ko d'igba tinba to pe 30 ayy
Kin toh le nawo kin toh le f'owo sheere say
You go like to hear all ma story oh
Daddy mi ni'le kin toh lo sita oh

Walę w mur głową stać mnie tylko na to by wrzeszczeć
Mam wszystkiego dosyć nadchodzą kolejne ciosy
To mam jeszcze Ciebie na szczęście

Moja dziewczyna

leaving the town
I was gone by first light
In the morning 

Lay me down easy now
Lay me down Slow
There’s no place to stay
There’s no where to go

wpadłem koty uśmiercić
Masz tyle tych siniaków i wyglądasz jakbyś był w centki
Jak Mateja walę Cię na pysk jak raper
Oni by tu chcieli być ale wyjebane w

jakiś cynk
Dawaj bo czeka już drink
Poker szampany i złote dywany i spierdalamy do Panamy
Diamenty błyskają już bling bling
Więc wstaję rozbieg
Walę

to wypad
Jak sporo więcej dasz to witaj
Niech leci w górę statystyka

2 ukośnik 10 dwa dni później mam uro
Dwa dni siedzę pod sklepem resztę walę pod chmurą

na wątrobę spadają mi bomby atomowe
Kiepsko widzę drogę
Ale dodaje gazu
Robię co mogę by nie wypaść na wirażu

Raz ogranicza mnie to czego nie

sobie na ręce kajdany
Zabijasz szczęście własne, patrz ja robię to co chcę
Nie walę w puchara, bo nie otb
Nie złapałeś ironii pieniądza w cenie? kurwa

doggone tired
If I continue I'm done for
I get my death by grind
Too busy chasin' that good life
To live the one I'm in
Won't you throw me something baby
I

parę widzisz mnie na piedestale
I słusznie się chwale cudze znam lecz swoje wale
Pokerowe mam rozdanie już przegrałeś parol w banie
Kolejny raz agentus

panem kormoranem
Zakończony lądowaniem pod kranem nad ranem
Mam gadane, mam w fejm wyjebane
I w hejt, i walę z byka jakbym był Zidanem
Wiesz co jest

początek, na lepsze i gorsze
Tam będzie Ci dobrze i nigdzie nie znajdziesz już lepszej miłości
Podpalę świat, byś nie zmarzła, na podpałkę wezmę ich kości
Od

hand that you've been dealt

Don't let yourself be overwhelmed by monsters
Look for things you love and if all else fails
We'll find a bar and drink

kumple grają festiwale
I bym skłamał mówiąc Ci, że nie przejmuję się tym wcale
Przecież, kurwa, skillsy mamy niebywałe
Ale chleję, w zęby walę, więc tam

Bo tu każdy chce być kimś
By nie robić nic, ale na całego żyć
Chciałeś poczuć ten blichtr, lecz się nie zgadzał kwit
Więc jak Ci wpadnie w łapy,